Warszawa: Marsz dla Życia i Rodziny

Ponad trzy i pół tysiąca osób, głównie rodzin z dziećmi, wzięło udział w niedzielę w drugim Marszu dla Życia i Rodziny.

Uczestnicy, którzy przybyli do Warszawy z różnych części Polski i z zagranicy, manifestowali przywiązanie do wartości chrześcijańskich oraz poszanowanie życia każdej osoby od poczęcia do naturalnej śmierci, a także upomnieli się u władz o realizowanie polityki prorodzinnej.
Na Marsz przybyli przedstawiciele licznych stowarzyszeń i fundacji związanych z ruchem obrony życia i rodziny. Reprezentowane były m.in. Instytut Studiów nad Rodziną w Łomiankach, Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. ks. Piotra Skargi, Śląskie Środowisko Wiernych Tradycji Łacińskiej i Misja Służby Rodzinie.
Uczestnicy Marszu przyjechali m.in. z Kielc, Krakowa, Rzeszowa i Radomia. Przybyli także przedstawiciele ruchów pro-life ze Stanów Zjednoczonych, Niemiec, Francji, Chile i Białorusi. Obecne były m.in. amerykańska organizacja „Tradition Family Property”, „S.O.S. Leben” z Niemiec i francuska „Droit de Naitre” (Prawo do Narodzin). – To kwestia tego, czy stoimy po stronie kultury życia, czy po stronie kultury śmierci. Musimy wspierać życie od poczęcia do naturalnej śmierci, gdziekolwiek się znajdujemy – powiedział C. Preston Noel III z Amerykańskiego Stowarzyszenia na rzecz Obrony Tradycji, Rodziny i Własności.
– Jesteśmy tu po to, by powiedzieć posłom, że najwyższy czas skończyć z dyskryminacją rodzin, zwłaszcza dyskryminacją podatkową – powiedział przed Sejmem do manifestantów organizator Marszu Łukasz Wróbel z Fundacji Pro.
Zgromadzeni skandowali skierowane do parlamentarzystów hasła: „Wybierz życie” oraz „Niskie podatki dla ojca i matki”.
– Chcemy zamanifestować nasze przywiązanie do życia i rodziny – tych fundamentów naszej cywilizacji i naszego życia społecznego, którym zagraża cywilizacja śmierci, o której wielokrotnie wspominał Jan Paweł II – mówił przed rozpoczęciem Marszu Sławomir Olejniczak z krakowskiego Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. ks. Piotra Skargi.
Jak powiedział Olejniczak „cywilizacja śmierci jest reprezentowana przez środowiska homoseksualne i proaborcyjne po to, aby zniszczyć rodzinę i odebrać prawo do życia nienarodzonym dzieciom” – My stajemy dziś w ich obronie – zapowiedział przewodniczący Stowarzyszenia im. ks. Skargi.
O 12.45 uczestnicy Marszu wyruszyli spod Sejmu w liczbie ok. 2 tys. i przeszli ulicami Nowy Świat, Świętokrzyską, Czackiego, Senatorską, Podwale i Freta na Rynek Nowego Miasta. Po drodze – na Nowym Świecie, Placu Piłsudskiego, Placu Teatralnym i Podwalu – przyłączały się kolejne osoby, głównie rodziny z dziećmi. – Bardzo wiele rodzin nam się przygląda, zaprośmy je do nas – zaapelował Łukasz Wróbel.
Damian z Katowic, reprezentujący Śląskie Środowisko Wiernych Tradycji Łacińskiej przyjechał na Marsz, by „wyrazić poparcie dla ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci”. – Jestem zaniepokojony propagandą organizacji homoseksualnych, które to, co jest nienormalne, tłumaczą jako normalne. Dla mnie rodzina jest związkiem mężczyzny i kobiety – powiedział.
Pod Sejmem zebrała się także grupa pracowników Instytutu Studiów nad Rodziną z Łomianek. – Jesteśmy za rodziną tradycyjną, zbudowaną na związku kobiety i mężczyzny, otwartej na życie. Chcielibyśmy, żeby przyszłe pokolenia wychowały się szczęśliwie w rodzinie, w której istnieją prawdziwe wzorce kobiety i mężczyzny, bo tylko wtedy dziecko ma szanse dojrzewać w zdrowiu psychicznym – powiedział Dariusz Krawczyk.
Zdaniem organizatorów, gdy pochód dotarł do Rynku Nowego Miasta, liczba manifestantów wzrosła ok. 3,5 tys. Marsz dla Życia i Rodziny zakończyła wspólna fotografia uczestników na Rynku Nowego Miasta, która posłuży do wykonania pamiątkowego plakatu. Uczestnicy Marszu mogli się też wpisać do księgi pamiątkowej.
Marsz dla Życia i Rodziny zorganizowały Fundacja Pro oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. ks. Skargi przy współpracy innych organizacji pozarządowych.