Duchowni trzech Kościołów chrześcijańskich oraz rabin Michael Schudrich modlili się 1 sierpnia pod pomnikiem Polegli Niepokonani na cmentarzu Powstańców Warszawskich na warszawskiej Woli. Dziś mija 67. rocznica wybuchu powstania.

Pod pomnikiem na doroczną ekumeniczną modlitwę przybyli kombatanci, prezydent miasta Hanna Gronkiewicz-Waltz, wiceprezes Związku Powstańców Warszawskich Edmund Baranowski, burmistrz dzielnicy Wola Urszula Kierzkowska i mieszkańcy.

Urszula Kierzkowska, stwierdziła, że z biegiem lat coraz trudniej jest sobie wyobrazić bezmiar okrucieństwa, jakiego doświadczyła stolica i jej mieszkańcy. Jednak obowiązkiem kolejnych pokoleń jest pamiętać i oddawać hołd ofiarom. Dodała, że ostatnie dramatyczne wydarzenia w Norwegii, gdzie miał miejsce zamach terrorystyczny, pokazują, że zbrodnicze zamysły mordowania ludzi nie istnieją tylko na kartach historii.

Edmund Baranowski wspominając jedność mieszkańców Warszawy, mieszkańców Woli w walce z okupantem postawił ich politykom za wzór współpracy ponad podziałami, jedności w najważniejszych sprawach.

Prezydent Gronkiewicz-Waltz przypomniała, że niedługo nekropolia na Woli będzie przebudowana, powstanie ściana z nazwiskami tych, którzy są tu pochowani. Na razie ustalono o 3,3 tys. nazwisk ze 104 tys.

Modlitwę ekumeniczną poprowadzili: ks. prałat dr pułkownik Zbigniew Kempa notariusz kurii polowej WP, ks. pułkownika Eugeniusz Bójko kanclerza prawosławnego ordynariatu WP, kapelan ewangelicki ks. major Tadeusz Jelinek oraz Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich.

Duchowni polecali modlitwie poległych powstańców oraz ich rodzin i bliskich.

Pamięć powstańców uczczono także minutą ciszy oraz salwą honorową, którą oddała Kompania Reprezentacyjna Wojska Polskiego. Na zakończenie uroczystości złożono wieńce pod pomnikiem Polegli Niepokonani. Hołd złożyli także kibice Legii, składając wieniec.

Dzieło rzeźbiarza Gustaw Zemły upamiętnia 104 tys. nieznanych mieszkańców stolicy i żołnierzy, którzy zginęli w czasie II wojny światowej – większość w czasie Powstania Warszawskiego.

Duchowni trzech Kościołów chrześcijańskich oraz rabin Michael Schudrich modlili się 1 sierpnia pod pomnikiem Polegli Niepokonani na cmentarzu Powstańców Warszawskich na warszawskiej Woli. Dziś mija 66. rocznica wybuchu powstania.

Pod pomnikiem na doroczną ekumeniczną modlitwę przybyli kombatanci, wiceprezes Związku Powstańców Warszawskich Edmund Baranowski, mieszkańcy Woli, burmistrz dzielnicy Marek Andruk oraz prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Były także poczty sztandarowe oraz kompania reprezentacyjna Wojska Polskiego.

Burmistrz Andruk przywitał kombatantów i w imieniu mieszkańców Woli wyraził nadzieję, że pamięć o Powstaniu będzie trwać.

Z kolei Hanna Gronkiewicz-Waltz podkreśliła, że choć rzeź mieszkańców Woli miała przestraszyć powstańców, to jednak nie zdołała złamać ich ducha walki. Zwróciła uwagę, że we wspólnym kurhanie leżą także szczątki cywilów.

Modlitwę ekumeniczną poprowadzili: ks. Leon Szot, kanclerz kurii polowej WP, bp Mieczysław Wola z Kościoła ewangelicko-augsburskiego, prawosławny duchowny ks. płk Marian Bendza, kanclerz prawosławnego ordynariatu wojskowego oraz Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich.

Duchowni polecali modlitwie poległych powstańców oraz ich rodzin i bliskich. Zachęcali tez do modlitwy o jedność, solidarność oraz roztropność dla rządzących.

Pamięć powstańców uczczono także minutą ciszy oraz salwą honorową, którą oddała Kompania Reprezentacyjna Wojska Polskiego. Na zakończenie uroczystości złożono wieńce pod pomnikiem Polegli Niepokonani.

Dzieło rzeźbiarza Gustaw Zemły upamiętnia 104 tys. nieznanych mieszkańców stolicy i żołnierzy, którzy zginęli w czasie II wojny światowej – większość w czasie Powstania Warszawskiego.