Drukuj Powrót do artykułu

Uroczystości w Wieczerniku w Wielki Czwartek

05 kwietnia 2023 | 17:34 | ts (KAI) | Jerozolima Ⓒ Ⓟ

Sample Wieczernik | Fot. ks. Marcin Zieliński

W czasie Wielkiego Tygodnia i Wielkanocy przybywa do Jerozolimy wielu pielgrzymów, by uczestniczyć w nabożeństwach sprawowanych w Świętym Mieście. Szczególny urok ma obchodzenie świąt tam, gdzie według tradycji miały one kiedyś miejsce. Czy to uczestnicząc w Wigilii Paschalnej w Bazylice Grobu Pańskiego, czy też modląc się wspólnie w noc Wielkiego Czwartku na Górze Oliwnej – każdego roku te uroczystości przyciągają ludzi ze wszystkich stron świata.

W rozpoczynający Triduum Paschalne Wielki Czwartek odbywa się na Górze Syjon ceremonia obmycia nóg, procesja do Wieczernika oraz nocne czuwanie modlitewne w Ogrodzie Getsemani. W ubiegłym roku franciszkański kustosz Ziemi Świętej o. Francesco Patton po raz pierwszy przewodniczył Mszy św. Wieczerzy Pańskiej, połączonej z obrzędem umycia nóg na pamiątkę Ostatniej Wieczerzy Jezusa z uczniami. W poprzednich latach, wskutek sporu o prawa do korzystania z tego miejsca, obrzęd ten odbywał się w czasie krótkiej modlitwy bez celebracji eucharystycznej.

„Sala Wieczernika jest miejscem, w którym Jezus przekazał nam podstawowe prawo Nowego Przymierza” – powiedział wówczas w homilii o. Patton. Przypomniał, że to nowe „prawo wzajemnej i braterskiej miłości” jest kluczem do zrozumienia obrzędu umycia nóg i całego misterium paschalnego. „Jeśli miarą naszej miłości ma być miłość Jezusa, to nie można tolerować żadnej wrogości między braćmi i siostrami, nie można dopuszczać przemocy ani usprawiedliwiać wojny” – tłumaczył kaznodzieja. Wskazał, że jedyną drogą musi więc pozostać przebaczenie i pojednanie, w przeciwnym razie historia staje się piekłem, a nie historią zbawienia.

W tym sensie należy również rozumieć umycie nóg: ktoś, kto obmywa nogi swemu bratu, nie nadepnie mu na odcisk, ktoś, kto mu służy, nie wykorzysta go. W ten sposób obmycie nóg przez Jezusa staje się „lekarstwem potrzebnym do przezwyciężenia egoizmu” – wyjaśnił o. kustosz. Następnie obmył nogi dwunastu współbraciom franciszkanom na pamiątkę służebnego gestu Pana Jezusa.

Ewangelia mówi, że w nocy przed swym ukrzyżowaniem Jezus sprawował Ostatnią Wieczerzę w Wieczerniku (łac. Coenaculum). Z miejscem tym łączą się tak ważne wydarzenia, jak ustanowienie kapłaństwa, sprawowanie przez Jezusa pierwszego misterium Eucharystii i Zesłanie Ducha Świętego.

Wieczernik był nie tylko miejscem ważnych wydarzeń w życiu rodzącego się Kościoła, ale również ośrodkiem najstarszej gminy chrześcijańskiej w Jerozolimie. Dlatego stał się on sanktuarium zwanym „górnym kościołem Apostołów”, „Hagia Sion” (Święty Syjon) oraz „Mater Ecclesiarum” (Matką Wszystkich Kościołów) i otaczanym czcią jako miejsce, w którym znajdował się dom Najświętszej Marii Panny i w którym sprawowana była pierwsza Eucharystia.

Najwcześniejsze pozostałości strukturalne Sali na górze pochodzą z czasów zniszczonej bazyliki Hagia Sion (V wiek). Obecna sala była prawdopodobnie boczną kaplicą nieistniejącego już kościoła krzyżowców Santa Maria na Monte Sion. W 1333 zniszczone sanktuarium otrzymali franciszkanie, a w 1342 Klemens VI zatwierdził Kustodię Ziemi Świętej, której główną siedzibą był właśnie odbudowany przez zakonników Wieczernik. Przełożony Kustodii przyjął tytuł „Gwardiana (Strażnika) Świętej Góry Syjon”.

Ale franciszkanie utrzymali się w Wieczerniku tylko przez dwa wieki. Potem miejsce to przechodziło kolejno w ręce Żydów i muzułmanów, będąc przedmiotem nieustannych konfliktów. W XVI wieku muzułmanie przekształcili budynek w meczet. Po wojnie czerwcowej 1967, gdy Izrael odzyskał kontrolę nad całą Jerozolimą, odebrał też dolną część Wieczernika wyznawcom islamu i przekształcił go w synagogę Króla Dawida. Sala na górze pozostała w rękach muzułmanów, a chrześcijanie musieli każdorazowo uzyskiwać zgodę na dostęp do tego miejsca. Aby zakończyć konflikty, Palestyńczycy zrzekli się swoich roszczeń do tego budynku w 2000 roku podczas pielgrzymki Jana Pawła II do Ziemi Świętej. Obecnie sala Wieczernika jest dostępna dla wszystkich, a miejscem tym zarządza izraelskie Ministerstwo ds. Religii i Turystyki.

Ponieważ pomieszczenie to było prawdopodobnie wykorzystywane jako meczet, w jednej jego ścianie znajduje się mihrab, czyli niewielka nisza ścienna wskazująca kierunek modlitwy. Jedyny symbol chrześcijański, który w bardzo nienachalny sposób nawiązuje do wydarzeń upamiętnionych w tej sali, znajduje się na kapitelu kolumny: tutaj przedstawiony jest pelikan rozrywający swoją pierś, aby młode mogły się z niej posilić. Ikonografia chrześcijańska wykorzystała tę legendę jako obraz Chrystusa oddającego życie za świat.

Ze względu na tzw. status quo, Eucharystia może być sprawowana w Wieczerniku tylko trzy razy w roku. Mimo to, każdego dnia przybywają tu niezliczone rzesze pielgrzymów, aby wspominać ostatnią wieczerzę Jezusa i jego uczniów.
Oficjalnie sala Wieczernika nie jest ani kościołem, ani synagogą, ani meczetem. Wprawdzie mogą ją zwiedzać turyści, ale sprawowanie modlitw jest możliwe tylko w wyjątkowych przypadkach. Za specjalnym zezwoleniem Jan Paweł II sprawował w Wieczerniku liturgię w 2000 roku, a Franciszek w 2014.

Rozmowy między Watykanem a Izraelem w sprawie przyszłego wykorzystania Wieczernika są nadal otwarte. Przewidują, że w wąskim przedziale czasowym będzie można odprawiać tam nabożeństwa chrześcijańskie wszystkich wyznań. Przeciwko takiemu rozwiązaniu protestują ugrupowania żydowskie, ponieważ uważają to za profanację grobu Dawida.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.