Drukuj Powrót do artykułu

W Kościele katolickim na Wschodzie coraz więcej ludzi

09 grudnia 2012 | 14:09 | agp, aw / br Ⓒ Ⓟ

Do Kościoła katolickiego na Wschodzie przychodzi coraz więcej ludzi. Są wśród nich Rosjanie, Ukraińcy, Tatarzy i inni. Ci, których duchowo spustoszył komunizm, dzisiaj szukają Pana Boga, odnajdują Go i zostają z Nim.

Takim świadectwem podzielił się ordynariusz kijowsko-żytomierski abp Piotr Malczuk. Hierarcha przewodniczył w niedzielę Mszy św. radiowej sprawowanej w bazylice św. Krzyża w Warszawie z okazji Dnia modlitwy i pomocy materialnej Kościołowi na Wschodzie.

W kazaniu ordynariusz kijowsko-żytomierski podkreślił, że Kościół na Wschodzie bardzo się rozwinął i uobecnił nie tylko na samej Ukrainie, ale i na pozostałych terenach Związku Radzieckiego, aż do Syberii i po Kamczatkę. Mówiąc o Ukrainie abp Malczuk zauważył, że błogosławieństwo Boże kwitnie i uobecnia się. „Nasze oczy mogą dziś obserwować to Boże błogosławieństwo w strukturach, w duchowości, w naszych parafiach. Na początku lat 80. na Ukrainie było dwudziestu kilku księży katolickich, a w ciągu tych dwudziestu lat wolności mamy siedem diecezji rzymsko-katolickich, szesnastu biskupów, trzy wyższe seminaria duchowne, trzy instytuty teologiczne, dużo domów, sierocińców, centrów socjalnych – wyliczał ukraiński hierarcha.

Ordynariusz kijowsko-żytomierski zapewnił, że na Ukrainie coraz więcej ludzi interesuje się Kościołem, także ci, którzy nie mają korzeni katolickich. „Ludzie spragnieni Boga chodzą, szukają, a jak odnajdują – to zostają w Kościele. Skąd taka żywotność? – pytał retorycznie. „Na Zachodzie, gdzie jest dobrobyt, wszystko zanika, człowiek zostawia Pana Boga i odchodzi, rusza swoimi drogami. U nas, na Wschodzie, tam gdzie panował i szalał komunizm, dziś widać, jak człowiek pragnie Boga i szuka Go. I dzięki Bogu – znajduje – podkreślił.

Kaznodzieja zauważył, że siła świadków wiary na Ukrainie płynie nie tylko z przyjęcia Słowa Bożego, ale także z doświadczeń z czasu reżimu komunistycznego. Abp Malczuk wspomniał kapłanów, którzy dorastali i formowali się w przedwojennej Polsce, a następnie przybyli na Ukrainę, by pełnić swoją posługę. Po kilku latach ich pracy, zostali wyrwani z miejsca swojego duszpasterstwa. „Byli wywożeni, tak jak wszyscy, którzy wyznawali swoją wiarę, deportowani i więzieni na Syberii. Po wielu latach łagrowej niedoli wracali na swoje tereny, na których pracowali duszpastersko i tam dawali początki nowej generacji wiernych. Oni byli w stanie dać szlachetny kierunek rozwoju Kościoła” – stwierdził abp Malczuk.

W czasie Dnia modlitwy i pomocy materialnej Kościołowi na Wschodzie zbierane są również datki. Ubiegłoroczna zbiórka przyniosła ponad 2,1 mln zł, zrealizowano dzięki temu kilkaset projektów. Do diecezji na Wschodzie trafiają tabernakula, naczynia i szaty liturgiczne, środki na remont kościołów, kaplic, klasztorów, wspierane są stołówki i sierocińce prowadzone przez zakony, dofinansowywane pielgrzymki, wakacyjne spotkania z Bogiem młodzieży, pomoc osobom starszym i potrzebującym.

Na Wschodzie posługuje 250 kapłanów diecezjalnych, 410 kapłanów zakonnych, ponad 550 sióstr zakonnych, 29 braci zakonnych i kilkanaście osób świeckich.

Zespół Pomocy Kościelnej dla Katolików na Wschodzie został powołany przez Konferencję Episkopatu Polski w roku 1989. Ma na celu organizowanie i niesienie pomocy duchowej i materialnej katolikom na wschodzie – tj. w krajach Europy i Azji położonych na wschód i południowy wschód od Polski (przede wszystkim obszary byłego ZSRR i dawnych krajów tzw. Demokracji ludowej, z wyłączeniem Chin.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.