Warszaw-Praga: Diecezjalny Wielkopostny Dzień Skupienia dla Katechetów

– Odkrywając Chrystusa który żyje prowadźmy do Niego dzieci i młodzież – zaapelował do katechetów bp Marek Solarczyk. Bp pomocniczy diecezji warszawsko-praskiej przewodniczył Mszy św. podczas Diecezjalnego Wielkopostnego Dnia Skupienia dla Nauczycieli Religii. Katechezę ascetyczną poświęconą etapom życia wewnętrznego wygłosił wieloletni misjonarz w Kazachstanie i w Kanadzie ks. Artur Nagraba.

W homilii podkreślił, że fundamentem na którym opiera się misja apostolska jest poznanie Boga. – By wejść w doświadczenie drugiej osoby potrzeba naszej wrażliwości, troski, pokory, a co dopiero kiedy chodzi o samego Boga. On nieustannie do nas mówi, w każdej minucie dnia, w tym kim my jesteśmy, w tym co przeżywamy. Pytanie tylko czy my rzeczywiście chcemy Go dostrzec, czy chcemy Go usłyszeć, odkryć – zachęcał do refleksji bp Solarczyk.

Wskazując na przykład św. Pawła Apostoła zwrócił uwagę, że Bóg który pozwala się człowiekowi poznać, jest inny niż ten którego on sam może sobie stworzyć, w precyzyjny sposób opisać, czy wyrazić. – Chrystus który dziś staje przed nami jest tym który usprawiedliwia, daje nadzieję, napełnia pokojem. Może także dziś powie do nas, jak do Ananiasza – Idź i pomóż tej konkretnej osobie. Wbrew temu co o niej sądzisz są w niej o wiele większe dary które pragnę wydobyć i rozwinąć – mówił biskup pomocniczy diecezji warszawsko-praskiej zachęcają katechetów, by nigdy się nie zniechęcali.

Zachęcał również do sięgnięcia po najnowszą adhortację papieża Franciszka, która zostanie ogłoszona we wtorek.

Naukę rekolekcyjną wygłosił wieloletni misjonarz ks. Artur Nagraba. Mówiąc o kolejnych etapach życia wewnętrznego zwrócił uwagę, że wiele osób jest pobożnych, ale nigdy w swoim życiu nie spotkało się z żywym Bogiem. – Choć dużo się modlą to nie wiedzą, jaki On jest i nie mają pojęcia co do nich mówi, do czego zaprasza, czy jak ich prowadzi – zwrócił uwagę.

Przyznał, że niekiedy szansą na doświadczenie Boga, może być choroba czy cierpienie. – Dla niektórych dopiero traumatyczne doświadczenia są okazją do odkrywania ciszy w której Bóg mówi– mówił ks. Nagraba przywołując przykłady konkretnych osób.

Nawiązując do św. Teresy z Avila zwrócił uwagę, że moment w którym człowiek prowadzi regularne życie duchowe, kiedy modli się, korzysta z sakramentów, stara się dobrze czynić jest jednocześnie czasem kiedy osiąga najwyższy stopień pychy duchowej, swego rodzaju zasługiwanie na Bożą łaskę.

Kolejnym etapem jest noc zmysłów i noc ciemna, które św. Jan od Krzyża umiejscawia w czwartym mieszkaniu. – Człowiek traci smak modlitwy, choć nie ginie w nim samo pragnienie modlitwy. Nie jest ważne, czy mi się udaje, ale czy moja motywacją jest miłość do Chrystusa. Moja głowa musi spotkać się z moim sercem. Jezus chce oczyszczenia od doczesnych przywiązań. Chce byśmy stali się wolni – tłumaczył ks. Nagraba.

W czasie adoracji Najświętszego Sakramentu katecheci mieli możliwość skorzystania z sakramentu pokuty i pojednania.