Drukuj Powrót do artykułu

Warszawa: o twórczej resocjalizacji podczas V Festiwalu Sztuki Więziennej

20 czerwca 2015 | 17:21 | am Ⓒ Ⓟ

O godności więźnia, resocjalizacji przez sztukę i próbach przełamywania stereotypów o skazanych rozmawiano podczas V Festiwalu Sztuki Więziennej, który 19 czerwca odbył się na warszawskiej uczelni Pedagogium. Spotkaniu towarzyszyły występy więziennych zespołów muzycznych i teatralnych oraz wystawy prac wykonanych przez skazanych.

– Ludzie uważają, że ci, którzy siedzą w więzieniach nie mają żadnej godności. A przecież każdy człowiek ma godność, która powinna być strzeżona. Żaden system karny nie może jej łamać. Każe się uczynki a nie człowieka. I ten festiwal jest dobrym przykładem pokazującym jakie pokłady godności, twórczości i sumienia tkwią w ludziach, którzy przebywają w więzieniach – powiedział KAI rektor warszawskiej uczelni Pedagogium, prof. Marek Konopczyński, autor koncepcji twórczej resocjalizacji.

Prof. Konopczyński uważa, że polski system penitencjarny w ostatnich latach bardzo się zmienił. Jak twierdzi, „w interesie systemu wcale nie jest surowa kara a resocjalizacja jest tak naprawdę interesem społeczeństwa, niekoniecznie skazanych”. – System penitencjarny powinien przede wszystkim wychowywać. Więzienie może być nie tylko karą ale także szansą dla tych, którzy jej nie mieli w swoim życiu rodzinnym czy społecznym – podkreślił rektor Pedagogium.

I właśnie dlatego na wśród studentów jego uczelni są więźniowie z długoterminowymi wyrokami. – Uważam, że prawdziwa resocjalizacja nie odbywa się w więzieniu tylko poza nim. Więzienie może być stymulatorem chęci zmiany, ale ta zamiana dokonuje się wśród ludzi a nie w warunkach izolacji. Nasi studenci mają stypendia naukowe, osiągają doskonałe wyniki, wierzę, że w przyszłości będą znakomitymi wychowawcami – podkreślił.

O skuteczności wdrażanej przez prof. Konopczyńskiego metody może świadczyć fakt, że jeden z więźniów, z wyrokiem 25 lat, został wybrany głosami innych studentów – policjantów, strażników miejskich, nauczycieli czy strażników więziennych, przewodniczącym samorządu, czyli ich reprezentantem. – To totalna zmiana mentalna! Nie znalazłem nigdzie w świecie informacji, że zabójca-student został obdarzony takim zaufaniem. Wiążę z nim duże nadzieje – przyznał rektor. Jego zdaniem, problem jest tylko w tym, żeby dać takim więźniom szanse.

Z inicjatywy uczelni powstał m.in. projekt „Tatuaże Wolności”, w ramach którego byli więźniowie mogą zastąpić szpecące tatuaże więzienne lub poprawcze, akceptowanymi społecznie tatuażami artystycznymi. Inicjatorzy akcji chcą w ten sposób pomóc byłym więźniom odnaleźć się na wolności, bez śladów przypominających im o popełnionych błędach. Tatuaże przygotowane przez kwalifikowanych tatuatorów przy pomocy profesjonalnych narzędzi, są nie tylko dokładniej wykonane ale przede wszystkim ich umiejscowienie jest przemyślane – tak by pokryły szpecące miejsca.

Twórczą resocjalizację stara się wdrażać także inspektorat Okręgowej Służby Więziennej w Warszawie. W 2015 roku w ramach święta służby więziennej zorganizowano cieszący się ogromnym zainteresowaniem dzień otwartych więzień. Pod hasłem „Jeden dzień by lepiej zrozumieć”, można było wejść do wszystkich jednostek penitencjarnych na terenie okręgu. Na zwiedzających te nietypowe obiekty czekała wizyta w celi, na spacerniaku czy w więziennej stołówce. – Chcieliśmy w ten sposób choć trochę uwrażliwić ludzi – mówiła podczas festiwalu płk Anna Osowska-Rembecka, dyrektor Okręgowej Służby Więziennej w Warszawie.

Płk Osowska-Rembecka duży nacisk kładzie w swojej jednostce na działalność kreatywną, dbając m.in. o edukację historyczną więźniów – organizuje wyjścia do muzeum (dla wielu osadzonych to pierwsza taka wycieczka w życiu), dba także o edukację historyczną kadry penitencjarnej.

W 2011 roku w Radomiu zorganizowała kontrowersyjny projekt, w ramach którego 30 osadzonych w długoletnimi wyrokami, w tym trzech z dożywociem, rozpoczęło studia inżynierskie na Wydziale Mechanicznym Uniwersytetu Technologiczno-Humanistycznego. Jak przyznaje, „pomysł spotkał się z dużą krytyką, także ze strony ministerstwa”. Ostatecznie studia w 2015 roku ukończyło 11 skazanych, trzech z nich otrzymało stypendia naukowe.

– Więzień to nie tylko zbój, którego trzeba się bać. To są ludzie wrażliwi, czujący, którzy potrafią jeszcze zrobić wiele dobrego – uważa Marek Łagodziński, prezes fundacji Sławek. Organizacja od lat pomaga więźniom w powrocie do społeczeństwa. Skazani biorą udział m.in. w pielgrzymce na Jasną Górę, podczas której opiekują się niepełnosprawnymi. – To jedno z najlepszych działań resocjalizacyjnych – przyznaje Marek Łagodziński.

W planach fundacji jest m.in. zorganizowanie światowego festiwalu sztuki więziennej czy przegląd teatrów więziennych, który miałby być transmitowany w warszawskim teatrze Studio. – Wśród skazanych są osoby z dożywociem, jest więc mała szansa, że ich przedstawiania będzie można zobaczyć poza murami więzień. Dzięki transmisji to mogłoby się udać – mówi prezes fundacji Sławek. – Tego, że istnieją więzienia i więźniowie nie zmienimy. Ale wśród nich są ludzie, którzy zobaczyli, że ich życie może wyglądać inaczej. Oczywiście, są też tacy, którzy pewnie jeszcze nie raz wrócą do tego więzienia. Ale to nie znaczy, że nie należy dać szansy tym, którzy chcą naprawdę zmienić swoje życie – uważa Marek Łagodziński.

Dzięki własnym środkom placówki udało się m.in. wydać płytę zespołu „Paragraf 64”. Muzycy z zakładu karnego w Strzelcach Opolskich byli gośćmi tegorocznego festiwalu. W części artystycznej wystąpił także zespół „Oddział Otwarty”. Śpiewanie daje mi dużą radość, to jest takie odbicie od rzeczywistości, dzięki temu mam siłę – mówi wokalista zespołu, Darek, od ponad 20 lat osadzony w Zakładzie Karnym w Białej Podlaskiej. Darek, poza śpiewaniem, udziela się także charytatywnie, m.in. podczas pielgrzymki niepełnosprawnych na Jasną Górę.

Uczestnicy tegorocznego festiwalu mogli także obejrzeć spektakl pt. „Wszyscy jesteśmy Korczakami naszych czasów” przygotowany przez grupę z Zakładu Karnego w Przytułach Starych „Upadłe Anioły powstają”. Za przedstawienie grupa otrzymała wyróżnienie od Rzecznika Praw Dziecka.

V Festiwal Sztuki Więziennej zorganizowała Fundacja „Sławek”, Wyższa Szkoła Nauk Społecznych Pedagogium i Służba Więzienna.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.