Drukuj Powrót do artykułu

W Bawarii otwarto wystawę prac osób wykorzystanych seksualnie przez duchownych

16 lutego 2024 | 00:15 | ipa | Bamberg Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Depositphotos.com

Wystawę pt. „Zniszczeni” można oglądać od czwartku w domu diecezjalnym św. Ottona w Bambergu (Bawaria). Prace stworzyły osoby wykorzystane seksualnie i psychicznie przez duchownych.

Projekt powstał z inicjatywy samych poszkodowanych i został zrealizowany we współpracy z katolickim ośrodkiem kształcenia dla dorosłych w Bambergu oraz w porozumieniu z kierownikiem seminarium duchownego, które mieści się w domu diecezjalnym, ks. Ewaldem Sauerem. W planowaniu wystawy pomogła specjalna grupa, złożona m. in.  z historyków sztuki, teologów oraz członków centrum prewencyjnego archidiecezji Bambergu, zajmującego się przypadkami wykorzystywań seksualnych.

Jak napisała niemiecka agencja katolicka (KNA), obrazy te nie odpowiadają zwykłym kategoriom estetycznym. „To nie sztuka na wystawie powinna być postrzegana jako brzydka, okropna, makabryczna lub nie do zniesienia, ale niepokojące historie, które się za nią kryją” – podkreślono.

Jednym z autorów obrazów jest posługujący się pseudonimem Hans G. Dorastał on we „wrogim ciału” i katolickim środowisku – mówi. Hans G. poznał katolickiego księdza jako ministrant. Jak opowiada, duchowny  udzielał mu „korepetycji” i przez dłuższy czas dopuszczał się nadużyć. „Nie mogłem znaleźć wyjścia z bagna milczenia, wstydu i poczucia winy. Nie byłem w stanie wybrać kariery, która odpowiadałaby moim talentom, prawie nie rozwinąłem pewności siebie i przeżyłem kilka mrocznych lat” – wspomina Hans G.

30 lat po tamtych wydarzeniach mężczyzna opowiedział o swoich doświadczeniach i uczuciach. Swoimi obrazami w kolorze czerwonym i brązowo-czarnym, które przypominają napięcie, przemoc, cmentarze i piekło, powrócił on do czasów, kiedy doznał głębokich ran. W procesie terapeutycznym przepracował doświadczenia za pomocą środków artystycznych. Dzięki temu powstałe prace można było wystawić dla szerszego grona.

Inny artysta, Josef B. przybliżył poprzez prace swoją historię. Jako dziesięcioletni chłopiec otrzymał od sióstr zakonnych habit ministranta, aby służyć księdzu przy ołtarzu. „Duchowy człowiek” – jak mówił o księdzu Josef B. – wkroczył w jego życie jako doradca, przewodnik duchowy, nauczyciel języka, ojciec, dziadek, „edukator seksualny” i „kochanek”.

Obrazy Josefa B. wyrażają „dwuznaczne rytuały”, komunię i spowiedź, tortury i niszczenie ciała, rozszczepienie duszy i wyobcowanie ciała. W pracach chciano pokazać tęsknotę za uzdrowieniem, miłość do zdrowego życia i nadzieję na nowe narodziny.

Wystawę obrazów ofiar wykorzystanych przez duchownych można oglądać od 15 lutego do 15 kwietnia 2024 roku. Dla zainteresowanych będą odbywać się specjalne zwiedzania: z historykiem sztuki, teologiem i filozofem Matthiasem Scherbaumem oraz teologiem Georgem Beirerem, który pracuje również jako terapeuta.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.