Drukuj Powrót do artykułu

W Europie ubywa księży diecezjalnych i zakonników, przybywa diakonów stałych

12 lipca 2014 | 10:21 | lk / am Ⓒ Ⓟ

W Europie systematycznie ubywa księży diecezjalnych, choć Włochy i Polska oraz niektóre kraje postkomunistyczne notują wzrost ich liczby. Mniej jest zakonników i zwłaszcza sióstr zakonnych, rośnie też liczba przypadków porzucenia kapłaństwa. Przybywa natomiast diakonów stałych – wskazują najnowsze dane zaprezentowane przez Europejskie Centrum Powołań (EVS) podczas Europejskiego Kongresu Powołań, który odbywał się na początku lipca w Warszawie.

Informacje o liczbie duchowieństwa pochodzą z watykańskiego rocznika statystycznego. Są gromadzone na bazie danych przekazywanych przez poszczególne konferencje episkopatów. Zostały opublikowane w lutym br., obejmują stan liczebny na rok 2012, zebrane zostały w 46 krajach europejskich w ub. roku.

Księża diecezjalni

Według statystyk przygotowanych przez EVS, w Europie AD 2012 było 131 742 księży diecezjalnych, o 633 mniej niż w roku 2011. Ich liczba systematycznie spada co rok: np. w 2003 było 140 703 kapłanów, a w 2007 – 135 971.

Największą liczbą kapłanów diecezjalnych mogą się pochwalić kolejno: Włochy – 32 619 (wzrost o 143 księży w porównaniu z 2011 r.), Polska – 23 624 (wzrost o 178 kapłanów) i Hiszpania – 16 355 (spadek o 144 kapłanów) oraz Francja 13 562 (spadek o 544 kapłanów) i Niemcy – 12 650 (spadek o 207 kapłanów).

Największy przyrost liczby kapłanów (oprócz Włoch i Polski) nastąpił na Ukrainie (o 81 więcej niż w 2011, łącznie jest 3 130) oraz w Rumunii (o 61 więcej niż w 2011, łącznie jest 1 752).

Największy spadek liczby księży odnotowały (oprócz Francji, Niemiec i Hiszpanii) także Belgia (139 mniej niż w 2011, łącznie jest 3 220), Portugalia (46 mniej, jest 2 659), Wielka Brytania (41 mniej, 3 648) i Irlandia (30 mniej, jest 2 800).

Święcenia

W tymże 2012 roku wyświęcono 1717 nowych kapłanów diecezjalnych, o 36 mniej niż rok wcześniej. Najwięcej w Polsce – 512 (o 9 więcej niż w 2011), we Włoszech – 376 (tu jednak spadek o 32), w Hiszpanii – 136 (wzrost o 4) na Ukrainie – 121 (wzrost o 17) i we Francji – 102 (spadek o 9).

Największy wzrost liczby święceń (oprócz Ukrainy i Polski) nastąpił w Rumunii (+8), na Białorusi (+6) i w Bośni-Hercegowinie (+6).

Największy spadek w liczbie święceń (oprócz Włoch) odnotowała Wielka Brytania (-23) i Chorwacja (-12) i Niemcy (-12).

Zakonnicy

Zakonników ze święceniami kapłańskimi w 2012 r. było w Europie 54 747 – o 742 mniej niż w roku poprzednim. Poza Polską dominuje tendencja spadkowa, choć jest kilka krajów, gdzie nastąpił niewielki wzrost.

Najwięcej zakonników w 2012 było we Włoszech – 15 672, ale o aż 185 mniej niż rok wcześniej. Jest to też największy odnotowany spadek. Druga jest Hiszpania, gdzie było 7 689 zakonników, o 165 mniej niż rok wcześniej. Trzecia jest Polska z 6 605 zakonników, ale tu nastąpił wzrost o 90 członków męskich zgromadzeń zakonnych.

Dalej są kolejno kraje o bogatej historii monastycznej, ale odnotowujące systematyczny spadek liczby zakonników: Francja (4 645, -153), Niemcy (4 135, -15), Belgia (2 380, -65), Irlandia 1 888 (-30), Austria 1 608 (-26), Wielka Brytania 1 575 (-30), Holandia 1 317 (-43) i Szwajcaria 1 007 (-29).

Jak wspomniano, poza Polską, wzrost liczby zakonników nastąpił w Rumunii (+10, do 281) oraz niewielki w Finlandii (+3, 11), Chorwacji (+3, 791) i Albanii (+2).

Siostry zakonne

Według danych EVS, na Starym Kontynencie w 2012 r. były 269 532 zakonnice, przy czym w porównaniu z rokiem poprzednim ubyło ich aż o 9 051. Najwięcej jest ich we Włoszech – 89 299, ale tam też nastąpił najgwałtowniejszy spadek ich liczby, o 2 868 sióstr. Dalej w tej klasyfikacji jest Hiszpania – 46 962 siostry zakonne (spadek o 1 595), Francja – 32 040 (spadek o 1 622), Niemcy – 25 171 (spadek o 914) i Polska – 21 180 (spadek o 284).

Dużo dalej w tej klasyfikacji jest Austria (4 385), ale EVS zaznacza, że nastąpił tam największy – choć jest to jeden z niewielu przypadków – wzrost liczby sióstr zakonnych w porównaniu ze stanem z roku poprzedniego – o 179. Podobną sytuację odnotowano jeszcze tylko w Federacji Rosyjskiej (+11, 270) i na Łotwie (+18, 120).

Klerycy

Kleryków w 2012 r. było w Europie 12 274, ale nastąpił spadek o 306 alumnów.

Według danych EVS, najwięcej alumnów diecezjalnych seminariów duchownych przygotowuje się do kapłaństwa w Polsce (2 976), we Włoszech (2 886) i w Hiszpanii (1 208).

Największy spadek kandydatów do kapłaństwa zanotowała w tymże roku Polska (-217), znacznie mniejszy Francja (-29, ogółem 678 kleryków) i Niemcy (-26, 743 kleryków).

Interesujące jest, że największy wzrost powołań nastąpił w Portugalii (+29 – do 309) i w Belgii – o 22 nowych kleryków, do liczby 89 ogółem.

Diakonat stały

W statystykach EVS zgromadzono także informacje na temat diakonów stałych. Tę formę posługi w Kościele rzymskokatolickim przywrócił po tysiącletniej nieobecności Sobór Watykański II. W Polsce Konferencja Episkopatu Polski na swoim 313. zebraniu plenarnym w 2001 r. dopuściła wprowadzanie tego stanu duchownego w diecezjach polskich zostawiając konkretne decyzje w rękach biskupów ordynariuszy.

Diakonami stałymi mogą zostać żonaci mężczyźni. Na co dzień posługują w parafiach, do których zostali posłani przez swoich biskupów. Wspomagają swoich proboszczów i uczestniczą w codziennej pracy duszpasterskiej. Udzielają sakramentu Chrztu Świętego, przewodniczą nabożeństwom, prowadzą kursy przedchrzcielne i przedmałżeńskie. Prowadzą też różnego rodzaju grupy kościelne i są zaangażowani w działanie różnych ruchów katolickich. Często powierzane im jest głoszenie homilii lub przewodniczenie obrzędom pogrzebu, czy sakramentowi małżeństwa.

Według danych na 2012 rok, na Starym Kontynencie posługiwało 13 535 diakonów stałych i było ich o 16 więcej niż rok wcześniej. Dane wskazują, jak słabo ten stan jest rozpowszechniony wśród polskich mężczyzn. W naszym kraju jest bowiem tylko 10 diakonów stałych (dane EVS mówią o 6, ale w 2013 r. wyświęcono 4 kolejnych), podczas gdy najwięcej jest ich we Włoszech – 4 102 i tylko w porównaniu do 2011 r. ich liczba w tym kraju wzrosła o 148.

Dużą liczbą diakonów stałych mogą się też pochwalić Niemcy – 3 101 (spadek o 17) i Francja – 2495 (wzrost o 21), ale niemało posługuje ich też w Wielkiej Brytanii – 844 (-8), Belgii – 689 (-15) i Austrii – 620 (-7). Więcej diakonów stałych niż w Polsce jest nawet w takich krajach jak Szwecja (30), Ukraina (14) czy Serbia (11).

Porzucenie kapłaństwa

W 2012 roku odnotowano 222 przypadki porzucenia stanu kapłańskiego, o 19 więcej niż rok wcześniej. Aż jedna czwarta ogólnej liczby wystąpień przypada na Polskę, gdzie sutannę porzuciło 54 księży – o 11 więcej niż w 2011 r. Drugie na liście są Włochy z 42 przypadkami, ale tam było ich 11 mniej niż w 2011, a następnie Francja i Niemcy (po 15, odpowiednio 1 i 4 więcej niż rok wcześniej) oraz Belgia – 10 przypadków wystąpienia ze stanu duchownego, podczas gdy rok wcześniej nie było żadnego.

W ciągu ostatniej dekady najbardziej kryzysowym rokiem był 2007. Kapłaństwo w całej Europie porzuciło wtedy 282 księży, podczas gdy dwa lata później – „tylko” 179. Również tendencja obejmująca całe dziesięciolecie jest w tym względzie spadkowa – w 2003 ubyło 236 kapłanów, a więc 14 więcej niż pokazuje stan najnowszy (222).

„Niestety, te dane – włączając tak znaczący spadek w przypadku żeńskiego życia zakonnego – są faktem. Z jednej strony jest to spowodowane starzeniem się sióstr zakonnych, z drugiej strony – nielicznymi nowymi powołaniami w Europie, co w ostatnich 10 latach przyczyniło się do spadku o ok. 60 tys. osób” – skomentował dla KAI ks. Domenico dal Molin, koordynator prac Europejskiej Służby na rzecz Powołań (EVS) i dyrektor Narodowego Biura Duszpasterstwa Powołań przy Konferencji Episkopatu Włoch.

Ks. dal Molin wskazuje na główne czynniki tego trendu. Jego zdaniem, zwłaszcza w odniesieniu do zgromadzeń żeńskich, ale w pewnym stopniu także męskich, chodzi przede wszystkim o coraz większą trudność w przystosowaniu charyzmatu wspólnot do tego, co jest przedmiotem współczesnych wyzwań duszpasterskich. Innym problemem jest generalny spadek urodzeń na naszym kontynencie, co w konsekwencji dotyka wszystkich rodzajów powołań.

Na dalszym miejscu ks. dal Molin wskazuje niedowartościowanie żeńskich powołań zakonnych i coraz mniejszy szacunek wobec takiego wyboru. W konsekwencji mniej powołań oznacza dla takich wspólnot coraz większy wysiłek w zarządzaniu własnymi strukturami, co spada na barki coraz starszych sióstr.

– Spadek powołań w Europie jest oczywisty, nawet jeśli na poziomie seminaryjnym w niektórych krajach można dostrzec sygnały ożywienia – uważa ks. dal Molin. – Kraje wschodnioeuropejskie wykazują się pewną świeżością oferty w podejściu do ludzi młodych. Kładzie się tam większy nacisk na duszpasterstwo powołań rozumiane jako komunię.

Źródłem nowych powołań mogą być wspólnoty katolickie, które w ostatnich latach notują dynamiczny rozwój, ale – zdaniem ks. dal Molin – bardzo często podjęcie takiej drogi życiowej ma za ich pośrednictwem charakter bardziej emocjonalny niż zakorzeniony w nauczaniu.

Ponadto, zdaniem koordynatora EVS, Europa Zachodnia w dramatyczny sposób odczuwa narastającą falę sekularyzmu i postmodernizmu, co ma wpływ na ilość powołań. – Ale sądzę, że w tej kwestii nie ma zbyt dużych różnic społeczno-kulturowych między Europą Zachodnią a Wschodnią. Niektóre kraje postkomunistyczne są wciąż poddane uwarunkowaniom płynącym z tej ideologii, nie znalazłszy jeszcze własnego sposobu mediacji ze światem religijnym, jak choćby Republika Czeska – dodał pracownik Europejskiej Służby na rzecz Powołań.

– Nie ma cudownych recept na zmianę tego stanu rzeczy, ale są wskazówki, które jako Kościół w Europie, powinniśmy wziąć pod uwagę – sugeruje ks. dal Molin. Jego zdaniem, należy promować duszpasterstwo nastawione na relacje między ludźmi, a nie duszpasterstwo jako organizację. Trzeba stawiać na nową ewangelizację, tak by doszło do ożywienia katolickich wspólnot, często zniechęconych i przytłumionych w swojej wierze.

Nieodzowna jest też nauka korzystania z nowych języków komunikowania się z młodymi ludźmi, tak by umieć do nich docierać i przedstawiać im piękno wyboru, jakim jest powołanie. Wreszcie należy uwierzyć, że ci, którzy już wybrali drogę życia konsekrowanego, wcale nie czują się zrezygnowani i zmęczeni, ale są na drodze ku odkryciu piękna swojego powołania.

„W skrócie wygląda to tak: albo duszpasterstwo powołań stanie się drogą ku wspólnocie, albo jest skazane na sterylność i nie będzie wydawać więcej owoców” – podsumował ks. Domenico dal Molin.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.