UE przyjmie raport sugerujący legalną aborcję?

Parlament Europejski w Strasburgu obraduje 2 i 3 lipca nad „Raportem w sprawie zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego”. Dokument sugeruje legalizację aborcji i szeroki dostęp do antykoncepcji.

Choć kontrowersyjny zapis nie jest zaleceniem zobowiązującym należące do UE państwa do zmiany swojego wewnętrznego ustawodawstwa, zdaniem krytyków może sugerować konieczność takich zmian.
Raport przedstawiła Komisja Praw Kobiet i Równego Statusu kierowana przez Anne Van Lancker, deputowaną z ramienia socjaldemokracji belgijskiej. Podkreśliła ona, że jako „raport informacyjny” dokument ten nie ma bezpośredniego wpływu na ustawodawstwo Parlamentu Europejskiego.
Z krytyką Kościołów spotkał się jednak paragraf 12 dokumentu, w którym, obok informacji, zamieszczono też zalecenia dotyczące dostępu do aborcji i środków antykoncepcyjnych. „Dla zapewnienia zdrowia reprodukcyjnego i praw kobiety aborcja powinna być legalna i dostępna dla wszystkich” – czytamy w raporcie. Dalej stwierdza się, że „środki antykoncepcyjne wydawane były bez formalności i po rozsądnych cenach”, co może sugerować zaliczenie do wspomnianych środków również tabletki wczesnoporonnej. Ponadto raport zwraca uwagę na niedostateczne wychowanie seksualne w krajach oczekujących na przyjęcie do UE.
Krytycy tego projektu raportu uważają, że choć nie niesie on ze sobą wiążących przepisów, może posłużyć w przyszłości jako podstawa dla przyszłych regulacji krajowych, czy też unijnych. Dlatego też Frakcja Partii Ludowej w Parlamencie Europejskim (PPE/EVP) złożyła wniosek o dokonanie zmiany w pierwszym paragrafie raportu tak, aby „nie wymagał on od krajów kandydackich korekty ich standardów etycznych w tym zakresie”.