Warszawa-Praga: Diecezjalna Droga Krzyżowa

W każde doświadczenie naszego życia wpisana jest Miłująca obecność Boga – przekonywał bp Marek Solarczyk w czasie Diecezjalnej Drogi Krzyżowej, która przeszła w piątek ulicami stołecznej Pragi. Zainaugurowała ona obchody 32. ŚDM, które w tym roku przeżywane są na poziomie Kościoła lokalnego i towarzyszy im hasło „Wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny” .

Biskup pomocniczy diecezji warszawsko-praskiej zachęcał by kontemplacja Męki i Śmierci Jezusa Chrystusa stała się szkołą prawdziwej miłości. – Otwierając się na działania Boga dla nas stajemy się również narzędziem Jego mocy i światła dla innych, z którymi stanowimy wspólnotę wiary, miłości i Kościoła – zauważył duchowny.

Nawiązując do orędzia fatimskiego bp Solarczyk przypomniał o odpowiedzialności za innych. – Maryja jest nie tylko naszą orędowniczką i przewodniczką ale również kochającą Matką, która prosi Swoje dzieci by z troską i miłością podjęły wyzwanie pomocy swoim braciom i siostrom, którzy odrzucają Miłość Ojca Niebieskiego – zwrócił uwagę biskup.

Nawiązując do papieskiego orędzia na tegoroczny ŚDM poprosił również o modlitwę w intencji młodzieży by swoje życie zawsze budowała na Bogu. – Jakże ważne by odnaleźli oni sens i cel swojego życia oraz byli mu później wierni. Jakże ważna jest również i nasza wierność temu ogromnemu dziedzictwu, które staramy się wyrażać wiernością woli Ojca – powiedział duchowny.

Rozważania do poszczególnych stacji przygotował diecezjalny duszpasterz młodzieży ks. Michał Dziedzic. Zwrócił w nich uwagę, że chrześcijaństwo nie jest religią poczucia bezpieczeństwa i Bożej ochronki. – Uczniowie Jezusa idą za Nim i żyją jak On – na granicy. Dzień po dniu, dzień po dniu…

Przywołując postać Szymona z Cyreny, który pomaga dźwigać Krzyż Jezusowi zachęcał młodych do budowania głębokich relacji z innymi. – Przyjaźń jest wyzwaniem dla wielu niedostępnym. Łatwiej jest bowiem z kimś się kolegować, czyli spędzić miło czas niż być dla siebie na dobre i na złe – zauważył.

Wskazując na zdjęte z krzyża ciało Chrystusa przestrzegł przed powierzchownym patrzeniem na różne życiowe doświadczenia. – Strata nie zawsze oznacza żałoby, ale może być szansą, nowym początkiem.

Drewniany Krzyż niosły kolejno poszczególne stany Kościoła i grupy społeczno-zawodowe.

Nabożeństwo poprzedziła Msza św. w bazylice katedralnej, której przewodniczył bp Solarczyk. W homilii przekonywał, że nikt i nic nie jest w stanie odebrać człowiekowi Miłości Boga. – Jego łaska nieustannie nam towarzyszy, nawet jeśli nie od razu widzimy jej owoce – zauważył.