Warszawa: ponad 1100 osób na rekolekcjach Ruchu Światło-Życie

Bądźcie ołówkami w rękach Pana Boga w dziele ewangelizacji naszych wspólnot, parafii i tam, gdzie On nas pośle – zaapelował do członków Ruchu Światło-Życie moderator diecezjalny ks. Piotr Urbanowski. Ponad 1100 osób, w tym ponad 600 młodych ludzi i około 250 małżeństw z Diecezji Warszawsko-Praskiej wzięło udział w rekolekcjach wakacyjnych Ruchu Światło-Życie.

Aby podziękować Bogu za czas przemiany swojego życia oazowicze spotkali się w katedrze św. Michała Archanioła i św. Floriana na dorocznym porekolekcyjnym Dniu Wspólnoty. Uroczystej Mszy św. przewodniczył ks. Jakub Kowalczyk, odpowiedzialny za gałąź rodzinną ruchu zwaną Domowym Kościołem, zaś homilię wygłosił moderator diecezjalny ks. Piotr Urbanowski.

Podkreślił w niej, że życie duchowe jest walką czyli zmaganiem się ze złem w sobie i w świecie, który nas otacza – Zapraszając do podążania drogą Ewangelii Jezus uprzedza nas lojalnie, że „uczeń nie przewyższa swojego nauczyciela”. Ceną więc pójścia za Nim może być więc ogołocenie, które będzie przybierało różne wymiary – począwszy od odrzucenia w środowisku rodzinnym, w pracy, na uczelni aż po poczucie opuszczenia przez samego Boga – tłumaczył ks. Urbanowski.

Jako przykład wskazał św. Matkę Teresę z Kalkuty, która przez pięćdziesiąt lat doświadczała oschłości. Sama powiedziała o sobie „Jeśli kiedykolwiek będę świętą, to na pewno będę świętą od ciemności. Będę ciągle nieobecna w niebie, by zapalać światło tym, którzy na ziemi są w ciemności” – przypomniał kaznodzieja.

Zachęcając do odczytywania znaków czasu moderator oazy zwrócił uwagę na znaczenie ŚDM, które jak stwierdził „pokazały eksplozję działania Ducha Świętego”. – Jako ruch jesteśmy zaproszeni przez Kościół do umierania dla swojego egoizmu i schodzenie z przysłowiowej kanapy, by ewangelizować ludzi, do których jesteśmy posłani, którzy potrzebują naszego świadectwa, bo nie słyszeli jeszcze o Chrystusie. Jako ważną przestrzeń aktywności członków ruchu ks. Urbanowski wskazał pracę z młodzieżą w przygotowaniu jej do bierzmowania oraz rodziców dzieci przygotowujących się do sakramentu pierwszej komunii świętej. – Z tego, co na tej płaszczyźnie zrobimy, będziemy przez Boga rozliczani – ostrzegł.

Mówiąc o życiu duchowym zwrócił uwagę, że tym, co pomaga w walce z pokusami to pokora, czyli stawanie przed Bogiem w prawdzie o swojej ludzkiej słabości oraz dyspozycyjność wobec Jezusa. – Jestem przekonany że mając te dwie cechy chrześcijanin jest w stanie pokonać wszystkie armie swoich lęków, bojaźni i ograniczeń. Jesteśmy powołani, tak jak Matka Teresa z Kalkuty, do bycia ołówkiem w ręku Pana Boga w dziele ewangelizacji naszych wspólnot, parafii i tam, gdzie On nas pośle – podsumował ks. Urbanowski.

Tegoroczne Rekolekcje Oazowe odbyły się w trzech turnusach. Wzięło w nich udział łącznie ok. 1100 osób. Tym, co przyciąga zarówno młodzież, jak i dorosłych ludzi, to przede wszystkim doświadczenie obecności Boga. – Rozważając drogę wyjścia narodu wybranego z Egiptu mogłam poznać moje zniewolenia i doświadczyć mocy Jezusa, który mnie prowadzi powoli uzdrawiając – wyznała Anastazja. Z kolei Dawid wspomniał, że dzięki codziennej osobistej modlitwie i adoracji Najświętszego Sakramentu mógł doświadczyć realnej obecności Boga, który go słucha, i który do niego przemawia.

Także dla wielu małżeństw, które na rekolekcje oazowe wyjeżdżają ze swoimi dziećmi, ten czas stał się szansą pogłębienia ich wzajemnych więzi oraz ustawienia sobie życiowych priorytetów. – Jestem przekonana, że będąc w czasie wakacji wspólnie w domu tyle ze sobą nie byliśmy i nie rozmawialiśmy, co na tych rekolekcjach – przyznała Małgorzata. W czasie dialogu małżeńskiego i konferencji dzieci były pod opieką kadry wychowawców zwanej diakonią wychowawczą.

W tym roku w rekolekcjach oazowych wzięło udział 26 kapłanów. Hasłem tegorocznego roku pracy formacyjnej są słowa „Miłosierni jak Ojciec”.