Drukuj Powrót do artykułu

Warszawa: zbiorowy pogrzeb nienarodzonych dzieci

20 października 2005 | 22:59 | jack, aw, pb //mr Ⓒ Ⓟ

Pogrzeb około 30 nienarodzonych dzieci, które zmarły w wyniku aborcji lub poronienia, miał miejsce na cmentarzu przy kościele św. Katarzyny w Warszawie. Był to pierwszy tego typu zbiorowy pogrzeb dzieci, których ciała udało się uchronić przed zbezczeszczeniem.

Ciała pochodzą z jednego z warszawskich szpitali, jednak jego nazwy nie ujawniono. – Chcielibyśmy zwrócić uwagę na miliony dzieci zamordowanych w wyniku aborcji – powiedziała KAI Maria Bienkiewicz, założycielka Fundacji Nazaret, której celem jest obrona życia nienarodzonych.
To właśnie ta Fundacja wystąpiła z propozycją pochowania płodów pochodzących z aborcji i poronień. – Chodzi o pochowanie szczątków ludzkich. Chcemy zwrócić uwagę społeczeństwu, że istnieje taki problem – powiedział KAI Dariusz Lisowicz z Fundacji. – Bardzo często ciała dzieci nie są wydawane rodzicom przez szpitale i są traktowane jako odpadki.
– Codziennie wiele ciał dzieci zmarłych w wyniku aborcji, poronienia lub innych przyczyn ginie bez śladu – wyjaśnia Maria Bienkiewicz. – Często trafiają one na śmietnik lub do ścieków, wykorzystywane są również do eksperymentów i w przemyśle. W poczuciu odpowiedzialności i poszanowania dla godności osoby ludzkiej pragniemy zapewnić im godny pochówek.
Założycielka Fundacji Nazaret poinformowała KAI, że ciała dzieci małych są w szpitalach i gabinetach prywatnych wrzucane do ubikacji, natomiast dzieci większe są po prostu spalane razem ze śmieciami; są więc traktowane jak śmieci.
Dziesięć małych, białych trumien z ciałami dzieci zostało postawionych przed prezbiterium. Wśród kilkudziesięciu uczestników Mszy św., odprawianej przez ks. prałata Zdzisława Peszkowskiego, nie było rodziców dzieci. Nie zostali oni powiadomieni o uroczystości pogrzebowej, bo – jak stwierdziła Bienkiewicz – byłoby to dla nich bardzo bolesne przeżycie.
Obecny na pogrzebie o. Andrzej Rębacz, dyrektor Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin przyznał w rozmowie z KAI, że nienarodzonym dzieciom należy się godny i ludzki pochówek.
– Nauka doszła do tego, że precyzyjnie określa, od kiedy mamy do czynienia z człowiekiem. Jeżeli człowiekiem jest się od poczęcia, to wobec tego na jakimkolwiek etapie on się urodził, np. nieżywy, to jest to już człowiek i jego szczątki należy traktować jak szczątki ludzkie i z godnością pochować – oświadczył o. Rębacz.
W homilii ks. prof. Jerzy Bajda z Instytutu Studiów nad Rodziną Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego wyraził nadzieję, że dzięki temu pogrzebowi wyrażającemu szacunek do szczątków ziemskich tych dzieci, „obudzą się sumienia ludzkie” i że ludzie odpowiedzialni za los rodziny i państwa przyjmą „właściwe ustawy chroniące prawa człowieka – prawo do życia, rodziny, godności i miłości”.
Po Mszy św. nastąpiło przeniesienie ciał do grobu na cmentarzu parafialnym.
– Nie jest właściwe, żeby rozrastały się cmentarze kotów i psów, a ludzkie ciało było poniewierane. To nie jest godne człowieka – podkreślił z kolei w rozmowie z KAI ks. prałat Józef Maj. – Ojciec i matka mają prawo do ciała dziecka, choćby się urodziło martwe czy wskutek poronienia. Chodzi o to, żebyśmy nie zdziczeli jako ludzie. Straszny obyczaj niszczenia płodów dzieci martwo urodzonych czy poronionych pochodzi z czasów stalinizmu – wyjaśnił proboszcz parafii św. Katarzyny.
Zdaniem proboszcza parafii św. Katarzyny, niemożność odebrania ciała zmarłego dziecka potęguje ból rodziców. Ujawnił, że znany działacz „Solidarności” opowiedział mu o córce, która poroniła. Po poronieniu chciała zobaczyć płód, ale pielęgniarka odpowiedziała, że płód dawno już jest w kanale. Do dziś jest to dla niej straszna rana.
Inicjatorom pogrzebu zależało też na podniesieniu standardów prawnych. „Trzeba zmienić prawo, które opiewa, że można pochować tylko płód, który ma co najmniej 22 tygodnie” – uważa proboszcz warszawskiej parafii.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.