Uroczystości pogrzebowe Matki Janiny Wizor

Pogrzeb Matki Janiny Wizor, zmarłej w wieku 95 lat, byłej przełożonej polskiej prowincji Zgromadzenia Sióstr Szkolnych de Notre Dame i współzałożycielki dzieła pomocy dla polskich studentów i naukowców w Wiedniu odbył się 8 listopada w Bielsku-Białej.

Mszy św. żałobnej w katedrze św. Mikołaja przewodniczył emerytowany biskup pomocniczy diecezji bielsko-żywieckiej Janusz Zimniak. Liturgię koncelebrowało kilkunastu kapłanów. W nabożeństwie uczestniczyły m.in. przedstawicielki władz prowincjalnych i generalnych zakonu sióstr szkolnych, który w stolicy Podbeskidzia jest obecny od ponad 150 lat.

Podczas Mszy odczytano specjalny list ordynariusza diecezji bielsko-żywieckiej bp. Tadeusza Rakoczego. Hierarcha zwrócił uwagę, że życie zmarłej 3 listopada w wieku 95 lat siostry prawie w całości wypełniło powołanie zakonne.

„Jej natchnieniem były zapewne słowa założycielki zgromadzania, bł. Matki Teresy od Jezusa, że u Pana Boga mniej znaczy to, co czynimy, ale raczej jak to czynimy. Przez dobre intencje i czystą pobudkę wszystko staje się nabożeństwem. Takim właśnie nabożeństwem na chwałę Boga było całe ofiarne życie Matki Janiny” – napisał biskup.

W homilii ks. prałat Zbigniew Powada, proboszcz przykatedralnej parafii przypomniał, że Matka Janina w czasach stalinowskich po II wojnie światowej pomagała prześladowanym, w tym szczególnie kapłanom z diecezji katowickiej.

„Dbała też o wielokierunkowe dokształcanie sióstr, co w okresie ograniczeń komunistycznych było wielkim i swoistym wyzwaniem. Jeszcze na kilka dni przed śmiercią ledwie dosłyszalnym głosem pytała, czy wstąpiły do zgromadzenia nowe kandydatki. Matka z duża determinacją wracała do Domu Ojca. Ostatnio bardzo już tęskniła” – mówił kapłan.

Trumna z ciałem zakonnicy spoczęła w kwaterze sióstr szkolnych na bielskim cmentarzu przy ulicy Grunwaldzkiej.

Siostra Maria Janina (Elfryda Małgorzat Wizor) urodziła się 24 sierpnia 1915 roku w Gliwicach. Już w 1930 roku zgłosiła się do kandydatury Zgromadzenia Sióstr Szkolnych de Notre Dame w Bielsku. Od 1935 roku rozpoczęła w Lwowie nowicjat. Rok później złożyła śluby zakonne. Lata 1936-1940 spędziła we Lwowie, gdzie studiowała filologię klasyczną na Uniwersytecie Jana Kazimierza. Tam zastała ją II wojna światowa. Odmówiła podpisania volkslisty. Trafiła za to do obozu przejściowego w Łodzi.

W 1941 roku wróciła do Bielska. W czasach stalinowskich była przełożoną bielskiego dom zakonnego. Był to jednocześnie ważny punkt oporu przeciwko polityce prowadzonej przez ówczesne władze wobec Kościoła.

W latach 1958-74 Matka Janina była przełożoną prowincjonalną zgromadzenia Sióstr de Notre Dame. Zamieszkała wtedy w Opolu.

Jedna z uczennic s. Wizor, Lonny Glaser – kierująca wiedeńską centralą „Pax Christi” – z inicjatywy kardynała Stefana Wyszyńskiego i przy wsparciu kard. Franza Königa założyła w 1957 roku dzieło pomocy dla polskich studentów i naukowców zwane „Janineum”. Miał to być wyraz wdzięczności dla Matki Janiny za opiekę w czasie okupacji.Zadaniem tej placówki było stworzenie możliwości kształcenia się polskiej inteligencji na Zachodzie. Ze stypendium „Janineum” skorzystało ponad 4,7 tys. osób.

W 1974 roku Matka Janina wróciła do Bielska-Białej i w latach 1977-83 raz jeszcze pełniła służbę przełożonej domu. Znana była z pomocy biednym i potrzebującym. W stanie wojennym pomoc kierowała do rodzin internowanych i aresztowanych. Współpracowała przy tym z oddziałem Caritas w Wiedniu.

W 1998 roku otrzymała od prezydenta Bielska-Białej honorowe obywatelstwo tego miasta.

Zgromadzenie Sióstr Szkolnych de Notre Dame powstało 24 października 1833 roku. Tego dnia Karolina Gerhardinger – bł. matka Teresa od Jezusa – i dwie jej towarzyszki rozpoczęły wspólne życie zakonne w Neunburgu w Bawarii. Polska prowincja zakonu rozpoczęła działalność w 1904 roku w Lwowie. Od 1946 roku dom prowincjalny znajduje się w Opolu.

Do Bielska siostry przybyły 3 listopada 1859 roku na prośbę ks. Macieja Bulowskiego. Siostry otwierały kolejne szkoły i przedszkola. Po II wojnie światowej, kiedy nie wolno im było uczyć, pracowały jako katechetki.

Bursa, którą obecnie prowadzą jest jedną z najbardziej renomowanych placówek wychowawczych w Bielsku-Białej.