Drukuj Powrót do artykułu

W 40-lecie Polskiej Misji Katolickiej TV Polonia transmitowała Mszę św. po polsku z Berlina

30 października 2022 | 19:07 | kg (KAI) | Berlin Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Wikipedia

W 40. rocznicę powstania Polskiej Misji Katolickiej w Berlinie jej przełożony ks. Przemysław Kawecki SDB przewodniczył 30 października Mszy św. w języku polskim w miejscowej bazylice św. Jana Chrzciciela. Dzięki transmitowaniu jej przez TV Polonia w liturgii mogli wziąć udział nie tylko Polacy mieszkający w stolicy Niemiec i okolicach, ale również rodacy rozsiani po całym tym kraju i na świecie. Wśród wiernych obecny był m.in. konsul generalny RP w Berlinie Marcin Król.

W kazaniu główny celebrans nawiązał do czytanego w czasie tej Eucharystii opisu spotkania Pana Jezusa z Zacheuszem, zawartego w Ewangelii św. Łukasza. Przypomniał, że patrząc po ludzku Zacheusz był człowiekiem szczęśliwym, gdyż jako przełożony celników miał zarówno dużą władzę, jak i wielkie pieniądze. Chociaż jego imię znaczy „czysty”, to w oczach swych rodaków był całkiem „nieczysty”, i to z paru powodów: bo ściągał podatki na rzecz okupantów rzymskich, przy okazji brał coś dla siebie, poza tym obcował z obcymi, i to z Rzymianami, a nie z Żydami.

„Nie wiemy, dlaczego Zacheusz chciał się spotkać z Jezusem. Może ze zwykłej ciekawości, a może uznał, że władza i pieniądze to nie wszystko i potrzebował czegoś więcej?” – zastanawiał się kaznodzieja. Zwrócił przy tym uwagę, że „bohater” tej opowieści był niskiego wzrostu, a więc mógł mieć czysto ludzkie kompleksy, symbolizujące różne niedostatki każdego z nas, poza tym wielki tłum otaczał Pana Jezusa, może więc Zacheusz bał się kontaktu z innymi ludźmi, którzy nim gardzili a może i nienawidzili.

A jednak to właśnie jemu Zbawiciel powiedział, że musi przyjść do jego domu, co wywołało kolejne szemranie i niezadowolenie zgromadzonych wokół Niego ludzi. Uczynił tak dlatego, że dostrzegł w tym człowieku nie tylko grzesznika, ale potencjał dobra, pokazując w ten sposób, że jest nie tylko sprawiedliwy, ale również miłosierny – podkreślił ks. Kawecki. Przypomniał, że Jezus przyszedł na świat, aby wypełnić wolę swego Ojca – szukać i ratować ludzi zagubionych, grzesznych, On nie tylko nie brzydzi się nimi, ale przeciwnie, jeszcze zasiada z nimi do stołu.

Kaznodzieja zadał pytanie: co mogli sobie pomyśleć inni celnicy, widząc tę scenę, a zwłaszcza zapowiedź swego szefa, iż rozda połowę swego majątku ubogim i wielokrotnie wynagrodzi krzywdy zadane innym. „Może się wystraszyli, że będą musieli postąpić podobnie, tracąc część swych dochodów i bogactwa, a może też się nawrócili, przynajmniej niektórzy z nich?” – zastanawiał się mówca.

Na zakończenie swych rozważań jeszcze raz przywołał obraz ewangelicznej sykomory, na którą wspiął się Zacheusz. Zauważył, że w porze kwitnienia w jej liściach łatwo można się ukryć i to wykorzystał celnik, ale – dodał – jest to drzewo rodzące gorzkie niesmaczne owoce. Dlatego są w Izraelu ludzie, którzy nacinają je, aby wypłynęła z nich cała gorycz, a wtedy owoce te stają się słodkie i jadalne. Wezwał wiernych, aby byli takimi „nacinaczami”, którzy będą pozbywać się goryczy grzechu, stając się prawdziwymi wyznawcami.

Po Mszy św. przełożony Misji przypomniał, że gdy 40 lat temu ona powstawała, sam Berlin i ówczesny świat były podzielone, a Polska nie była wolnym krajem. Dziś żyjemy w innym świecie, znikły dawne podziały a kraj nasz odzyskał wolność. Pojawiły się jednak nowe wyzwania i problemy, a zwłaszcza krwawa wojna na Ukrainie, toteż przed udzieleniem końcowego błogosławieństwa wszyscy odmówili modlitwę w intencji pokoju.

Z dniem 1 stycznia 1982 rozpoczął działalność Polski Ośrodek Katolicki w Berlinie (Zachodnim), powołany do życia przez ówczesnego biskupa tego miasta Joachima Meisnera 25 grudnia poprzedniego roku. Opiekę duszpasterską pełnili tam polscy salezjanie, z których pierwszym był od 1 marca 1982 ks. Jan Laśkiewicz SDB. W ciągu następnych lat placówka rozrastała się i od 1 stycznia 1997, a więc od 25 lat ma rangę Polskiej Misji Katolickiej a jej „katedrą” jest obecnie zbudowana pod koniec XIX wieku bazylika św. Jana Chrzciciela w stołecznej dzielnicy Kreuzberg. Opieką duszpasterską jest tu objętych ponad 40 tys. naszych rodaków spośród ocenianej na ok. 100 tys. Polonii berlińskiej.

Przy parafii działają liczne ruchy i stowarzyszenia, m.in. Ruch Światło-Życie, Wspólnota Szkoły Nowej Ewangelizacji, Domowy Kościół, Rodzina Szensztacka, Koło Żywego Różańca, Grupa Oratoryjna, Apostolstwo Dobrej Śmierci, Diakonia Życia, Grono Dzieci Maryi i inne.

W sumie w każdą niedzielę w czterech kościołach w stolicy Niemiec odprawia się sześć mszy świętych w języku polskim, w tym trzy w bazylice św. Jana Chrzciciela.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.