Tysiąc kilometrów z Rzeszowa na Jasną Górę

Bez wątpienia, to była najdłuższa podróż z Rzeszowa do Częstochowy. Trasa XVI Ogólnopolskiej Pielgrzymki Rowerowej z Rzeszowa na Jasną Górę liczyła ponad tysiąc kilometrów.

Trasa była okrężna, bo, jak powiedział ks. Stanisław Zagórski, ojciec duchowny pielgrzymki, jej uczestnicy chcieli, żeby trwała dłużej, by odbyć rekolekcje w drodze i nawiedzić „cudowne miejsca związane z Matką Bożą i z Janem Pawłem II”. Wśród głównych intencji modlitewnych była prośba o beatyfikację papieża Polaka.

W ogólnopolskiej wyprawie udział wzięło 70 osób, w wieku od 13 do 68 lat. Dominowali mężczyźni, ale nie zabrakło także niewiast. Pierwszy raz w historii rzeszowskiej Ogólnopolskiej Pielgrzymki Rowerowej dwie pątnicze pary zawarły związek małżeński. „To także w pewien sposób owoc naszych pielgrzymek, bo tu się zapoznali, i tutaj chcieli ten najważniejszy moment swojego życia spędzić, zawrzeć sakramentalny związek małżeński” – podkreślił ks. Mariusz Nowak wikariusz parafii św. Józefa Sebastiana Pelczara w Rzeszowie, prowadzący pielgrzymki rowerowe.

„Podróż poślubna była niestandardowa, bo to pielgrzymka i to rowerowa. Po pielgrzymce w Fatimie zdecydowaliśmy, że jeśli będziemy brać ślub, to tylko na pielgrzymce rowerowej, bo poznaliśmy się dzięki klubowi 'Alpin’, gdzie pracujemy i jesteśmy współorganizatorami pielgrzymek”, powiedzieli nowożeńcy.