Uratował mi życie
20 marca 2013 | 09:45 | pb (KAI/www.perfil.com) / br Ⓒ Ⓟ
Paragwajski jezuita ks. José Luis Caravias ujawnił, że gdy w 1972 r. był prześladowany przez władze, ówczesny prowincjał argentyński, ks. Jorge Mario Bergoglio chronił go i uratował mu życie.
Prześladowany w swojej ojczyźnie przez dyktaturę Alfredo Stroessnera, ks. Caravias musiał w maju 1972 r. opuścić Paragwaj. Osiedlił się w prowincji Chaco w północnej Argentynie. Zaczął tam pracować w polu i założył związek zawodowy rolników.
Wówczas zainteresował się nim Antykomunistyczny Sojusz Argentyński, znany jako Triple A – paramilitarne ugrupowanie, posługujące się metodami terrorystycznymi, stworzone w celu uciszenia opozycji.
– Przyszli z bronią, bili nas – wspomina duchowny w wypowiedzi dla paragwajskiej gazety „Ultima Hora”. W tej sytuacji ks. Caravias uznał, że potrzebuje wsparcia „jakiejś instytucji”. Pojechał więc do stolicy, do swego prowincjała, którym był obecny papież Franciszek.
– Ofiarował mi swe pełne wsparcie i skierował do pracy wśród Paragwajczyków mieszkających w miastach w aglomeracji Buenos Aires. Jednak prześladowanie nadal trwało i w pewnym momencie Bergoglio powiedział mi, że Triple A skazało na śmierć trzech księży: [Francisco] Jalicsa, [Orlando] Yorio, a trzecim byłem ja – powiedział ks. Caravias.
Prowincjał zalecił mu więc, by wyjechał z kraju – „gdyż w przeciwieństwie do Paragwaju, w Argentynie zabija się kapłanów” – ratując mu w ten sposób życie.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.