Drukuj Powrót do artykułu

Trwa rekonstrukcja posadzki świątynnej, po której przechadzał się Jezus

26 grudnia 2020 | 15:15 | o. pj (KAI) | Jerozolima Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Jacques Bopp / Unsplash

Naukowcy z izraelskiego uniwersytetu Bar Ilan w Tel Awiwie kończą prace nad rekonstrukcją posadzki świątynnej, po której według nich przechadzał się Pan Jezus.

Posadzka należy do tzw. Drugiej Świątyni (pierwsza, wybudowana przez króla Salomona została zburzona ok. r. 563 p. Chr. w wyniku najazdu babilońskiego) budowanej w czasach króla Heroda. Została ona zburzona przez Rzymian ok. r. 70 n.e. w odwecie za wywołanie powstania przez Żydów. Archeolog Assaf Avraham tak tłumaczy agencji Reutersa naturę tych prac:

„To co zamierzaliśmy, to realistyczne odtworzenie starożytnej posadzki z czasów Drugiej Świątyni. Na posadzce zarejestrowaliśmy nawet zarysowania i wszystkie inne rysy, aby wyglądała tak, jak w tamtych czasach”.

Kafelki posadzki, które przetrwały, opowiadają archeologom z jakiego materiału powstały: są tu ręcznie obrabiane lokalne wapienie, kamienie z Morza Martwego a także importowany marmur. „Kiedy usuwaliśmy warstwy brudu, nagle ujrzeliśmy kafelki starożytnej świątyni: ozdobne i kolorowe. Tak jak je opisał Józef Flawiusz (37-100), żydowski historyk, pisząc o posadzce świątyni, o dziedzińcu świątynnym, który był wybrukowany kolorowymi kamieniami. Możemy sobie wyobrazić , kto przechadzał się po tej posadce: pielgrzymi, Żydzi z całego świata i oczywiście Pan Jezus, tak jak jest to opisane w ewangelii św. Jana” – relacjonują archeolodzy.

Prace polegają na badaniach nad odkrytymi pozostałościami, a także nad historycznymi tekstami. Jeśli chodzi o odkrycie fragmentów posadzki, to ma to związek z realizowaną od 2004 r. operacją archeologiczną „Temple Mount Sifting Project”, która polega na dokładnym przebadaniu wszystkich pozostałości, które usunięto z terenów dawnej świątyni bez należytego ich przebadania. W projekcie tym wzięło udział wielu uczniów, studentów a nawet turystów.

Kierujący pracami nad restauracja świątynnej posadzki Avi Tsvisal, ma nadzieję, że ludzie niebawem ujrzą finalny produkt tej „ciężkiej pracy, w którą włożyliśmy całe serce”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.