Drukuj Powrót do artykułu

W Tbilisi uczczono pamięć stu tysięcy męczenników

16 listopada 2023 | 04:00 | kg | Tbilisi Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Raimond Klavins / Unsplash

Strażnik Tronu Patriarszego Gruzińskiego Kościoła Prawosławnego (GKP), metropolita Senaku i Czchorocku Szio odprawił 13 listopada w Tbilisi liturgię ku czci stu tysięcy męczenników sprzed prawie ośmiu wieków. Uroczystość zgromadziła wielkie rzesze wiernych przede wszystkim wokół szczątków mostu nad rzeką Mtkwari (dzisiejsza Kura).

13 listopada GKP wspomina sto tysięcy męczenników gruzińskich, zabitych w 1227 roku w Tbilisi przez muzułmańskich najeźdźców z Chorezmu (dzisiejsza Azja Środkowa). Rok wcześniej szach chorezmijski Dżalal ad-Din podbił Gruzję i wkroczył do Tbilisi.

Podanie głosi, że chcąc nawrócić miejscową ludność na islam, nakazał usunąć kopułę z soboru Siońskiego Zaśnięcia Matki Bożej i ustawić w nim swój tron. Ponadto rozkazał wynieść ze świątyni ikony Pana Jezusa i Maryi Panny i ułożyć je na środku mostu Metechi. Spędzono tam wszystkich mieszkańców miasta, którzy mieli przejść przez most, depcząc po drodze święte obrazy. Obiecał darować życie tym, którzy by to zrobili i wyrzekli się chrześcijaństwa. Jak mówią dawne kroniki, „sto tysięcy ludzi zgromadziło się przy moście, ale nikt nie przeszedł na drugi brzeg, gdyż nikt nie zaparł się swojej wiary”. Najeźdźcy ścięli więc wszystkim głowy, które następnie wrzucono do rzeki.

Most, przy którym zgładzono tak wielką rzeszę ludzi, już dawno nie istnieje a i poziom wody w rzece od tamtego czasu podniósł się o prawie 9 metrów. Dla upamiętnienia tamtej tragedii w 2011 roku wzniesiono niewielką cerkiewkę ku czci 100 tysięcy męczenników i to tam odbywają się co roku główne uroczystości. Mała świątynka mieści jednak tylko kilkadziesiąt osób, toteż większość uczestników gromadzi się na zewnątrz, nawet w dużej odległości od domniemanego miejsca zbrodni.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.