Drukuj Powrót do artykułu

USA: obrońcy życia krytykują Busha

24 sierpnia 2006 | 13:50 | pb, ACI //mr Ⓒ Ⓟ

Amerykańscy obrońcy życia skrytykowali prezydenta George’a Busha za wyrażenie zgody na sprzedaż kobietom pełnoletnim pigułki „dzień po” bez recepty. Zdaniem szefa państwa, ta wczesnoporonna pigułka powinna być też dostępna dla kobiet niepełnoletnich, ale na receptę.

Przewodniczący Human Life International ks. Thomas Euteneuer uznał, że poparcie prezydenta dla aborcyjnej pigułki jest niekonsekwencją wobec wcześniejszego weta Busha w sprawie finansowania badań nad komórkami macierzystymi pochodzącymi z embrionów.
– Wygląda na to, że nie widzi on, iż pigułka „dzień po” tak samo zabija dzieci nienarodzone, jak dzieje się to w przypadku pobieranie z embrionów komórek macierzystych – stwierdził ks. Euteneuer.
Ze swej strony kierownik Krajowego Centrum Działań Pro-Life Stephen Peroutka uznał wręcz, że zgoda prezydenta na sprzedaż bez recepty pigułki aborcyjnej jest zdradą zasad ruchu obrońców życia, dla których Bush deklarował poparcie.
Natomiast przewodnicząca organizacji Zatroskane Kobiety dla Ameryki Wendy Wright zauważyła, że kierujący Federalnym Zarządem Żywności i Farmacji Andrew von Eschenbach, który zaproponował Bushowi, aby zgodził się na swobodną sprzedaż pigułki, przedkłada interesy firm farmaceutycznych ponad zdrowie kobiet.
Już wcześniej rzeczniczka komisji ds. obrony życia episkopatu USA, Deirde McQuade przestrzegała, że sprzedaż środków wczesnoporonnych bez konsultacji lekarskiej stanowi poważne zagrożenie dla kobiet i ich poczętych dzieci.
W warunkach swobodnej sprzedaży istnieje niebezpieczeństwo przyjmowania tego środka rutynowo, zaś wiele osób nie zdaje sobie sprawy z działania poronnego tego specyfiku. Wpływa on też na poważne zaburzenia naturalnego cyklu płodności kobiety.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.