To będzie potężne tchnienie Ducha Świętego – przewodnik pieszej pielgrzymki kaszubskiej o ŚDM

Na Jasną Górę dotarła dziś jedyna w tym czasie duża piesza pielgrzymka, to grupa z arch. gdańskiej. Tradycyjnie podzielona była na mniejsze człony: gdański, gdyński i kaszubski A już jutro ponad dwustu pątników po porannej Mszy św. wyruszy znowu w drogę – do Krakowa. – Te nasze 770 km to nasz dar dla papieża Franciszka i nasze świadectwo wiary – podkreślają Kaszubi.

– Spodziewam się dla Polski takiego tchnienia, uderzenia Ducha Świętego, którego nie jesteśmy w stanie przewidzieć – mówi o Światowych Dniach Młodzieży ks. prof. Jan Perszon, przewodnik grupy kaszubskiej i dodaje, wspominając już przeżyte trudy pielgrzymowania: „aleśmy się trochę wycierpieli, wymodlili, by tak było”.

Kaszubi już 5 lat temu, kiedy kończyli pielgrzymkę z Helu do słowackiej Lewoczy przez Jasną Górę postanowili, że następna będzie do Łagiewnik, do Miłosierdzia Bożego. I jak śmieje się przewodnik grupy kaszubskiej „Ojciec Święty Franciszek zrobił nam ‘kawał’ i wymyślił Światowe Dni Młodzieży w Krakowie w tym samym roku. I musieliśmy pójść, i dlatego jedno z drugim połączone”.

Kaszubi podkreślają, że ich tegoroczne wędrowanie jest darem dla Ojca Świętego, świadectwem wiary, wyrażanym poprzez 770 km i 23 dni marszu.

Pątników witał i w progi Jasnej Góry wprowadzał bp Zbigniew Zieliński. Biskup pomocniczy arch. gdańskiej zachęcał, by pielgrzymi wędrujący w pocie czoła zmobilizowali nas, by nie zmarnować czasu spotkania z papieżem na Jasnej Górze i z młodzieżą świata w Krakowie.

Pielgrzymka Kaszubska pokonująca znad morza jedną z najdłuższych tras tym roku wyruszyła po raz 35-ty. Pielgrzymowanie w tym regionie ma jednak jeszcze dłuższą i bogatszą tradycję. – Kaszubi pielgrzymowali na Jasną Górę już w XV wieku. Pisze o tym Jan Długosz w swoich „Rocznikach”. Kaszubska Pielgrzymka odbyła się po raz pierwszy w 1982 roku – w roku obchodów 600-lecia Jasnej Góry: „600 km na 600-lecie Jasnej Góry”.

Pielgrzymi wyruszali z sanktuarium Królowej Polskiego Morza w Swarzewie; od roku 2000 idą z Helu, przez co trasa ich wędrówki wydłużyła się do niemal 650 km. Dwukrotnie pielgrzymka wyruszyła w dłuższe trasy niż do Częstochowy. Najpierw, w roku 2006 na obchody 25. rocznicy pielgrzymowania, Kaszubi powędrowali aż na Giewont. Trasa liczyła wówczas 930 km. Natomiast w 2011 r. pokonali 1040 km, przechodząc z Jasnej Góry jeszcze do Lewoczy – narodowego sanktuarium Słowaków.