Drukuj Powrót do artykułu

Verbinum wydało „Leksykon mistyki”

05 marca 2002 | 15:23 | dn //mr Ⓒ Ⓟ

Nakładem Wydawnictwa księży Werbistów „Verbinum” ukazał się 353-stronicowy „Leksykon mistyki. Żywoty – pisma – przeżycia”. Czytelnicy mogą się zapoznać z rzeszą mistyków z różnych krajów i religii, którzy „zachorowali na Boga”.

Pracę zbiorową pod redakcją Petera Dinzelbachera przetłumaczył z języka niemieckiego Bogusław Widła, a przekład uzupełnił i opatrzył polską bibliografią ks. Stanisław Urbański, dziekan Wydziału Teologicznego warszawskiego UKSW.
Obok nazwisk polskich 37 mistyków i mistyczek, wśród których znaleźli się m.in. bł. Honorat Koźmiński, św. Faustyna Kowalska, bł. Marcelina Darowska, w Leksykonie poświęconym głównie mistyce chrześcijańskiej można również znaleźć biogramy osób, które nie należały formalnie do Kościoła katolickiego, np. Simone Weil pochodzącej z agnostycznej rodziny żydowskiej, która przez dwa ostatnie lata życia regularnie uczestniczyła we Mszy św.
We wstępie do polskiego wydania Leksykonu P. Dinzelbacher pisze, że mistyką jest dążenie człowieka do bezpośredniego już w tym życiu spotkania z Bogiem na drodze osobistego doświadczenia. Liczbę samych tylko mistyczek i mistyków hiszpańskich szacuje się na około 6 tys. osób.
O co chodzi w mistyce? Jak wynika z zamieszczonych w Leksykonie haseł, chodzi o zagospodarowanie przestrzeni między ludzką projekcją a projektem Boga, który zakłada życie w prawdzie, pokorę posłannictwa i konieczność bycia sługą. Jedna z definicji zamieszczonych w Leksykonie mówi, że zawsze chodzi o rozpoznanie i pełnienie woli Bożej. Mimo iż Leksykon obfituje w terminy wyjaśniające nadprzyrodzone, często niezwykłe zjawiska np. wizje, widzenia, ekstazy, to jednak celem mistyki – czytamy w publikacji – jest jedność woli Boga i człowieka.
Konfrontacja projekcji człowieka z projektem Boga na jego życie wymaga – zdaniem autora jednego z haseł – pomocy światłego kierownika duchowego, bez którego posługi nie można mówić o mistyce w takim sensie, jak to rozumie Kościół katolicki: przyjąć ze względu na wolę Boga nawet to, co człowiekowi wydaje się nieprzyjazne.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.