Warszawa: wczoraj odbyły się uroczystości 69. rocznicy agresji sowieckiej na Polskę

Pod stołecznym pomnikiem „Poległym i pomordowanym na Wschodzie” odbyły się główne obchody 69. rocznicy agresji sowieckiej na Polskę – modlitwy ekumeniczne, apel pamięci oraz salwa honorowa.

Pod pomnikiem – wagonem złożone zostały kwiaty. Następnie w katedrze polowej bp Tadeusz Płoski celebrował Mszę świętą.
Prezes Fundacji Poległym i Pomordowanym na Wschodzie,prof. Wiesław Wysocki powiedział, że Polacy nadal nie otrzymali satysfakcji za napaść jakiej doznali ze strony Związku Radzieckiego. – Ślady krwi wciąż znajdujemy na tym pomniku – dodał.

Prof. Wysocki porównał ostatnie wydarzenia w Gruzji do agresji sowieckiej sprzed 69 lat. – Podobnie jak wtedy Związek Radziecki, „szedł na pomoc swoim obywatelom” – przypomniał. – Dziś po 50 latach Rosjanie przyznają, że Zbrodni Katyńskiej dokonano na rozkaz Stalina, jednak teraz słyszymy, że nie było to ludobójstwo a akt zemsty za wojnę 1920 roku – zauważył prof. Wysocki.

Obecny podczas uroczystości Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, wyraził nadzieję, że pamięć o Polakach, którzy oddali życie na Wschodzie, będzie pieczołowicie przechowywana przez pokolenia. Przypomniał wkład wojska w budowę upamiętniającego te wydarzenia pomnika. Żołnierze przekazali łuski i fragmenty uzbrojenia do odlania części metalowych pomnika. Przypomniał także postać ks Niedzielska, który przyczynił się do propagowania pamięci o Katyniu. – Chcę podziękować Księdzu Prymasowi – powiedział Marszałek Sejmu – za tych wszystkich kapłanów, którzy przechowywali pamięć o tragicznie pomordowanych na Wschodzie Polakach i tym, dzięki którym powstały miejsca, tablice związane z Golgotą Wschodu”- powiedział.

Prezydent Warszawy, Hanna Gronkiewicz Waltz przypomniała osobę ks. Zdzisława Peszkowskiego, kapelana Rodzin Katyńskich, który apelował o przebaczenie , ale i o prawdę o Katyniu i innych miejscach kaźni. Podziękowała stowarzyszeniom, m. in. Rodzinom Katyńskim za „determinację i odważne głoszenie prawdy historycznej”.

Podczas uroczystości odczytany został list premiera Donalda Tuska, w którym szef rządu podkreślił konieczność pielęgnowania pamięci historycznej. „Jesteśmy odpowiedzialni za to jakie symbole pozostaną w pamięci przyszłych pokoleń Dziś pod tym pomnikiem chcemy powiedzieć: pamiętamy” – napisał premier.

Następnie modlitwę ekumeniczną odmówili ks. kmdr Leon Szot, kanclerz kurii polowej wraz z nim modlitwę za dusze pomordowanych na „nieludzkiej ziemi” odmówili ks. Jan Hauser z ewangelickiego duszpasterstwa wojskowego, ks. prof. Marian Będza z Prawosławnego Ordynariatu Polowego oraz rabin Michael Schudrich.

Po modlitwie odczytano apel pamięci, w którym przywołano poległych w obronie ojczyzny żołnierzy i funkcjonariuszy. Apel pamięci zakończyły salwa honorowa i złożenie kwiatów na płycie pomnika.
W uroczystościach uczestniczyli przedstawiciele parlamentu, rządu, obecni byli przedstawiciele Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, środowisk sybirackich , służb mundurowych oraz mieszkańcy stolicy.

Po uroczystościach pod pomnikiem wierni udali się w procesji do katedry polowej, gdzie rozpoczęła się Msza św., celebrowana przez biskupa polowego.

W homilii bp Płoski powiedział, że rozpoczęta 69 lat temu agresja sowiecka była owocem „misterium iniquitatis” – „tajemnicy nieprawości i zakłamania człowieka”, objawionej w postaci paktu Ribentropp Mołotow. „Od tamtych dni upłynęło już 69 lat, a więc należy przypuszczać, że nadszedł już najwyższy czas, żeby dobrze poznać i zrozumieć motywy i mechanizmy, którymi kierowali się radzieccy i niemieccy budowniczowie nowego oblicza człowieka, Europy i świata” – podkreślił biskup polowy.
Zdaniem bp. Płoskiego, jedynie prawda o wydarzeniach sprzed 69 lat nie pozwoli na powtórzenie się podobnych tragedii w przyszłości.

Ordynariusz wojskowy zaznaczył, że i we współczesnym świecie trwa walka o oblicze „człowieka, Europy i świata”. Przywołał słowa papieża Benedykta XVI wypowiedziane podczas jego pielgrzymki do Polski w Oświęcimiu: „…pojawiają się nowe zagrożenia, gdy w ludzkich sercach zdają się panować na nowo moce ciemności; z jednej strony nadużywanie imienia Bożego dla usprawiedliwienia ślepej przemocy wobec niewinnych osób; z drugiej cynizm, który nie uznaje Boga i szydzi z wiary w Niego”.

17 września 1939 roku Armia Czerwona wkroczyła na tereny II Rzeczpospolitej, położone na wschód od linii Narew-Wisła-San. Był to efekt paktu Ribbentrop-Mołotow, podpisanego 23 sierpnia 1939 roku w Moskwie, który ustalał „strefy interesów Niemiec i ZSRR” na terytorium Polski.

Po napaści ZSRR na Polskę aresztowano ponad 200 tys. Polaków; oficerów, policjantów, ziemian i prawników. Wszystkim obywatelom II Rzeczpospolitej narzucono obywatelstwo radzieckie. Masowe wywózki na Syberię objęły około 1 mln 350 tys. Polaków, około 22,5 tys. oficerów i policjantów zostało uśmierconych w m. In. Katyniu, Charkowie i Miednoje. Miejsca pochówku ponad 7 tys. z nich są nieznane. Wciąż odkrywane są nowe miejsca kaźni Polaków. W minioną sobotę biskup polowy poświęcił mogiły ofiar pomordowanych przez bojówki komunistyczne i żołnierzy poległych w walce z Niemcami, w okolicach Kobrynia.