Drukuj Powrót do artykułu

Turbacz: 4 tys. wiernych na Mszy św. w intencji ojczyzny

11 sierpnia 2013 | 16:03 | jg Ⓒ Ⓟ

Około 4 tys. wiernych wzięło udział na Polanie Rusnakowej pod Turbaczem przy Kaplicy Papieskiej w Gorcach w uroczystej Mszy św. w intencji ojczyzny. Liturgię zapoczątkował w latach 80. XX wieku ks. prof. Józef Tischner. Niektórzy pątnicy dotarli na Eucharystię na koniach, wielu założyło także stroje góralskie. Była bardzo ładna pogoda dzięki której można było podziwiać piękne widoki na Gorce, Pieniny i Tatry.

Msza św. plenerowa rozpoczęła się od przemarszu pocztów sztandarowych po Polanie Rusnakowej w towarzystwie kapeli regionalnej. Wszystkich serdecznie i z humorem przywitał ks. Jan Gacek, kapelan Związku Podhalan. To członkowie tej organizacji byli głównymi organizatorami spotkania pod Turbaczem.

Homilię wygłosił ks. Władysław Zązel, znany kaznodzieja, także kapelan ZP i inicjator wesel bezalkoholowych. – Przychodzimy do miejsca, które jest skarbem. Pod nim nie kryją się tylko cudowne krajobrazy, ale przede wszystkim hasła wypisane na sztandarach: Bóg, Honor, Ojczyzna – mówił ks. Zązel. Zaapelował do rzeszy wiernych, aby nie bali się być gorliwymi wyznawcami Chrystusa. – Skończyły się czasy tzw. letnich katolików, kiedy wybierali sobie co im pasowało z prawd wiary. Potrzeba wyznawców Chrystusa o gorących sercach! – podkreślał kaznodzieja. Wskazywał, że w pewnych sprawach, nie może być mowy o kompromisie. – Stawiajmy na prawdziwą rodzinę, gdzie jest mama i tata. Tylko w takim związku będą dzieci. Nie dajmy się – jak mówi ks. prof. Oko – wpędzić w homogułag – mówił stanowczo ks. Zązel.

Ks. Zązel w czasie homilii wspomniał również inicjatywę wesel bezalkoholowych. Pozdrowił jedno z małżeństw, które uczestniczyło w Mszy św. pod Turbaczem, a obecnie przewodzi Stowarzyszeniu „Wesele wesel” i obchodzi srebrną rocznicę ślubu. Sakramentu małżeństwa udzielał im ks. Zązel. Kapelani Związku Podhalan skierowali specjalne podziękowanie do członków zespołu góralskiego „Mali Śwarni”, którzy w tym roku obchodzą 30-lecie istnienia. To oni zapewnili oprawę liturgiczną Mszy św. pod Turbaczem. – To zdrowi ludzie, porządnie uformowani. Takich nasz kraj potrzebuje – mówił ks. Zązel.

W czasie Mszy św. modlono się za zmarłych członków Związku Podhalan. Wspominano ks. prof. Józefa Tischnera, a także kustosza ludźmierskiego sanktuarium ks. prałata Tadeusza Juchasa, który zmaga się z poważną chorobą. – Przed nami wielki jubileusz 50-lecia koronacji figury Matki Boskiej Ludźmierskiej – Gaździny Podhala. To też jest ważny skarb w naszym życiu i dla naszej duszy. Nie zmarnujmy tego. Ukoronujmy nasze dusze – zachęcali wiernych ks. Jan Gacek i ks. Władysław Zązel. W koncelebrze był razem z nimi jeszcze misjonarz Olaf Bochnak z Argentyny. Kapłani mieli regionalne ornaty.

O porządek i bezpieczeństwo na szlakach dochodzących pod Turbacz zadbali tradycyjnie goprowcy i strażacy z OSP z Nowego Targu – Kowańca i innych miejscowości. Na miejscu była też policja i straż leśna. Wiele osób przed lub po Mszy św. zatrzymało się na krótką modlitwę w pobliskiej Kaplicy Matki Boskiej Królowej Gorców, nazywanej także Kaplicą Papieską, Partyzancką lub Pasterską. Wybudowano ją w 1979 z okazji pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do ojczyzny, z inicjatywy Czesława Pajerskiego – właściciela polany i honorowego kustosza Muzeum Podhalańskiego w Nowym Targu.

Bardzo ciekawą historię z nabożeństwami pod Turbaczem opowiada nowotarżanin Paweł Ruge, pilot samolotów typu embrear należących do LOT-u. – Kiedyś wspólnie z kolegami poleciliśmy do Kaplicy Papieskiej pod Turbaczem i krążyliśmy szybowcami. W miejscu tym występują wspaniałe „prądy wznoszące”, a wtedy akurat trwała Msza św. z udziałem ks. prof. Józefa Tischnera. Duszpasterz tego miejsca ks. Kazimierz Krakowczyk myślał, że to służby bezpieczeństwa przyleciały kontrolować – wspomina pilot. Wszystko wyjaśniło się na lotnisku, kiedy ks. Kazimierz przyszedł się dopytywać o ten przelot. – I tak został naszym lotniskowym duszpasterzem – puentuje swoją opowieść.

Każdego lata na Msze św. odprawiane przez ks. prof. Józefa Tischnera przybywało coraz więcej ludzi. Pierwsze nabożeństwo zgromadziło blisko 2 tys. wiernych, głównie z Łopusznej i Nowego Targu. Dla górali Msze św. pod Turbaczem były zwłaszcza w czasach komunistycznych umocnieniem wiary. Stąd ks. Tischner nazwał te spotkania „poszerzaniem serc”.

To właśnie na sierpniowych nabożeństwach z inicjatywy ks. Tischnera pojawiła się muzyka góralska na Mszach. Próby takie podejmowano już wcześniej, ale zwykle kończyło się na odegraniu w kościele jednego, dwóch utworów – nie umiano za bardzo tej nuty umieścić w liturgii. Według Wojciecha Bonowicza „ks. Tischner pokazał, że jest tam miejsce dla góralszczyzny, o ile nie jest ona ozdobnikiem, ale znakiem tożsamości ludzi, których liturgia zgromadziła. Była muzyka góralska, było kazanie gwarą (lub przynajmniej czytanie Tetmajera), pojawiły się też – pod koniec lat 80. – góralskie ornaty. W ten sposób tworzyła się pewna spójna całość” – stwierdza biograf ks. Tischnera.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.