Drukuj Powrót do artykułu

50 tys. rolników na jasnogórskich dożynkach

05 września 2016 | 09:55 | it / bd Ⓒ Ⓟ

Z udziałem ok. 50 tys. osób na Jasnej Górze odbyło się tradycyjne święto dziękczynienia za plony. Tegoroczne dożynki były okazją do wdzięczności nie tylko za zebrane owoce ziemi, ale również za tych, którzy 35 lat temu zainaugurowali pielgrzymowanie do Jasnogórskiej Maryi oraz za 150 lat działalności w Polsce Kół Gospodyń Wiejskich. W uroczystościach uczestniczył prezydent RP Andrzej Duda.

Prymas Polski przypomniał w homilii o symbolice chleba, który jest owocem pracy rąk ludzkich, ale też owocem błogosławieństwa Bożego i wyrazem dobroci Pana. – Uwielbiając Boga, hojnego Dawcę Darów, przynieśliśmy do ołtarza chleb, owoc ziemi i pracy rąk ludzkich. W tym chlebie w przedziwny sposób spotyka się niebo z ziemią. Z jednej strony w chlebie widzimy dobroć Pana, Boga naszego, który swym błogosławieństwem wspiera pracę rąk naszych. Z drugiej natomiast, ten sam chleb przywołuje nam na pamięć całoroczny wysiłek, krople potu, konkretne utrudzenie w pracy na roli, nadzieje, ale i obawy o to, czy ziarno rzucone w ziemię i tym razem wyda plon obfity – mówił abp Wojciech Polak.

Kaznodzieja przestrzegał przed zachłannością posiadania i „wpadnięcia w szaleńczy wir rynkowej konkurencji”. – Dzisiaj również trzeba zadać sobie pytanie: czy mój sposób życia i pracy przybliża mnie do Boga czy też od Niego oddala? Z pewnością nadal szczególnej uwagi i przypomnienia domaga się wspólne świętowanie dnia świątecznego, zwłaszcza niedzieli – powiedział abp Polak. Przypominając słowa papieża Franciszka podkreślił, „że ideologia zysku i konsumpcji chce pożreć także to święto” i pytał: czy po to właśnie pracujemy?

Wyjaśniał, że „czas odpoczynku, zwłaszcza niedzielnego jest przeznaczony dla nas, abyśmy mogli się cieszyć, tym, czego się nie wytwarza i nie konsumuje, nie kupuje i nie sprzedaje. Jest to czas przeznaczony dla nas, dla naszych rodzin i wspólnot, czas, który przynależy do Boga, który służy naszemu wzrostowi w wierze, który ocala to, co w nas najważniejsze, najbardziej prawdziwe, najbardziej nasze, najbardziej Boże i ludzkie”.

Prymas podkreślił, że w naszym życiu społecznym, także w polityce rolnej konieczna jest jasna strategia i podejmowanie długofalowych działań opartych na wzajemnym zaufaniu i zaangażowaniu wszystkich. – Nas nie może łączyć wspólny interes, ale wspólne dobro – przekonywał abp Polak.

Prezydent Andrzej Duda podziękował rolnikom nie tylko za trud ich codziennej pracy, ale również za przekazywanie polskiej tradycji. – Chciałem wam podziękować również za to, kim i jacy jesteście. Że jesteście tymi, którzy przechowują przez stulecia w swoich rodzinach naszą polską tradycję, że wychowujecie dzieci w naszej wierze katolickiej, że wychowujecie je w naszej kulturze, że to właśnie na polskiej wsi ta kultura jest przechowywana, pielęgnowana – mówił polski prezydent.

Andrzej Duda podkreślał, że przybył na Jasną Górę do stóp Matki Boskiej Częstochowskiej, „aby podziękować Matce Najświętszej za opiekę nad naszą Ojczyzną, za opiekę nad wami, za kolejne plony, które przynoszą naszemu państwu i naszemu społeczeństwu polscy rolnicy. – Przybyłem modlić się o dobry następny rok, o rok dobrych plonów, o rok mądrych i roztropnych rządów – powiedział Prezydent RP.

GALERIA

Minister rolnictwa i rozwoju wsi, Krzysztof Jurgiel podkreślił, że „my Polacy dobrze wiemy, czym jest wartość ziemi i rolnictwa”. – Nasi przodkowie z miłością i szacunkiem uprawiali i bronili każdego metra polskiej ziemi. Chcemy i my być wierni temu dziedzictwu. Prymas Tysiąclecia kard. Stefan Wyszyński mówił: siła Polski opiera się na rolnictwie i dlatego ziemia ojczysta powinna być należycie doceniona i obsłużona – powiedział minister rolnictwa.

Uczestniczący w dożynkach rolnicy podkreślali, że dziś bardzo potrzeba większego szacunku do chleba. – Widzimy, ile chleba się marnuje, jak wiele jest go w śmietnikach, jak marnujemy ten Boży dar. Widzimy też jak wielu ludzi tego chleba codziennego nie ma, jak wielki jest jego głód – powiedział Edward Trzewik, z Powsina – jedynej w Warszawie rolniczej parafii.

Pani Halina Latoszek z Kabat apeluje też o większy szacunek dla rolników, „byśmy widzieli w nich ludzi godnych uwagi, którzy ciężko pracują dla dobra wspólnego”.

Podczas Mszy św. dożynkowej poświęcony został sztandar Kół Gospodyń Wiejskich. W tym roku mija 150. rocznica działalności kół na polskiej ziemi.

Bernadetta Niemczyk, przewodnicząca Rady Krajowej Kół Gospodyń Wiejskich podkreśliła, że choć koła gospodyń unowocześniają się to jednak najważniejszym ich zadaniem pozostaje przekazywanie tradycji i kultury.

– Ta tradycja to także wierność Kościołowi, nasz udział w życiu parafialnym, we Mszach św., w różnych kościelnych uroczystościach – powiedziała przewodnicząca. Dodała, że najważniejszym elementem kultywowania tradycji jest troska o stroje ludowe, w których członkinie zawsze się prezentują. – To jest coś nas wyróżnia spośród innych organizacji – podkreśliła Niemczyk.

W Polsce istnieje 20 tys. Kół Gospodyń Wiejskich. Działa w nich 750 tys. członkiń, jest także 2,5 tys. zespołów Kół Gospodyń.

Ogólnopolskimi starostami dożynek byli Marek i Małgorzata Gogolewscy, rodzice pięciorga dzieci, gospodarze ok. 80 hektarów ziemi, kultywujący tradycje patriotyczne i przywiązanie do Kościoła.

Dożynkom tradycyjnie towarzyszyła prezentacja żniwnych wieńców, wystawy rolnicze i Dni Europejskiej Kultury Ludowej. – Nasz wieniec jest w kształcie serca, nawiązuje do Roku Miłosierdzia. Z jednej strony jest Jezus Miłosierny a z drugiej s. Faustyna. Wszystko wykonane ze zboża i z kwiatów, owoców ziemi. Przyjeżdżamy podziękować za plony, więc z wiankiem, bo nie może być inaczej. Ten wieniec wykonuje wiele osób i długo, wszystko dla Maryi w podziękowaniu za Jej wsparcie – powiedziała pani Danuta z Kasiny.

Pani Stanisława z diec. zamojsko-lubaczowskiej podkreśliła, że choć dożynek jest wiele, bo są i gminne i parafialne, to jednak te na Jasnej Górze są najważniejsze, bo „ tu gromadzi się cała Polska i razem tutaj możemy się jednoczyć, by dziękować i prosić Maryję Królową Polski”.

Dla rolników nie był to łatwy rok, bo wciąż doskwiera susza, ale jak podkreślają, nikt w Polsce głodny nie będzie, bo chleba nie zabraknie.

 

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Drukuj Powrót do artykułu

40 tys. rolników na Jasnogórskich Dożynkach

06 września 2009 | 12:53 | it / ju. Ⓒ Ⓟ

Ogólnopolskie święto dziękczynienia za plony odbyło się na Jasnej Górze. W dożynkach udział wzięło ok. 40 tys. przedstawicieli polskiej wsi, a także prezydent RP Lech Kaczyński i minister rolnictwa Marek Sawicki.

Delegacje rolników złożyły wieńce żniwne i płody ziemi, dziękując za tegoroczne zbiory. Bp Styrna apelował o ochronę ojczystego rolnictwa.

Sumie dożynkowej na szczycie jasnogórskim przewodniczył biskup ełcki Jerzy Mazur, a homilię wygłosił bp Jan Styrna, delegat Episkopatu ds. duszpasterstwa rolników. Jasnogórskie święto przebiegało pod hasłem: „Do Matki Życia”.

Witając uczestników Dożynek przeor Jasnej Góry podziękował za przywieziony do Duchowej Stolicy Polski chleb, owoc pracy rąk ludzkich. O. Roman Majewski przypomniał, że chleb jest „symbolem naszego polskiego dnia powszedniego, naszej miłości do Boga, naszej troski o najbliższych i solidarności z tymi, którym chleba brakuje”. Nawiązując do hasła Dożynek podkreślił, że przychodzimy do Matki, by „umocnić naszą miłość i odpowiedzialność za największy Boży dar, dar życia każdego człowieka”.

Witając prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego o. Majewski podziękował za wspólną modlitwę „męża stanu u Tronu Królowej Polski i wspólną naukę ofiarnej służby dla Polski i narodu”.

Zwracając się z kolei do ministra rolnictwa i rozwoju wsi Marka Sawickiego, jasnogórski przeor prosił, by „pierwszy rolnik Rzeczypospolitej Polskiej opiekował się nie tylko 30 hektarami swojej ziemi, ale miał odpowiedzialność i troskę za wszystkie hektary polskiej ziemi”.

Prezydent Lech Kaczyński, który przybył na Jasną Górę wraz z małżonką, w imieniu całego narodu podziękował polskim rolnikom, którzy żywią i bronią, za chleb. Podkreślił, że Częstochowa była i jest znakiem nadziei i odwagi, gdzie przypomina się polska historia. „Przez ostatnie dni przypominaliśmy naszą trudną, ale bohaterską historię, dumę z naszej solidarności, tej pracowniczej i rolniczej. Przypominaliśmy prawdy także te twarde, ale w Europie jeśli ma być chrześcijańska musi być głoszona prawda” – powiedział polski prezydent i podkreślił, że obowiązkiem Polaków jest duma ze swojej historii.

Lech Kaczyński podziękował ludziom wsi, „za to, co jako obywatele, jako rolnicy, jako matki i ojcowie robią dla Polski” i za podtrzymywanie wiary pradziadów i ojców.

Tradycyjnie na początku Mszy św. starostowie dożynek: Bożena i Henryk Brzozowscy z siedmiorgiem dzieci z diec. elbląskiej złożyli na ręce głównego celebransa, prezydenta RP, ministra rolnictwa i przeora Jasnej Góry bochen chleba wypieczony z tegorocznego ziarna. Starostowie prowadzą gospodarstwo rolne wraz z synem o powierzchni 130 ha, specjalizujące się w uprawie zbóż i hodowli bydła mięsnego oraz trzody chlewnej.

W homilii, mówiąc o trudnej sytuacji polskiego rolnictwa bp Jan Styrna apelował o długofalową, krajową politykę rolną, byśmy w przyszłości nie byli skazani na dyktat z zewnątrz, a w razie zachwiania się pokoju pozostali bez żywności: „potrzebna jest ochrona ojczystego rolnictwa w pseudo-rynku unijnym i światowym”. Kaznodzieja zauważył, że „umywanie rąk ze strony władz państwowych może się okazać gestem Piłata, który wszystkim obywatelom, nie tylko rolnikom, przyniesie szkodę”. Dlatego, zdaniem bp Styrny, „trzeba prowadzić dialog, wsłuchiwać się w głos tych, którzy ciężko pracują dla dobra Ojczyzny, a wciąż zyskują średnio około 50% dochodów w relacji do innych grup zawodowych, żyjąc często na krawędzi nędzy”.

Zwracając się wszystkich ludzi spoza rolnictwa, kaznodzieja wzywał, by nie zazdrościli rolnikom tzw. dopłat, bo „skutecznie je niwelują wzrastające koszty produkcji rolnej oraz unijne warunki działania, wciąż krzywdzące dla tych, którzy do Unii wprosili się później”.

Delegat Episkopatu Polski ds. duszpasterstwa rolnictwa podkreślił, że „wciąż rosnące możliwości technologiczne, oprócz prawdziwego dobra, niosą też zagrożenia”. „Dzisiaj rozwijające się możliwości inżynierii genetycznej są wciąż bardziej obliczone na doraźne zyski, bez należytego zbadania ewentualnych dalekosiężnych skutków, które, gdy wejdą w przyrodę, mogą się okazać niszczące i bardzo trudne do opanowania. A przecież Boży świat nie jest tylko dla naszego pokolenia” – powiedział kaznodzieja.

Zauważył, że np. przetwórstwo w Polsce jest w ogromnej mierze w rękach kapitału zagranicznego, co oznacza, że wielkie firmy dyktują warunki, a „nasz zwykły rolnik nie liczy się jako partner i dostawca”. „Zawsze można przecież sięgnąć do Chin, czy krajów Europy, gdzie rolnictwo jest znacznie wyżej dotowane”, stwierdził biskup i podkreślił, że w tym roku ceny zbóż w Polsce są prawie o połowę niższe niż w poprzednich latach, a żywność w sklepach drożeje, podobnie jest z mlekiem czy owocami”.

„Jeżeli w Polsce będzie przybywać ugorów i chaszczy, to w przyszłości możemy być skazani na dyktat z zewnątrz, a w razie zachwiania się pokoju możemy znaleźć się w trudnej sytuacji braku żywności” – przestrzegał bp Styrna.

Dożynkom towarzyszyły: Krajowa Wystawa Rolnicza, kiermasze, sympozja i przeglądy twórczości ludowych zespołów.

Modlitwy rolników na Jasnej Górze mają wielowiekową tradycję. Wśród pielgrzymek przybywających do Częstochowy grupy chłopskie były tradycyjnie najliczniejsze. Szczególnie liczne przybywały one w święta maryjne w sierpniu i wrześniu. W 1981 r. w czasach „Solidarności” pierwsza niedziela września stała się dniem ogólnopolskiej pielgrzymki rolników indywidualnych. Przybywający z wszystkich stron dziękowali Maryi za zebrane plony.

Po 1990 r., pielgrzymka odbywa się w połączeniu z jasnogórskimi dożynkami. To największe w kraju rolnicze święto dziękczynienia. Ich organizatorem jest Krajowe Duszpasterstwo Rolników.

Pierwsze centralne dożynki w Polsce odbyły się 28 sierpnia 1927 r. w Spale pod patronatem prezydenta RP Ignacego Mościckiego.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.