Drukuj Powrót do artykułu

W Boże Narodzenie Bóg staje się nam bliższy

20 grudnia 2012 | 13:56 | pab / pm Ⓒ Ⓟ

Święta Bożego Narodzenia są czasem, kiedy pan Bóg staje się nam bliższy, daje nam znak, także przez życzliwość ludzi – powiedział abp Józef Michalik na wigilii dla potrzebujących w Przemyślu.

Zorganizowało ją Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta i siostry felicjanki. W spotkaniu wzięło udział ok. 200 osób.

Wigilia rozpoczęła się Mszą św. W kazaniu metropolia przemyski przypominał, że Pan Bóg posługuje się znakami, z którymi ludzie spotykają się na co dzień, nawet w drobnych sprawach, ale nie zawsze chcą zauważyć, że one pochodzą od Boga.

– Święta Bożego Narodzenia są czasem, kiedy Pan Bóg staje się nam bliższy. Daje nam znak swojej obecności także przez życzliwość ludzi. Może Bóg chce, żebyś ty komuś dał znak obecności Bożej, troski o zbawienie, przypomniał o modlitwie, czy chodzi do spowiedzi, czy stara się być lepszy. Słowo od nas to też jest znak, to jest pomoc – mówił abp Michalik.

Przewodniczący Episkopatu Polski zwracał uwagę, aby szanować siebie i doceniać swoją, nieraz nawet trudną sytuację. – Popatrz, że Bóg daje siły, żeby ją przezwyciężać, daje ludzi – mówił.

Zachęcał, aby tak jak Maryja być posłusznym Bogu, chcieć pełnić Jego wolę i nie robić nic przeciwko Niemu.

Henryk Hass, prezes przemyskiego koła Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta wyjaśnia, że organizowanie wigilii wynika z katolickiego charakteru stowarzyszenia. Podkreśla, że święta to nie tylko tradycja, ale i pamiątka przyjścia Pana Jezusa na ziemię, dzięki któremu świat rodzi się na nowo.

– Niektórym osobom, które korzystają z naszej pomocy trzeba przypomnieć, że jest Wigilia, bo w domach takich uroczystości nie robią. Czasem nie mają warunków, zapomnieli, a nawet w ogóle ich nie znają. Jako pracownik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej odwiedzałem różne tego typu spotkania bożonarodzeniowe i wielkanocne. Zdarzało się, że dzieci nie wiedziały co to jest pisanka, dlaczego podaje się jajka. Chociaż do nas przychodzą ludzie w różnym wieku, trzeba im pokazać, że święta istnieją, że jest to prawda objawiona i trzeba tym żyć – mówi Hass.

Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta prowadzi w Przemyślu wraz z siostrami felicjankami kuchnię dla potrzebujących, z której codziennie korzysta ok. 200 osób. Oprócz tego Towarzystwo prowadzi także schronisko dla bezdomnych mężczyzn.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.