Drukuj Powrót do artykułu

Warszawa: obchody 50. rocznicy śmierci abp. Józefa Gawliny

21 września 2014 | 14:39 | kos Ⓒ Ⓟ

Dziś, 21 września, mija 50. rocznica śmierci abp. Józefa Gawliny – biskupa polowego w okresie II wojny światowej. Eucharystii w intencji Biskupa Wojsk Polskich przewodniczył dziś w katedrze polowej jego następca bp Józef Guzdek. Po Mszy św. otwarta została wystawa na temat polskiej emigracji oraz odbył się pokaz dwóch filmów dokumentalnych o bp. Gawlinie.

Bp Guzdek w kazaniu przypomniał drogę życiową abp. Gawliny, podkreślając, że zmarły przed półwieczem biskup polowy „odkrył wolę Boga i wypełnił ją z pełnym zaufaniem i oddaniem”. „Scenariusz jego burzliwego życia mógł być pisany tylko ręką samego Boga, bo człowiek sam by tego nie wymyślił i nie zrealizował”. – Życiem pełnym pasji i poświęcenia udowadniał, że każdy może na niego liczyć – powiedział.

Biskup polowy przypomniał, że abp Gawlina jako jedyny biskup katolicki został wpuszczony do sowieckiej Rosji, aby dokonać wizytacji Armii Polskiej tworzonej przez gen. Władysława Andersa. Przywołał słowa, które abp. Gawlina miał wypowiedzieć, gdy odradzano mu ten wyjazd: „W Rosji jest naród, a w Londynie tylko emigracja”. – Pragnął posługiwać setkom tysięcy rodaków cierpiącym na zesłaniu w sowieckiej Rosji. Uważał, że jego miejsce powinno być pośród tułaczy, aby podnosić ich na duchu, wzmacniać wiarę w Boga i podtrzymywać nadzieję na powrót do wolnej Polski – podkreślił bp Guzdek.

Biskup polowy przypomniał, że jego poprzednik towarzyszył ewakuowanym ze Związku Sowieckiego rodakom, a także na wielu odcinkach uczestniczył w szlaku bojowym żołnierzy II Korpusu Polskiego, m.in. w bitwie o Monte Cassino, gdzie pełnił służbę sanitariusza. – On naprawdę nigdy nie myślał o sobie i nie liczył na zysk lub zaszczyty. Jeśli liczył, to tylko owce w powierzonej mu przez Opatrzność owczarni, czy któraś się nie zagubiła. Miał świadomość, że na końcu ziemskiego życia, kiedy stanie przed Sędzią Sprawiedliwym, będzie musiał zdać sprawę ze swojego włodarstwa – powiedział.

– Dziś wspominamy jego życie i dokonania, aby iść – tak jak on – drogą, którą każdemu z nas wytyczył Bóg. Warto odkryć wolę Boga i wypełnić ją bez wyrachowania, ale z pełnym zaufaniem i oddaniem – zakończył bp Guzdek.

Mszę św. z biskupem polowym koncelebrował bp Wiesław Lechowicz – delegat Episkopatu Polski ds. duszpasterstwa emigracji polskiej – oraz kapelani ordynariatu polowego. We Mszy św. uczestniczyli generałowie WP, m.in. gen. dyw. Jan Śliwka, inspektor Sił Powietrznych, oraz gen. Anatol Wojtan, I zastępca Szefa Sztabu Generalnego WP. W uroczystościach uczestniczyli także podchorążowie Wojskowej Akademii Technicznej, kombatanci i wierni ordynariatu polowego.

Po Mszy św. w sali konferencyjnej katedry polowej odbyło się spotkanie, do którego wprowadzenie wygłosił prof. Wiesław Wysocki. Otwarta została wystawa „Przez Morze Czerwone. Rzeczpospolita Polska na Uchodźstwie 1945–1990”, przygotowana przez Oddziałowe Biuro Edukacji Publicznej IPN w Warszawie we współpracy z Archiwum Emigracji Biblioteki Uniwersyteckiej w Toruniu. Ekspozycja ukazuje działalność struktur państwowych oraz polskiej emigracji niepodległościowej na obczyźnie w latach powojennych.

Odbyły się także projekcje dwóch filmów dokumentalnych poświęconych osobie abp. Gawliny: „Józef Gawlina, biskup największej diecezji świata” Zofii i Andrzeja Kunertów oraz materiał filmowy poświęcony abp. Józefowi Gawlinie autorstwa Wojciecha Wojnicza.

Dziś w diecezji polowej odczytywane jest posłanie biskupa polowego w związku z 50. rocznicą śmierci Biskupa Wojsk Polskich. W liście tym bp Guzdek przypomina drogę życiową abp. Gawliny oraz zachęca do udziału w wydarzeniach upamiętniających jego osobę.

„Poprzez wspomniane projekty pragniemy przybliżyć życiorys i dokonania Księdza Arcybiskupa oraz oddać hołd temu wielkiemu Pasterzowi polskiego żołnierza. Zachęcam także do lektury publikowanych tekstów abp. Gawliny. Ufam, że podjęte inicjatywy przyczynią się nie tylko do przypomnienia jednego z najwybitniejszych duszpasterzy XX wieku, ale także staną się dla współczesnych kapelanów wojskowych wyzwaniem i inspiracją do jeszcze ofiarniejszej służby ludziom noszącym mundury i ich rodzinom” – napisał bp Guzdek.

Józef Gawlina urodził się 18 listopada 1892 r. w Strzybniku koło Raciborza. Filozofię i teologię ukończył w seminarium we Wrocławiu. Tuż przed święceniami wcielony został do armii pruskiej i wysłany na front palestyński. W 1918 r. dostał się do niewoli. Po powrocie na Śląsk otrzymał 19 czerwca 1921 r. święcenia kapłańskie. Pracę duszpasterską rozpoczął w parafii Dębieńsko, potem duszpasterzował w Tychach, a następnie przeniósł się do Katowic, gdzie został sekretarzem generalnym nowo powstałej Kurii Biskupiej w Katowicach.

Gdy w 1926 r. Episkopat Polski założył Katolicką Agencję Prasową, jej organizację powierzył ks. Gawlinie. W 1927 r. zaczęły się ukazywać codziennie komunikaty polskie oraz tygodniowe w języku angielskim, francuskim, niemieckim i włoskim. Czytano je w najdalszych zakątkach świata. Za te i inne zasługi od papieża Piusa XI ks. Gawlina otrzymał godność prałata.

W 1930 r. ks. Gawlina powrócił na Śląsk, by na krótko objąć parafię św. Barbary w Królewskiej Hucie (dziś Chorzów). 15 lutego 1933 r. został mianowany biskupem polowym Wojska Polskiego. Sakrę biskupią otrzymał z rąk prymasa Augusta Hlonda 19 marca 1933 r.

Aż do zakończenia II wojny światowej był związany z Wojskiem Polskim. Towarzyszył żołnierzom w czasie niepewnego pokoju europejskiego lat trzydziestych, był z nimi, kiedy szli na front. W kampanii wrześniowej został ciężko ranny, a od tej samej bomby zginął jego kapelan ks. Mikołaj Drużbacki.

Po pakcie polsko-sowieckim w 1941 r. bp Gawlina udał się do ZSRR, by objąć opiekę nad żołnierzami polskimi i deportowaną z Polski ludnością. Po przymusowym opuszczeniu tego kraju udał się do Persji, Mezopotamii i Palestyny, a w 1943 r. – do Stanów Zjednoczonych.

W marcu 1944 r. bp Gawlina pośpieszył na front włoski, gdzie z 2. Korpusem Polskim pod dowództwem gen. dyw. Władysława Andersa stanął na Monte Cassino, gdzie został ranny.

Po zakończeniu wojny w 1945 r. bp Gawlina został ordynariuszem Polaków w Niemczech, a w 1949 r. papież Pius XII mianował go opiekunem polskich uchodźców w świecie. W listopadzie 1952 r. został arcybiskupem. Przeprowadzał wizytacje polskich parafii w Anglii, Niemczech, Francji, Belgii, Holandii, Szwajcarii, Turcji, Ameryce i Australii. Ostatnią wizytę odbył w sierpniu 1964 r.

Abp Gawlina otrzymał szereg odznaczeń państwowych i wojskowych, między innymi Virtuti Militari, Krzyż Monte Cassino, angielski „Commander of British Empire”, włoską komandorię z gwiazdami, wielki krzyż maltański i wiele innych. W Wojsku Polskim miał stopień generała dywizji.

Zmarł nagle w nocy z niedzieli na poniedziałek 21 września 1964 roku. Szczątki zmarłego arcybiskupa spoczęły najpierw na cmentarzu w Rzymie, a następnie – zgodnie z jego ostatnią wolą – na cmentarzu wojennym na Monte Cassino.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.