Drukuj Powrót do artykułu

W Mosulu nie ma już chrześcijan

20 lipca 2014 | 10:17 | ts / am Ⓒ Ⓟ

Z Mosulu na północy Iraku uciekły już wszystkie rodziny chrześcijańskie. Poinformowała o tym niemiecka agencja katolicka KNA powołując się na rozmowę z proboszczem chaldejskiej wspólnoty w Stuttgarcie. „Ci ludzie ugięli się pod naciskiem islamistycznych bojowników Państwa Islamskiego (IS) pod wodzą samozwańczego kalifa Ibrahima, powiedział 18 lipca chaldejski duchowny Sizar Majeed.

Według tej informacji w napisanym po arabsku ultimatum datowanym 17 lipca Ibrahim zażądał od chrześcijan, że albo zapłacą IS określone kwoty pieniędzy, albo przejdą na islam. W przeciwnym razie grozi im śmierć przez ścięcie mieczem.

Ks. Majeed twierdzi, że rodziny chrześcijańskie uciekły w kierunku Irbilu, stolicy Kurdyjskiego Okręgu Autonomicznego, odległej od Mosulu o 40 minut jazdy autem. Niektóre rodziny chciały szukać schronienia w chrześcijańskich wioskach koło Mosulu, jednak ich mieszkańcy również uciekli ze strachu przed bojówkami IS.

Sytuacja w Irbilu jest coraz bardziej napięta, bowiem miasto nie jest przygotowane na tak wielką falę uchodźców. Ponadto sytuację utrudniają różnice kulturowe pomiędzy mówiącymi po kurdyjsku mieszkańcami Irbilu i uchodźcami, posługującymi się chaldejskim lub arabskim.

Ks. Majeed prosi wszystkich chrześcijan o modlitwę za dotkniętych konfliktem w Iraku. Jego informacje potwierdził wczoraj chaldejski patriarcha Babilonii Louis Raphaël I Sako. „Po raz pierwszy w historii Iraku, w Mosulu nie ma już chrześcijan”, stwierdził patriarcha.

Według naocznych świadków ultimatum ogłoszono w piątek przez głośniki meczów. Patriarcha Sako powiedział, że osoby opuszczające miasto mogły mieć tylko odzież na sobie i żadnych bagaży. Od tej chwili ich domy przeszły w ręce islamistów.

W czasie walk grupa terrorystyczna IS podpaliła siedzibę syryjsko-katolickiego biskupa Mosulu. Poinformował dziś o tym Radio Watykańskie syryjsko-katolicki patriarcha Ignacy Józef III Younan.

Fakt, że pozostający w Mosulu chrześcijanie otrzymali ultimatum do opuszczenia miasta, potwierdził także katolicki arcybiskup Bagdadu Jean Benjamin Sleiman. Według tej informacji wszyscy chrześcijanie – o ile nie przejdą na islam, lub nie wpłacą sądom islamskim odpowiedniej kwoty „ochronnej” – muszą opuścić miasto dziś do północy. Jeśli tego nie uczynią, grozi im śmierć. „Mosul utracił już swój komponent chrześcijański”, ubolewał hierarcha w rozmowie z włoską agencją SIR. Przed zajęciem miasta przez bojowników IS wśród ok. 1,5 mln mieszkańców miasta żyło kilka tysięcy chrześcijan.

Abp Sleiman wyraził też zatroskanie losem chrześcijańskich uchodźców. Uciekającym z miasta chrześcijańskim rodzinom islamiści IS odbierają na punkcie kontrolnym pieniądze, auta i wszystkie przedmioty, które mieli przy sobie. Zanim dotrą do pierwszej wioski chrześcijańskiej, muszą pokonać wiele kilometrów na piechotę i w upale.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.