Drukuj Powrót do artykułu

Warszawa-Praga: Bal Sylwestrowy w podziemiach katedry

01 stycznia 2016 | 11:09 | mag Ⓒ Ⓟ

W Jezusie Chrystusie jest nasze jedyne ocalenie – podkreślił biskup pomocniczy diecezji warszawsko-praskiej Marek Solarczyk, który o północy przewodniczył uroczystej Mszy św. w katedrze św. Michała Archanioła i św. Floriana. Wzięli w niej udział uczestnicy balu sylwestrowego, który zorganizowała dla swoich wiernych parafia katedralna. Wzięło w nim udział ponad 400 osób.

Nawiązując w homilii do tajemnicy Zwiastowania Pańskiego i Narodzenia Jezusa Chrystusa bp Solarczyk zachęcał do przyjęcia Boga a wraz z Nim również pełni Jego darów. – W życiu Maryi wszystko rozpoczęło się od prostego słowa „Fiat” – Niech mi się stanie według Twego Słowa. Tym Słowem było imię „Jezus” oznaczające „Bóg zbawia” – a więc Bóg wchodzi w życie człowieka i przemienia je nadając mu sens. – Na ile to imię żyje w nas a poprzez nas w tym świecie? Na ile przyjmujemy Pana a więc i Jego błogosławieństwo? – zachęcał do refleksji kaznodzieja.

Przyznał, że przyjęcie Boga i pełni Jego łaski nie oznacza, że człowiek nie ma już żadnych pytań, wątpliwości czy trudności na płaszczyźnie duchowej. – Najważniejszym wyzwaniem wciąż pozostanie wiara, że Jezus Chrystusa jest i działa w nas i poprzez nas w życiu innych – zauważył bp Solarczyk.
Przypomniał, że dzięki Chrystusowi staliśmy się dziećmi Boga. – Tylko w mocy Jezusa i mocy Ducha Świętego każdy z nas może powiedzieć do Boga „Ojcze”. Nie jesteśmy zatem już niewolnikami, ale synami a zatem i dziedzicami z woli Bożej – jak mówił św. Paweł. – Obyśmy zawsze słyszeli ten głos Ojca, który mówi do nas „Moje ukochane dziecko”. Obyśmy zawsze czuli w sercu to bijące serce Matki, byśmy potrafili być tymi, którzy niosą w naszym życiu w sposób naturalny imię Jezusa Chrystusa – to, że Bóg żyje, dotyka i przemienia nas, ale również i innych – życzył na zakończenie bp Solarczyk.

W noc sylwestrową w neogotyckich podziemiach świątyni bawiło się ponad 400 osób. Zabawę rozpoczął polonez. – Nie można zapominać, że życie chrześcijańskie składa się zarówno z czasu modlitwy i pokuty, jak i z czasu radości, tak więc dobra zabawa to ważna sfera naszego życia. Potrzeba jednak, aby ją mądrze i po chrześcijańsku zagospodarować. W związku z tym zaprosiliśmy naszych parafian, aby wspólnie przy dobrej muzyce i bez alkoholu spędzić ten wieczór – powiedział proboszcz parafii katedralnej ks. prałat Bogusław Kowalski.

Zwrócił uwagę, że jakość duszpasterstwa zależy w dużej mierze od klimatu, w jakim ono się dokonuje. – Tym, co integruje parafię, to różne wspólne inicjatywy, w które wpisuje się również ta noworoczna zabawa. Przygotowania do niej trwały od ponad tygodnia. Jedni jeździli na zakupy, inni gotowali potrawy, a jeszcze inni przygotowywali wystrój podziemi. To sprawia, że ludzie bliżej się poznają i zaczynają postrzegać parafię jako coś swojego i bliskiego – dzielił się ks. Kowalski.

Wśród uczestników zabawy sylwestrowej była zarówno młodzież, małżeństwa z niedługim stażem jak i ludzie w podeszłym wieku. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie. – Choć dominowała muzyka lat 70. i 80., to jednak były także najnowsze przeboje. Zgodnie z tradycją część artystyczną, której mocnym punktem był kabaret, poprowadził sam proboszcz bazyliki katedralnej znany ze swoich dowcipów. Około godz. 3. odbyła się również loteria fantowa. Zabawa zakończyła się nad ranem.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Drukuj Powrót do artykułu

Warszawa-Praga: Bal Sylwestrowy w podziemiach katedry

01 stycznia 2014 | 12:32 | mag Ⓒ Ⓟ

400 osób bawiło się w noc sylwestrową w neogotyckich podziemiach katedry warszawsko-praskiej. Jak podkreślił proboszcz parafii św. Michała Archanioła i św. Floriana ks. Bogusław Kowalski – Chrystusa trzeba głosić wszędzie, nie tylko w kościele, w pracy, w domu, w szkole, czy na uczelni, ale także w rozrywce. „W związku z tym z okazji Nowego Roku postanowiliśmy zorganizować bal” – stwierdził.

– Księża jako duszpasterze powinni towarzyszyć ludziom w każdym wymiarze życia. Zarówno wtedy, kiedy się modlimy wspólnie w świątyni, kiedy pielgrzymujemy idąc np. na Jasną Górę czy do innych świętych miejsc, ale również w momentach radości i zabawy. Jest to okazja aby pokazywać, że można doskonale bawić się bez alkoholu i innych szkodliwych używek. Jezus jest przecież obecny w całym życiu człowieka – zaznaczył ks. Kowalski. Stwierdził przy tym, że organizacja takiego balu to ważny czynnik integrujący wspólnotę parafialną. Dzięki takim przedsięwzięciom czują się współodpowiedzialni za parafię.

Zabawę w podziemiach neogotyckiej świątyni rozpoczął polonez i błogosławieństwo pasterza diecezji abp Henryka Hosera, który zachęcał, aby robiąc bilans minionego roku dostrzec przede wszystkim dobro, a zło zostawić za sobą. Jak zaznaczył, dzięki temu będzie nam się lekko tańczyło.

– Wchodzimy w nowy rok z ogromną nadzieją i zaufaniem, ponieważ obecna jest z nami Moc Boża, która sprawia, że zło truchleje. Mając świadomość, że Chrystus jest większy od tego wszystkiego co nam zagraża, co nas pomniejsza, czego się boimy, możemy bawić się w pokoju i radości, oddając się Jego prowadzeniu – podkreśliła abp Hoser.

O północy uczestnicy balu wzięli udział w uroczystej Mszy św.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.