Drukuj Powrót do artykułu

W Belwederze zapłonęły chanukowe świece

04 grudnia 2013 | 09:13 | kos / br Ⓒ Ⓟ

We wtorek wieczorem w Belwederze z udziałem prezydenta Bronisława Komorowskiego i jego małżonki odbyła się uroczystość zapalenia świec chanukowych. To szósty dzień obchodów tzw. Chanuki – żydowskiego Święta Świateł. Chanuka jest jednym z najważniejszych świąt w kalendarzu żydowskim. Upamiętnia zwycięskie powstanie Machabeuszy przeciwko Grekom okupującym Jerozolimę w 313 roku p.n.e.

W spotkaniu wzięli udział m.in. Zvi Rav-Ner, ambasador Izraela w Polsce, Michael Schudrich, naczelny rabin Polski, Piotr Kadlcik, przewodniczący Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Polsce oraz przedstawiciele środowisk żydowskich m.in. Stowarzyszenia Dzieci Holocaustu, Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata, żydowskich kombatantów, organizacji i instytucji zajmujących się żydowskim dziedzictwem w Polsce.

Piotr Kadlcik powiedział, że święto Chanuki kładzie nacisk na przypominanie o żydowskiej tożsamości. – Było ono zawsze szalenie ważne, bo przypominało o gotowości Żydów do walki o zachowanie żydowskiej godności i tożsamości. Wydaje mi się, że właśnie w tym święcie Żydzi i Polacy są do siebie podobni, ponieważ mamy do czynienia z gotowością do obrony godności, którą nasze narody wielokrotnie w historii pokazały – powiedział. Przewodniczący Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich zauważył, że Chanuka to święto szczególnie przeżywane przez przedstawicieli sił zbrojnych Izraela, ludzi, "którzy są gotowi do walki o swoją godność, ideały, a przede wszystkim o wolność Ojczyzny".

Michael Schudrich zaintonował pieśń i wraz z prezydentem zapalił pierwszą ze świec menory, siedmioramiennego kandelabru, symbolizującego gorejący krzew. Po rabinie kolejne świecie zapalali przedstawiciele wspólnot żydowskich obecnych na uroczystości.

– Od święta Chanuki rozpoczynamy całą serię spotkań z różnymi mniejszościami religijnymi, narodowymi, po to żeby pokazać całej Polsce piękno różnorodności i to, co stanowi wspólnotę myślenia o świecie. Bo przecież są różne obyczaje, religie, różne wrażliwości, ale w każdej religii, także w każdym człowieku można znaleźć potrzebę przeżywania chwil radosnych – mówił prezydent Komorowski.

Prezydent podkreślił, że wszyscy Polacy w różnorodności swych tradycji starają się być jednością, która ma obowiązek dociekania tego, co ludzi może łączyć. – Jestem przekonany, że radość, stosunek do dzieci, rodziny, potrzeba świętowania i posiadania ważnego punktu odniesienia, który nas prowadzi przez życie jest czymś absolutnie wspólnym – podkreślił.

Prezydent Komorowski wyraził nadzieję, że tradycja Chanuki przetrwa i że nadal będzie rozpoczynała "niezwykle ciekawy i piękny, sprzyjający pokazywaniu bogactwa przeżyć religijnych i kulturowych okres Bożego Narodzenia czy świąt związanych z Nowym Rokiem". – Możemy sobie nawzajem pokazywać to, co jest najpiękniejsze w nas samych. Tego państwu, sobie a przede wszystkim Polsce życzę – powiedział.

Spotkanie zakończył koncert pieśni żydowskich w wykonaniu norweskiej śpiewaczki polskiego pochodzenia Bente
Kahan.

Chanuka to jedno z najważniejszych świąt w kalendarzu żydowskim. Podczas jego trwania Żydzi, na pamiątkę zwycięstwa powstania Machabeuszy przeciwko Grekom okupującym Jerozolimę, zapalają lampy chanukowe symbolizujące zwycięstwo wolności nad opresją, ducha nad materią i światła nad ciemnością.

Święto trwa osiem dni. Rozpoczyna się zawsze 25 dnia miesiąca kislew, czyli – według kalendarza obowiązującego w Polsce – w grudniu. Menora ma miejsce na osiem świec, które zapala się po kolei – po jednym w każdym świątecznym dniu.

Światła chanukowe to symbol, który powinien rozświetlać nocny mrok na zewnątrz domu. Dlatego chanukowe lampy i świece umieszcza się zazwyczaj w pobliżu okna wychodzącego na ulicę.

Na Chanukę tradycja nakazuje jeść latkes, czyli żydowskie placki ziemniaczane. Przyjęte jest także wręczanie najmłodszym podarunków oraz pieniędzy (gelt). Żydzi wierzą, że dając dzieciom pieniądze przyzwyczajają je do dzielenia się dobrami materialnymi z innymi ludźmi. Lubianym chanukowym zwyczajem jest hazardowa zabawa bączkiem zwanym dreidel.

Najważniejsze jest jednak religijne znaczenie Chanuki – święta, które ma dawać ludziom radość, ciepło i światło. A także przypominać o cudach, które wydarzyły się w Jerozolimie po zwycięstwie Machabeuszy. Kiedy Żydzi odbili jerozolimską Świątynię z rąk Greków, okazało się, że najeźdźcy zbezcześcili przybytek i trzeba go ponownie poświęcić. Potrzebny był do tego specjalny świecznik oraz czysta oliwa. Niestety w całej Jerozolimie nie było niezbezczeszczonej oliwy. W końcu jednak – cudem – udało się znaleźć niewielkie, ukryte pod podłogą naczynie czystej oliwy opatrzonej pieczęciami Wielkiego Kapłana. Lampa zapłonęła i – znów cudem – płonęła pełne osiem dni, choć początkowo wydawało się, że oliwy wystarczy zaledwie na jedną noc.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.