Drukuj Powrót do artykułu

Warszawa: festyn rodzinny „Żytnią do nieba”

01 września 2013 | 21:08 | am Ⓒ Ⓟ

Spotkanie z aktorem, koncerty, symulator dachowania, tradycyjna polska grochówka i przede wszystkim wspólna modlitwa z okazji urodzin św. siostry Faustyny. Na warszawskiej Woli trwa festyn rodzinny „Żytnią do nieba”.

Z okazji rocznicy urodzin św. siostry Faustyny Kowalskiej, która przypada 25 sierpnia, w parafii Miłosierdzia Bożego i św. Faustyny na warszawskiej Woli odbywa się festyn rodzinny „Żytnią do nieba”.

Ok. tysiąca parafian i gości mogło zobaczyć m.in. kurs pierwszej pomocy medycznej, oznakować rower, zjeść ugotowaną przez bezdomnych grochówkę czy wysłuchać koncertów.

Ważnym punktem spotkania była wspólna koronka do Bożego Miłosierdzia, którą o godz. 15.00 odmówili wszyscy zebrani na dziedzińcu parafii. Ks. Krzysztof Stosur, proboszcz parafii podkreślił, że takie zjednoczenie całej parafii w modlitwie jest mocnym doświadczeniem nie tylko dla parafian, ale także dla księży. A w tym roku koronkę poprowadził pierwszy proboszcz parafii ks. Wojciech Czarnowski.

Przed południem na dziedzińcu kościoła odbywały się koncerty zespołu „Faustyna”, który tradycyjnie już śpiewa podczas urodzin świętej. Po południu rozpoczął się blok rodzinny. Wśród atrakcji dla najmłodszych było wypuszczenie do nieba balonów wypełnionych karteczkami z intencjami.

Dla odważnych organizatorzy przygotowali symulator dachowania. – Jak się jest głową w dół to wrażenie jest niesamowite – zapewnia ks. proboszcz, który jako jeden z pierwszych spróbował swoich sił w symulatorze. O swojej pracy opowiadali także policjanci, strażacy i ratownicy medyczni. – To z okazji rozpoczynającego się roku szkolnego – mówi proboszcz parafii. – Chcieliśmy pokazać dzieciom jak uniknąć niebezpiecznych sytuacji.

Już po raz trzeci w organizację festynu włączają się bezdomni, mieszkańcy ośrodka dla osób bezdomnych prowadzonego na terenie parafii przez Caritas Archidiecezji Warszawskiej.

W tym roku częstowali gości tradycyjną polska grochówką. Żeby ugotować 350 litrów zupy musieli wstać o 4.00 nad ranem. – Chcemy pokazać, że jesteśmy normalnymi ludźmi, którzy normalnie żyją, gotują, jedzą. Robimy to tak naprawdę z przyjemnością – mówi pan Andrzej. Poza nim grochówkę gotowały jeszcze tylko trzy osoby – panie Krysia i Ewa i pan Mariusz.

Festyn zakończy się wieczornym koncertem Krystyny Prońko. Wcześniej odbyło się spotkanie z aktorem Jerzym Zelnikiem.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.