Drukuj Powrót do artykułu

Watykan miał być celem terrorystów

11 lipca 2002 | 09:33 | ml //ad Ⓒ Ⓟ

Watykan, obok Wenecji i budynku ambasady amerykańskiej w Rzymie, miał być celem zamachu planowanego w lipcu ubiegłego roku przez terrorystów związanych z Osamą Bin Ladenem.

Wiadomość o tym przynosi raport DIGOS – specjalnej jednostki włoskiej policji do walki z terroryzmem, powstałej w latach siedemdziesiątych, w okresie intensywnej działalności Czerwonych Brygad.
Terroryści z Al Qaidy wielokrotnie byli na Placu św. Piotra i w okolicach Watykanu, gdzie zamierzali podłożyć potężne ładunki wybuchowe. Zamach miał być w ich zamyśle akcją pokazową. Na dwa miesiące przed atakami na World Trade Center w Nowym Jorku i Pentagon w Waszyngtonie dowództwo włoskiej filii muzułmańskiej organizacji terrorystycznej, znajdujące się w Londynie, odwołało przygotowania do zamachu.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.