Drukuj Powrót do artykułu

Watykan: konklawe rozpoczęte

18 kwietnia 2005 | 18:52 | mp //mr Ⓒ Ⓟ

Konklawe, które wybierze 265. następcę św. Piotra, rozpoczęło się 18 kwietnia, procesją o 16.30, którą z Auli Błogosławieństw, przeprowadził do miejsca głosowań w Kaplicy Sykstyńskiej dziekan Kolegium Kardynalskiego kard. Joseph Ratzinger.

Kiedy wszyscy kardynałowie-elektorzy zabrali się w Auli Błogosławieństw Pałacu Apostolskiego, kard. Ratzinger w modlitewnej formule wezwał, by cały Kościół prosił teraz o łaskę Ducha Świętego, aby wybrany został godny pasterz dla całej trzody Kościoła.
W odpowiedzi na to, 115 zgromadzonych kardynałów-elektorów powstało i rozpoczęło śpiew litanii do Wszystkich Świętych. W modlitewnym skupieniu zaczęli oni podążać w orszaku w ślad za krzyżem, niesionym na samym początku.
Na początku procesji niesiony był dużych rozmiarów krzyż, za którym powoli i w skupieniu postępowali kantorzy i ceremoniarze, a następnie sekretarz Kolegium Kardynalskiego abp Francesco Monterisi. Za min kard. Tomasz Szpidlik, który później wygłosił medytację, a następnie kardynałowie-elektorzy. Szli kolejno: kardynałowie-diakoni, prezbiterzy i biskupi. Procesję zamykał dziekan Kolegium Kardynalskiego Joseph Ratzinger. Bezpośrednio przed nim niesiona był Ewangeliarz.
Ponad stuosobowa procesja stopniowo przemierzyła kilka olbrzymich sal Pałacu Apostolskiego dochodząc do Kaplicy Sykstyńskiej. Tam na kardynałów czekały już stoły ustawione w kształcie olbrzymiej podkowy. Dla każdego z purpuratów przygotowane było osobne krzesło, a przed nim zestaw materiałów piśmiennych, wraz z kartami do głosowania. Każdy z kardynałów zajął swe miejsce, kładąc przed sobą na pulpicie swój biret.
Niesiony w procesji Ewangeliarz umieszczony został na środku kaplicy na specjalnym podwyższeniu. Następnie dziekan kolegium zaintonował na stojąco pieśń do Ducha Świętego: „Veni creator Spiritus”, którą podjęli natychmiast wszyscy elektorzy przyszłego papieża.
Po jej zakończeniu kardynałowie nadal trwali przez długą chwilę na stojąco w milczącej modlitwie. „Ojcze, który kierujesz i strzeżesz swojego Kościoła, daj swoim sługom Ducha rozeznania prawdy, pokoju, aby dołożyli wszelkich wysiłków poznania Twej woli i służyli Ci w całkowitym oddaniu” – modlił się kard. Ratzinger.
Po chwili, pod przewodnictwem dziekana Kolegium, wszyscy kardynałowie złożyli uroczystą przysięgę, której tekst odczytali na stojąco, równolegle, z prowadzącym. Zobowiązali się w niej do przestrzegania zasad wyrażonych w konstytucji „Universi Dominici Gregis”, dotyczących reguł wyboru papieża. Zobowiązali się uroczyście do przestrzegania tajemnicy dotyczącej wyboru, zarówno w czasie, jak i po zakończeniu konklawe. Przyrzekli również, że pozostaną wolni od jakimkolwiek wpływów zewnętrznych, które chciałyby ingerować w wybór papieża.
Następnie do wyłożonej na środku księgi Ewangelii podchodzili kolejno wszyscy kardynałowie, kładąc na niej prawą rękę i powtarzając słowa: „Ja Kardynał (nazwisko) przyrzekam, zobowiązuję się i przysięgam” dodając: „Tak mi dopomóż Bóg i ta święta Ewangelia, którą dotykam moją ręką”.
Kiedy ostatni z kardynałów elektorów złożył przysięgę, mistrz ceremonii wygłosił słynną formułę: „Extra omnes!”, co oznacza, że wszyscy, towarzyszący kardynałom, a niebiorący udziału w konklawe, muszą natychmiast opuścić Kaplicę Sykstyńską.
W tym momencie także musiała opuścić kaplicę kamera Telewizji Watykańskiej, która transmitowała początek uroczystości.
Kamerling Kolegium Kardynalskiego kard. Eduardo Martinez Somalo podszedł do olbrzymich drewnianych drzwi i zatrzasnął obie ich połowy. Następna część obrad odbywała się już bez żadnych zewnętrznych świadków.
Pierwszym jej punktem miała być medytacja, prowadzona przez 85-letniego kard. Tomasza Szpidlika, jezuitę z Czech. Medytacja ta, jak czytamy w materiałach przygotowanych przez Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej, dotyczyła tematu: „odpowiedzialnego obowiązku, który oczekuje kardynałów i była wezwaniem, aby przy wyborze, kierowali się wyłącznie czystymi intencjami, starając się wypełnić wolę Bożą i kierując się jedynie dobrem Kościoła”.
Ostatnimi osobami, jakie opuściły Kaplicę Sykstyńską był kard. Szpidlik wraz z towarzyszącym mu mistrzem ceremonii. Wówczas dziekan Kolegium Kardynalskiego otworzyć ma pierwsze głosowanie, o ile żaden z kardynałów nie zgłosił innych pilnych uwag bądź spraw wymagających rozważenia.
O wyniku pierwszego głosowania zadecyduje kolor dymu, jaki około godz. 19 ma się ukazać z komina umieszczonego na dachu Kaplicy Sykstyńskiej. Na ten moment czekają już niecierpliwie setki mieszkańców Wiecznego Miasta, zgromadzonych na Placu św. Piotra, jak i tysiące kamer i teleobiektywów wszelkich światowych mediów, które poustawiane są wokół placu, na kolumnadzie Berniniego oraz na wszystkich okalających Watykan wzgórzach.
Nad głównym wejściem do Bazyliki św. Piotra widnieje specjalnie już przybrany balkon, ten na którym 16 października 1978 roku ukazał się Karol Wojtyła – „Papież z dalekiego kraju”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.