Drukuj Powrót do artykułu

USA: raport o nadużyciach seksualnych księży

28 lutego 2004 | 17:18 | KNA, ts //per Ⓒ Ⓟ

W ciągu minionych 50 lat oskarżono o wykorzystywanie seksualne nieletnich 4 392 księży katolickich w USA. W tym czasie do 195 diecezji amerykańskich wpłynęło 10 667 skarg.

Powyższe dane zamieszcza przedstawiony 27 lutego w Waszyngtonie raport, sporządzony na zlecenie Konferencji Biskupów USA przez „John-Jazy-Institut” Zakładu Kryminalistyki Uniwersytetu w Nowym Jorku. Z danych tych wynika, żesprawa pedofilii dotyczy czterech procent duchowieństwa USA.

Najwięcej tego rodzaju przestępstw popełniono w latach siedemdziesiątych. W okresie 1960-1984 zarejestrowano 75 proc. wszystkich przypadków molestowania seksualnego nieletnich przez osoby duchowne. W 6 700 przypadkach zaostrzono kary, 1000 spraw oddalono, a 3 300 zostało umorzonych, ponieważ ofiary już nie żyły. Koszty wypłaconych odszkodowań wyniosły dotychczas 573 mln dolarów, do czego należy doliczyć 85 mln, które obiecano wypłacić ofiarom w najbliższym czasie.

Według raportu 81 proc ofiar stanowili mężczyźni, połowa z nich – chłopcy w wieku 11-14 lat. Druga grupa wiekowa – 27,3 proc. – stanowili 15-17-latkowie, a 6 proc. ofiar – dzieci poniżej 7 roku życia. Około jedną trzecią skarg – według danych z diecezji – wniesiono po 2002 roku, a prawie wszystkie inne w latach 1993-2002.

Ponad połowie oskarżonych księży zarzuca się molestowanie jednej osoby, 25 proc. – dwu lub trzech, 13 proc. – 4-9 i trzem proc. – dziesięć lub więcej przypadków molestowania. Na przykład w archidiecezji Boston, gdzie najgłośniej o przypadkach wykrytej pedofilii księży głośno było w styczniu 2002 r., sprawa dotkniętych jest 7 proc. księży diecezjalnych, więcej niż średnia krajowa.

Według oficjalnych statystyk, wpłynęło 815 skarg w stosunku do 162 księży. Ofiarom wypłacono 120 mln dol. W związku ze skandalem ustąpił w 2002 r. kard. Bernard Law. Zarzucano mu, że nie był konsekwentny w działaniu, nie informował o przypadkach pedofilii wśród księży i nie odsuwał oskarżonych od kapłaństwa. Jego następca, abp Sean O’Mallley, za główny cel swego urzędowania postawił sobie pojednanie z ofiarami.

Biskupi USA wielokrotnie wyrażali ubolewanie z powodu przypadków pedofilii wśród duchowieństwa i przepraszali za nie. Opublikowali też szczegółowe wytyczne mające na celu ochronę dzieci przed seksualnymi nadużyciami pracowników Kościoła. Na początku roku niezależna komisja pod kierownictwem byłego agenta FBI stwierdziła, że wytyczne w znacznej części są już realizowane.

„Kościół katolicki w USA nie prowadzi strategii «tuszowania» sprawy molestowania seksualnego nieletnich przez księży” – oświadczyło biuro prasowe Konferencji Biskupów USA. W specjalnym komunikacie stwierdzono, że ze specyfiki systemu prawnego w USA wynika odpowiedzialność przełożonego za oskarżonego. W związku z tym biskupi znajdowali się często w centrum uwagi jako ci, którzy spowodowali zło. Również zgodnie z obowiązującym w USA prawem we wszystkich przypadkach diecezje katolickie uzgadniały odszkodowania z ofiarami.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.