Warszawa-Okęcie: ceremonia powitania poległych żołnierzy
23 grudnia 2011 | 18:32 | kos Ⓒ Ⓟ
W piątek o godz. 16 na warszawskim lotnisku Okęcie wylądował samolot C-130 Hercules, który przywiózł trumny z ciałami żołnierzy 20. Bartoszyckiej Brygady Zmechanizowanej. Zginęli oni 21 grudnia w wyniku ataku talibów w Afganistanie. Polegli zostali przywitani z ceremoniałem wojskowym. Szef MON złożył kwiaty przy trumnach i przekazał rodzinom wyrazy współczucia. Modlitwę poprowadził biskup polowy WP Józef Guzdek.
„Jesteśmy wstrząśnięci tragedią, która zabrała na raz pięć ludzkich istnień – napisał prezydent Bronisław Komorowski w liście do uczestników ceremonii. List odczytał szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Stanisław Koziej. – Cios jest tym bardziej bolesny, że spadł na nas tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Świętami, które milionom ludzi na całym świecie niosą przesłanie radości, pokoju i nadziei” – napisał Bronisław Komorowski. Zwierzchnik Sił Zbrojnych zapewnił, że misja w Afganistanie będzie kontynuowana.
„W obliczu tej tragedii wszyscy jesteśmy jedną wielką polską rodziną, opłakującą śmierć naszych bohaterskich rodaków. Modlimy się za nich i ich najbliższych, aby dobry Bóg pocieszył ich w nieszczęściu” – podkreślił.
„Bandytów odpowiedzialnych za śmierć naszych żołnierzy będziemy ścigać aż do skutku, do postawienia ich przed sądem; to sprawa honoru żołnierzy i naszych sumień” – powiedział szef MON Tomasz Siemoniak, żegnając na Okęciu pięciu żołnierzy poległych w Afganistanie.
Szef MON zaapelował, żeby Polacy, łamiąc się opłatkiem, pomyśleli o tym, „że przy wigilijnych stołach zabraknie pięciu wspaniałych chłopaków”. Minister zapewnił rodziny poległych o „pełnym wsparciu, i w tej chwili, i w przyszłości”.
Bp Guzdek odmówił modlitwę i poświęcił trumny. W Wigilię odbędą się pogrzeby poległych żołnierzy.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.