Drukuj Powrót do artykułu

To poważny test dla Kościoła i polityków

11 września 2009 | 10:08 | ter/hel / ju. Ⓒ Ⓟ

„To, jaki kształt przyjmie ustawa bioetyczna, w tym zapisy o metodzie in vitro, jest sprawdzianem tego, na ile posłowie i społeczeństwo w większości odwołujące się do wartości chrześcijańskich przyjmują je w praktyce.”

Pisze na łamach „Rzeczpospolitej” Ewa Czaczkowska.

Jej zdaniem głosowanie pokaże „jakie zasady moralne zostaną przyjęte do regulacji następnych problemów bioetycznych, które na pewno szybko się pojawią. Ale także, jaka jest siła przekonywania Kościoła do swoich argumentów.”

Jak czytamy, nauczaniu Kościoła w pełni odpowiada właściwie tylko jeden z sześciu projektów – społecznego Komitetu Contra In Vitro, który całkowicie zakazuje tej metody. Projekt Bolesława Piechy (PiS) zakazuje in vitro, ale dopuszcza adopcję zamrożonych zarodków, co Kościół odrzuca jako współuczestnictwo w tym, co z gruntu moralnie złe. Projekt Jarosława Gowina z PO jest sprzeczny z nauczaniem Kościoła, gdyż dopuszcza metodę in vitro. Ale jednocześnie chroni życie, bo zakazuje mrożenia embrionów, i w tym sensie stanowi granicę jakichkolwiek kompromisów. Zupełnie nie do przyjęcia dla Kościoła są liberalne projekty Małgorzaty Kidawy-Błońskiej (PO) i dwa lewicy.

Jak analizuje dziennikarka, im bliżej debaty w Sejmie, tym biskupi wypowiadają się częściej i ostrzej.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.