Drukuj Powrót do artykułu

Trzeba rozmawiać o problemach mieszkaniowych rodzin

14 czerwca 2019 | 02:40 | maj | Warszawa Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Pixabay

Brak odpowiednich warunków mieszkaniowych to jedna z ważnych przyczyn, dla których Polacy nie decydują się na kolejne dziecko. Tymczasem ze względu na fakt, że w kraju nie rodzi się wystarczająca liczba dzieci rynek mieszkaniowy traci rocznie ok 100 mld. zł. – Paradoks. Trzeba zacząć o tym rozmawiać – twierdzą eksperci Związku Dużych Rodzin 3 Plus. Problem dostępności mieszkań dla rodzin z dziećmi podjęty zostanie podczas VII Ogólnopolskiego Zjazdu Dużych Rodzin, który odbywać się będzie od 14 do 16 czerwca w Lubartowie.

Związek Dużych Rodzin 3 Plus zwraca uwagę, że choć w Polsce funkcjonują kolejne programy mieszkaniowe, z których również korzystają rodziny z dziećmi, są one niespójne i nie tworzą rozwiązań systemowych.

Stan na dziś nie jest zadowalający. Wg. danych EUROSTAT w 2017 r. 40,5 proc. Polaków zasiedlało przeludnione lokum. Wielu nie stać na wyprowadzkę z domu rodzinnego – niemal co drugi dorosły Polak w wieku od 25 do 34 lat mieszka z rodzicami. Jeśli rodzina posiada własne mieszkanie, jego wielkość często stanowi barierę dla podejmowania decyzji o kolejnym dziecku. Decyzje te wiążą się z reguły z obniżeniem, czasem nawet znaczącym, standardu życia zarówno rodziców jak i dzieci, dlatego też takie decyzje postrzegane są w społeczeństwie jako nieodpowiedzialne.

Kwestie mieszkaniowe przyczyniają się zatem do stygmatyzacji rodzin wielodzietnych, zwłaszcza, że ciasnota i złe warunki lokalowe w istocie nie ułatwiają współżycia społecznego i mogą generować dodatkowe problemy, które nie wystąpiłyby w innej sytuacji. Eksperci ZDR 3 + przypominają, że przed 2015 r. w Polsce często zdarzało się, że z powodu złych warunków mieszkaniowych dzieci zabierane były z rodzinnego domu.

Zwracają też uwagę, że mimo iż przeciętne wynagrodzenie rodziców rodzin wielodzietnych sytuuje się nawet powyżej średniej, ich potencjalna zdolność kredytowa jest dramatycznie niska. W wielu przypadkach po prostu jej brak – wielodzietność stanowi barierę dla uzyskania kredytu. Kolejną kwestią jest brak dostępności na rynku wystarczającej liczby większych mieszkań w zadowalającym standardzie. Od lat w budownictwie preferowane są lokale o mniejszym metrażu, z niewielką liczbą pomieszczeń.

Zdaniem ZDR 3 + należy podjąć działanie w kierunku zmiany tej sytuacji. Punktem wyjścia powinna być społeczna i ekspercka debata na ten temat a także rzetelne badania, które pokazałyby, jakie grupy rodzin mają problemy mieszkaniowe i jakiego potrzebują wsparcia.

Jak podkreśla ekspert ZDR3+ Michał Wydra, należałoby też podjąć próbę „odczarowania” wizerunku rodziny wielodzietnej w oczach przedsiębiorców i wskazania, że zainteresowanie tą grupą klientów może im przynieść – zwłaszcza w wieloletniej perspektywie – duże korzyści. Są to bowiem, jak pokazują badania, klienci solidni i lojalni. Inną kwestią jest fakt, że z powodu braku 200 tys. dzieci rocznie (tyle dzieci powinno się rodzic w Polsce w ciągu następnych kilkunastu lat, by zapewnić wymienialność międzypokoleniową), szacuje się, że rynek mieszkaniowy w kraju traci każdego roku ok. 100 mld. zł.

ZDR 3+ ma nadzieję na podjęcie pod patronatem rządowym konkretnej debaty z udziałem przedsiębiorców. Liczy, że we współpracy z nimi uda się stworzyć ciekawy program mieszkaniowy, korzystny dla wszystkich, wspierający demografię i będący również potężnym kołem zamachowym gospodarki. Program nakierowany przede wszystkim na ułatwienie rodzinom samodzielnego zaspokajania potrzeb mieszkaniowych powinien również zakładać stworzenie strategicznego zasobu mieszkaniowego odpowiadającego na potrzeby wielodzietnych lub myślących o wielodzietności.

Dopłaty do czynszu, dodatki mieszkaniowe, gwarancje kredytowe i dopłaty do odsetek poprawiające zdolność kredytową, ulgi podatkowe, kooperatywy mieszkaniowe, uzależnianie wysokości wsparcia w zależności od liczby dzieci itp. – to rozwiązania, stosowane zagranicą i częściowo również w Polsce, które pokazują, że przez odpowiednią politykę można poprawić dostępność mieszkaniową dla ludności. Eksperci ZDR 3 + przywołują m.in. program stosowany na Węgrzech, polegający na udziale państwa w spłacie kredytu mieszkaniowego w zależności od liczby dzieci. Z programu korzysta już ok. 100 tys. węgierskich rodzin.

Od 14 do 16 czerwca w Lubartowie pod hasłem „Dumni z rodziny” odbywać się będzie VII Ogólnopolski Zjazd Dużych Rodzin. Zjazdy te odbywają się rokrocznie od 2013 r. Za każdym razem podejmują konkretny temat – ważny ekonomicznie i społecznie dla polskich rodzin. W tym roku będą to kwestie mieszkaniowe. W sobotę 15 czerwca podczas Zjazdu przewidziany jest panel im poświęcony. W spotkaniu wezmą udział m.in. Artur Soboń – wiceminister infrastruktury i budownictwa, Bartosz Marczuk – wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju, Marek Kośny – członek Narodowej Rady Rozwoju przy Prezydencie PR, Michał Wydra – ekspert ZDR i Związku Banków Polskich, Mikołaj Pawlak – Rzecznik Praw Dziecka, Elżbieta Rafalska – b. minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Burmistrz Lubartowa Krzysztof Paśnik oraz Starosta Powiatu Lubartowskiego Ewa Zybała.

Członkowie ZDR3+ liczą na to, że spotkanie będzie pierwszym krokiem w kierunku rozwiązania problemów mieszkaniowych Polaków, zwłaszcza tych wychowujących dzieci.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.