USA: zakaz tzw. aborcji częściowej
06 listopada 2003 | 17:22 | lb //per Ⓒ Ⓟ
Prezydent Stanów Zjednoczonych George Bush podpisał ustawę zakazującą dokonywania tzw. „aborcji częściowej” lub inaczej „porodu niecałkowitego”.
Wcześniej nowe prawodawstwo w tej dziedzinie poparła zdecydowana większość amerykańskich Kongresmanów oraz liczne ruchy obrony życia poczętego.
Aborcja częściowa polega na wydobyciu z macicy matki części ukształtowanego już ciała dziecka i pozbawieniu go życia przez zmiażdżenie główki. Po takim zabiegu usuwa się z łona kobiety szczątki dziecka.
Podpisując nową ustawę prezydent Bush stwierdził, że najlepszym argumentem przeciwko aborcji częściowej jest „opis i świadomość tego, co podczas jej dokonywania dzieje się z dzieckiem” i dodał, że żadne prawo nie może usprawiedliwiać tragicznych faktów, które mają wówczas miejsce. – Przez lata stosowana była straszna forma przemocy wobec dzieci, które były o krok od przyjścia na świat – powiedział amerykański prezydent i zaznaczył, że celem ustawy, którą podpisał jest „ochrona niewinnego życia poczętego”.
Ustawa podpisana przez prezydenta Busha jest pierwszą poważną ingerencją w amerykańskie prawo o aborcji od 1973 r., kiedy to Sąd Najwyższy formalnie zalegalizował przerywanie ciąży. Poprzednik Busha, prezydent Bill Clinton dwukrotnie zawetował podobną ustawę, twierdząc, że nie ma w niej zapisów, które chroniłyby życie matki.
Tony Perkins, przewodniczący amerykańskiej Rady Badania Rodziny powiedział, że „prezydent Bush uczynił to, co Clinton powinien był zrobić już w 1996 r. – zakazał barbarzyńskiego postępowania i dzieciobójstwa”. – Opinia amerykańskiego społeczeństwa nt. częściowej aborcji jest jasna od dawna i nareszcie Waszyngton zaczyna postępować zgodnie z nią – podkreślił przewodniczący.
Zgodnie z nową ustawą za dokonanie „częściowej aborcji” grozi kara do 2 lat więzienia.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.