Terror afrykańskiej Armii Oporu Pana trwa
18 sierpnia 2010 | 16:00 | RV/ms Ⓒ Ⓟ
Co najmniej 255 osób zabitych i 700 porwanych – to dramatyczny bilans działalności w ostatnim roku rebelianckiego ugrupowania Armia Oporu Pana z północy Ugandy. Raport ogłosiła organizacja Human Rights Watch.
Ugrupowanie Armii Oporu Pana z północy Ugandy działa również w Republice Środkowoafrykańskiej (RŚA) i Demokratycznej Republice Konga.
Zajmująca się ochroną praw człowieka organizacja Human Rights Watch, wskazuje, że zbrodnicza działalność rebeliantów nadal trwa, ponieważ nawet ONZ-owskie siły stabilizacyjne są zbyt małe, by się im przeciwstawić czy przynajmniej przejąć kontrolę nad terenem działań rebeliantów. Wciąż tysiące ludzi żyje w wioskach terroryzowanych przez Armię.
Raport przypomina o bestialskich metodach stosowanych przez ugandyjskich rebeliantów. Uderzeniem maczety zabijają oni osoby utrudniające im przemieszczanie się, w tym kobiety i dzieci. Nieletni są porywani, siłą przymuszani do walki bądź wykorzystywani jako niewolnicy seksualni. Często dzieci-żołnierze zmuszane są do zabicia swych sąsiadów czy – co gorsza – rodziców i rodzeństwa. Z wiosek RŚA uciekło w obawie przed oprawcami co najmniej 20 tys. osób, a w Kongu trzy razy więcej.
Armia Oporu Pana jest sekciarską organizacją terrorystyczną, którą założył w 1987 r. Joseph Kony, podający się za „napełnionego świętym duchem rzecznika Boga”. Wcześniej działała ona głównie na terenie Ugandy i Południa Sudanu, obecnie jest coraz aktywniejsza także w północnym Kongu i na południowym wschodzie Republiki Środkowoafrykańskiej. Członkowie tej organizacji wsławili się m.in. takimi zbrodniami, jak palenie żywcem ludzi zebranych w kościołach na modlitwie.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.