Drukuj Powrót do artykułu

Warszawa: ekumeniczne modlitwy w rocznicę śmierci przywódcy powstania styczniowego

05 sierpnia 2012 | 08:50 | kos Ⓒ Ⓟ

W Warszawie, z udziałem Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego odbyły się uroczystości upamiętniające 148. rocznicę śmierci przywódcy powstania styczniowego Romualda Traugutta. Pod krzyżem znajdującym się w prawdopodobnym miejscu stracenia ostatniego dyktatora powstania oraz pięciu jego towarzyszy odczytany został apel poległych, zmówione modlitwy ekumeniczne oraz złożone kwiaty.

Prezydent podkreślił, że w czasach kiedy odbierano Polakom ich kraj, Ojczyzną dla narodu „stawały się kultura, mowa i historia, a dla wielu także Kościół bezwzględnie zwalczany przez wrogów za trwanie przy polskości”. – Byłoby niewybaczalnym błędem, gdybyśmy tych narodowych redut nie strzegli też w wolnej i demokratycznej Polsce. Musimy wykorzystać wszystkie możliwości, jakie daje nam własne, suwerenne państwo tak, by najlepiej zadbać o naszą historyczną pamięć i narodową tożsamość – powiedział.

Prezydent Komorowski zaapelował, aby pamięci o wielkich wydarzeniach historycznych nie używać do bieżącej walki politycznej. Dziękował także Senatowi RP za inicjatywę ustanowienia roku 2013 Rokiem Powstania Styczniowego. – Powinniśmy się wystrzegać sytuacji, w których z pamięci o wielkich wydarzeniach naszej historii chce się uczynić amunicję w partyjnej wojnie – mówił prezydent Komorowski. Nawiązywał w ten sposób do incydentów podczas obchodów 68. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.

Prezydent podkreślił, że żadne ugrupowanie polityczne nie powinno traktować historii instrumentalnie. Podkreślił, że „nadużywanie pamięci o narodowych bohaterach uwłacza ich pamięci i jak najgorzej świadczy o ludziach decydujących się na takie zachowanie”.

Bronisław Komorowski przypomniał, że sens wybuchu styczniowego był wielokrotnie kwestionowany przez następne pokolenia, podobnie jak sens wybuchu Powstania Warszawskiego. Zwrócił także uwagę, że podobny interwał czasowy dzielił powstańców styczniowych od warszawskich, jaki obecnie dzieli współczesne pokolenie Polaków od żołnierzy AK.

Bronisław Komorowski przypomniał, że już w styczniu 1919 roku w miejscu straceń przywódców powstania styczniowego miała miejsce wielka patriotyczna manifestacja, w której uczestniczyło 140 tys. osób. – Nie sądzę, aby ktokolwiek wtedy ulegał pokusie podkreślania różnic, nawet różnic w ocenie powstania, a tym bardziej różnic politycznych, czy partyjnych – powiedział.

Biskup polowy WP Józef Guzdek przewodniczył modlitwie ekumenicznej, w której wzięli także udział bp Mirosław Wola, ewangelicki naczelny kapelan wojskowy, Tomasz Miśkiewicz naczelny mufti RP oraz ks. płk Eugeniusz Bójko z prawosławnego ordynariatu wojskowego.

Odczytany został apel pamięci a po nim dla uczczenia ofiary żołnierzy Powstania Styczniowego oddano salwę honorową. Pod krzyżem delegacje złożyły kwiaty.

W nocy z 10 na 11 kwietnia 1864 roku na skutek denuncjacji rosyjska policja aresztowała Romualda Traugutta, ostatniego dyktatora Powstania Styczniowego w jego warszawskiej kwaterze. Najpierw więziono go na Pawiaku, a następnie przewieziono do X Pawilonu Cytadeli Warszawskiej. Podczas śledztwa nie zdradził towarzyszy.

19 lipca 1864 roku rosyjski sąd wojskowy skazał Romualda Traugutta na śmierć przez powieszenie. Wyrok wykonano na stokach Cytadeli Warszawskiej 5 sierpnia 1864 roku o godz. 10. Tuż przed egzekucją, której towarzyszył 30-tysięczny tłum, dyktator ucałował krzyż. Razem z Trauguttem stracono innych uczestników powstania – Rafała Krajewskiego, Józefa Toczyskiego, Romana Żulińskiego i Jana Jeziorańskiego.

Niedługo po śmierci Traugutta zaczął się rozwijać swoisty kult jego osoby. Wielu porównywało jego egzekucję do męki Chrystusa, przedstawiano go, jako osobę niezłomną, niezwykle religijną. W II RP propagatorem jego legendy był Józef Piłsudski.

Osobę dyktatora powstania otaczali czcią ludzie o odmiennych przekonaniach ideowych i politycznych. W czasie drugiej wojny światowej imię Traugutta nosiły zarówno oddziały Armii Krajowej, jak i tworzonego w Związku Sowieckim Ludowego Wojska Polskiego. W powojennej Polsce Traugutt, podobnie jak Kościuszko czy Jan Henryk Dąbrowski, został uznany przez władze za bohatera uosabiającego wartości "postępowe", za prekursora "demokracji ludowej". Jego wizerunek był obecny na banknocie dwudziestozłotowym emitowanym od 1982 roku.

Środowiska emigracyjne pielęgnowały legendę Traugutta -męczennika za wiarę i ojczyznę. Wspomnienie Traugutta ożywało w chwilach przełomowych, szczególnie ważnych dla narodu. W okresie stanu wojennego bohaterski dyktator "krzepił serca" swą bezkompromisową postawą.

W II Rzeczpospolitej zainicjowano działania zmierzające do beatyfikacji Traugutta. Przerwała je wojna. Podobno zwolennikiem wznowienia procesu beatyfikacyjnego był Kardynał Stefan Wyszyński. W ostatnich latach kilka tysięcy osób podpisało się pod petycją o wznowienie procesu beatyfikacyjnego Traugutta.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.