Drukuj Powrót do artykułu

Trwają prace nad dokumentem

01 czerwca 2011 | 18:07 | mp / ms Ⓒ Ⓟ

Istnieją rozbieżności co do części historycznej dokumentu o pojednaniu, przygotowywanego wspólnie przez Kościół katolicki w Polsce i Rosyjski Patriarchat Prawosławny – powiedział abp Henryk Muszyński.

Abp Muszyński po spotkaniu z metropolitą Hilarionem, przewodniczącym Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego dodał, że prace muszą jeszcze potrwać i nie sposób dziś ogłosić daty ich zakończenia.

Prymas-senior poinformował, że dzisiejsze spotkanie oznaczało „trzeci etap naszej wspólnej pracy”. Pierwszy polegał na uzgodnieniu wspólnych tematów, jakie chcemy omawiać. Następnie zarówno katolicka jak i prawosławna strona przygotowały własne propozycje dokumentu. W oparciu o to – szczególnie o wersję przygotowaną przez przedstawicieli polskiego Episkopatu  – przygotowana została kolejna wersja dokumentu, która dziś była przedmiotem dyskusji.

„Została przyjęta jego treść w sferze teologicznej, z wyjątkiem szczegółów dotyczących trudnych momentów we wspólnej historii, które maja być jeszcze uzupełnione” – wyjaśnił abp Muszyński. „Był to jednak ważny krok w kierunku ostatecznego przyjęcia dokumentu”  – podkreślił.

„Musimy znaleźć takie sformułowania, które będą do przyjęcia dla jednej i dla drugiej strony. Dodał, że historią nie zajmujemy się jako historią, tylko oceniamy je w punktu widzenia wiary”.

Wśród spornych problemów abp Muszyński wymienił m. in. problem stosunku do komunizmu, odmienne spojrzenie na rok 1920, rok 1939 oraz 1945. Jako inny przykład odmiennego spojrzenia obu Kościołów na te same historyczne wydarzenia, abp Muszyński wymienił burzenie cerkwi w Polsce w okresie międzywojennym. „Dla prawosławnych była to walka z prawosławiem, a dla Polaków była to walka z okupacją” – wyjaśnił.

„Chcemy stać w prawdzie i chcemy być wiarygodni w stosunku do ludzi, do których mówimy” – podkreślił abp Muszyński.

Na pytanie czy obie strony chcą przeprosić za błędy i winy swoich narodów, analogicznie jak to zostało zapisane w polsko-niemieckim dokumencie z 1965 r., abp Muszyński odpowiedział:

„Bez wzajemnego przeproszenia dokument nie miałby sensu”. „Jest to wyraz nowej demokratycznej rzeczywistości, kiedy Kościoły są wolne i mogą mówić własnym językiem” – dodał.

Spotkanie delegacji Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego i Kościoła katolickiego w Polsce trwało ponad 2 godziny. Odbyło się w gmachu Sekretariatu Episkopatu. Ze strony prawosławnej oprócz metropolity Hilariona Ałfiejewa uczestniczył w nim ks. Igor Jakimciuk, sekretarz metropolity Hilariona.

Stronę katolicką reprezentowali członkowie powołanego w Konferencji Episkopatu Polski Zespołu do Rozmów z Rosyjskim Kościołem Prawosławnym: abp Henryk Muszyński (przewodniczący), bp Stanisław Budzik i bp Tadeusz Pikus, który kieruje pracami Rady KEP ds. Ekumenizmu. W spotkaniu wziął udział także nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.