Drukuj Powrót do artykułu

Wałęsa: będę głosował za integracją z UE

10 maja 2003 | 09:11 | bł //per Ⓒ Ⓟ

– W referendum akcesyjnym będę głosował za wejściem Polski do UE, a jeśli nic się w Polsce nie zmieni, to za dwa lata wystartuję w wyborach prezydenckich – zapowiedział Lech Wałęsa. Były prezydent mówił o tym podczas X Tygodnia Społecznego.

Organizatorem spotkania pod hasłem „Demokracja – ale jaka?” jest Akcja Katolicka Archidiecezji Warszawskiej.

Były prezydent RP zauważył, że obecnie dokonują się wielkie przemiany cywilizacyjne, stoimy na progu nowej epoki w dziejach świata. XX wiek można było określić jako epoka „ziemi”, ponieważ o nią toczyły się wojny, ludzie skupiali się na zaspokojeniu potrzeb materialnych: jedzenia i dachu nad głową. Koniec totalitaryzmów i „zimnej wojny” przyniósł nową erę, nazwaną przez Wałęsę epoką „powietrza”.

W epoce tej *na pierwszy plan wysuwa się ludzki intelekt, informacja i internet*, a procesy w niej zachodzące określane są mianem globalizacji. Właśnie globalizacja spowodowała, że dotychczasowe struktury demokratyczne, które sprawdzały się w XX wieku, obecnie są już nieaktualne. Jako przykład Wałęsa podał konflikt wokół wojny z Irakiem.

Zdaniem byłego prezydenta to dobrze, że Stany Zjednoczone zaatakowały terrorystów w Afganistanie, jednak źle się stało, że do wojny z Irakiem nie uzyskały mandatu ONZ. Według Wałęsy należy zmienić struktury demokracji globalnej. – ONZ powinien mieć uprawnienia globalnego parlamentu, Rada Bezpieczeństwa – globalnego rządu, a NATO – globalnego ministerstwa spraw zagranicznych – tłumaczył.

Dodał, że jeśli instytucje światowe są zbyt słabe, to takie uprawnienia powinny otrzymać Stany Zjednoczone. Dowodem przejścia od epoki „ziemi” do epoki „powietrza” jest dla niego ekologia. Jak zauważył katastrofy ekologiczne przekraczają granicę i dotykają olbrzymich części świata – „Czarnobyl nie szanował granic” – przekonywał.

Według Lecha Wałęsy nowe struktury demokratyczne nie powinny opierać się na prawie, systemie nakazów i zakazów. – Potrzebna jest *nowa wizja demokratycznego porządku w globalnym świecie*, a jej głównym składnikiem powinien być człowiek, kierujący się wartościami – tłumaczył. Dlatego trzeba wychowywać ludzi sumienia, ludzi prawych, nawet jeśli nastąpi to za dwa pokolenia. – Im bardziej rozwija się cywilizacja, tym bardziej potrzebne nam są wartości, bo prawo nie rozwiąże globalnych problemów – zauważył były prezydent.

Zaapelował do „ludzie sumienia” o aktywne włączenie się w życie społeczne i polityczne. – Nie wolno nam stać z boku, trzeba być aktywnym, *nikt za nas nie zbuduje naszej przyszłości* – nawoływał Wałęsa. Szczególną rolę w tym procesje widzi on dla członków Akcji Katolickiej.

Po krótkim wystąpieniu Wałęsą zachęcił 250 delegatów Akcji katolickiej z całej Polski do zadawania pytań i z charakterystyczną dla siebie werwą na nie odpowiadał, często przerywając, jeśli pytający – zdaniem prezydenta – mówił zbyt długo lub niejasno.

Na pytanie czy procesy globalizacyjne są niemoralne i dlatego należy się im przeciwstawić, Wałęsa stwierdził stanowczo: tak są niemoralne, pełne zła i wyzysku, ale co z tego, czy możemy je zatrzymać? Nie, nie mamy wyboru, możemy próbować je zmienić – mówił były prezydent.

Pytany czy będzie głosował za Unią Europejską odpowiedział, że zdecydowanie tak, „bo nasze dzieci by nam tego nie wybaczyły”. Jednocześnie zauważył, że warunki wynegocjowanie są fatalne, pierwsze 3-6 lat będzie bardzo ciężkie, ale trzeba to przeżyć i walczyć o swoje.

W toku dyskusji na temat obecnej sytuacji w Polsce Wałęsą zadeklarował nagle, że jeśli nie znajdzie się nikt, kto będzie chciał wprowadzić jego wizję demokracji w Polsce i na świecie to *wystartuje w wyborach prezydenckich za dwa lata*. – Chcę się ponownie włączyć w pisanie historii Polski – deklarował.

Ubolewał nad obecną klasą polityczną, która według niego w całości nadaje się do „do wymiany”.

*Skrytykował też Radio Maryja*. Choć przyznał, że toruńska rozgłośnia uczyniła wiele dobra (jak określił: 95 proc. to dobre rzeczy), ale wypowiedzi niektórych słuchaczy negujące totalnie wszystko są dla niego nie do przyjęcia. – Jak Lepper i o. Rydzyk tak dalej będą przekonywać, że wszystko jest źle to doprowadzą do wojny domowej – przestrzegał Wałęsa.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.