Warszawa-Praga: w katedrze uczczono 150. rocznicę urodzin Romana Dmowskiego

W warszawsko-praskiej katedrze św. Michała Archanioła uczczono dzisiaj rano 150. rocznicę urodzin Romana Dmowskiego. Ks. prałat Józef Maj powiedział w homilii, że to był "wielki Polak i święty człowiek” a „jego postawa wynikała z prawdziwej i wielkiej miłości Polski”. Kaznodzieja apelował, by nie zmarnować jego dziedzictwa, ale rozumieć je głębiej.

Ks. prałat Maj w kazaniu zwrócił uwagę na zasługi zasługi Dmowskiego w kształtowaniu narodowego patriotyzmu w duchu katolickim. . – W kontekście problemów między władzą państwową a Kościołem katolickim w „Myślach Nowoczesnego Polaka” uczył nas, że „Wielki Naród musi nosić wysoko sztandar swojej wiary. Musi go nosić tym wyżej w chwilach, w których władze jego państwa nie noszą go dość wysoko. Musi go dzierżyć tym mocniej im wyraźniejsze są dążności do wytrącenia mu go z ręki.” – przypomniał kaznodzieja.

– Dmowski umiał również na warunki polskie przekuć nauczanie papieży Leona XIII i Piusa XI. Przy zdecydowanym sprzeciwie środowisk socjalistycznych i bezwzględnym sprzeciwie komunistów włączył środowiska polskich robotników i polskiego ludu do zadań politycznych służących całemu narodowi i co ważniejsze – o poprawnym charakterze moralno-społecznym – zauważył ks. Maj.

Przypomniał też, że Dmowski włączył w program ruchu narodowego jedno z głównych pojęć nauki społecznej Kościoła jakim jest ‘solidaryzm społeczny’. „Patriotyzm nie może mieć na względzie interesów jakiejś klasy, ale dobro całego narodu a także postawę solidaryzmu społecznego, która wymusza poszukiwanie zgody między warstwami społecznymi, a nie walki ze szkodą dla całości narodu” – pisał główny ideolog polskiego nacjonalizmu.

Rocznicowej Mszy św. w katedrze na warszawskiej Pradze przewodniczył ks. kan. Andrzej Dusza. Po niej w podziemiach katedry odbyło się spotkanie sympatyków Romana Dmowskiego.

Główny ideolog polskiego nacjonalizmu i przywódca obozu narodowego urodził się 9 sierpnia 1864 r. na warszawskim Kamionku.