Drukuj Powrót do artykułu

Tłumacz papieskich tekstów: łacina w Kościele wymiera

30 stycznia 2007 | 19:19 | tom //mr Ⓒ Ⓟ

Język łaciński w Kościele wymiera – uważa o. Reginald Foster. 68-letni karmelita od 38 lat tłumaczy na łacinę papieskie teksty. Ostatnio przełożył encyklikę Benedykta XVI „Deus caritas est”. Zakonnik jest przekonany, że znajomość języka łacińskiego zaniknie, gdyż „nikt we właściwy sposób nim się nie zajmuje”.

– Nie jestem optymistą co do łaciny. Młodzi księża i biskupi nie studiują go – powiedział pochodzący z Milwaukee w USA zakonnik, który tłumaczy na łacinę papieskie przemówienia i listy. Z drugiej strony z pewną dozą optymizmu patrzy w przyszłość wskazując na utworzoną niedawno Akademię Łacińską w Rzymie. – Jest to ostatnia próba, aby uchronić ten język przed wymarciem – powiedział w rozmowie z brytyjskim dziennikiem „Sunday Telegraph”. O. Foster ma 130 studentów. Nie zdradził jak finansowana jest uczelnia.
Karmelita z żalem mówi, że klerycy w seminariach duchownych nie są już zobowiązani do nauki łaciny przez co nie mogą czytać podstawowych traktatów teologicznych. Jego zdaniem nie można dobrze poznać pism św. Augustyna np. w języku angielskim.
– On myślał w łacinie – podkreślił i dodał: – To tak jakby słuchać Mozarta z szafy grającej. Jego codzienność była przesiąknięta łaciną. Zakonnik podkreślił, że w jego klasztorze w San Pancrazio podobnie jak przed 45 laty cały czas rozmawia się po łacinie. – Dzisiaj studenci nie rozumieją już tego języka i nie obwiniam ich za to, gdyż nie jest to ich wina – powiedział zakonnik.
Zakonnik jest przekonany, że Benedykt XVI nie zgodzi się na szerokie rozpowszechnienie Mszy trydenckiej w języku łacińskim przede wszystkim dlatego, aby uniknąć kontrowersji. Jego zdaniem choć Paweł VI przystał na to, aby łacina była w większym stopniu używana w Watykanie to młodzi członkowie katolickiej hierarchii nie podchodzą do niej z wielkim entuzjazmem. – Ten język nie jest wcale trudny. Nie trzeba specjalnych zdolności, aby opanować łacinę. W Rzymie rozmawiali kiedyś po łacinie prostytutki, żebracy i stręczyciele, dlatego musi to być dla nas nadzieją – powiedział tłumacz papieskich tekstów.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.