Wielki mufti Turcji: muzułmanie potępiają przemoc i terror

My, muzułmanie, potępiamy wszelkie przejawy przemocy i terroru, niezależnie od tego, przeciw komu są one skierowane – powiedział Ali Baradakoglu, wielki mufti Turcji podczas spotkania w Ankarze z Benedyktem XVI.

Swoje przesłanie duchowy przywódca tureckich muzułmanów skierował do papieża, „duchowego przywódcy świata katolickiego”, do teologów obu religii, do dyplomatów i polityków oraz do przedstawicieli mediów.
Baradakoglu wspomniał o Anatolii, jako historycznej kolebce wielu cywilizacji i religii. Cywilizacja islamu, podejmując ich dziedzictwo, wykazuje tym samym cechę tolerancji. – Religia jest z pewnością źródłem pokoju i dobrobytu. Daje ona pomocną dłoń, którą Stworzyciel wyciąga do ludzkości, aby pozwolić jej osiągnąć szczęście na ziemi i zbawienie wieczne. Dzisiejszy świat, w którym panuje laicki styl życia, staje się głuchy na Boże wezwania, dlatego obowiązkiem teologów jest usilna pomoc ludziom w przezwyciężaniu tego stanu rozpaczy – mówił wielki mufti.
Trudności w prawdziwym byciu „dziećmi Adama” polegają na zbyt często spotykanej w historii tendencji do ograniczania Bożej mądrości do jednego narodu, rasy, religii czy kultury. „Szczerze wierzymy, że ludzie różnych religii i przekonań są w stanie otwarcie rozmawiać i wspólnie przyczyniać się do rozwiązywania problemów, z jakimi spotyka się ludzkość” – powiedział muzułmański duchowny. Bardakoglu wyraził równocześnie przekonanie, że te wspólne wysiłki nie powinny być wykorzystywane do prozelityzmu lub faworyzowania wiernych jednej religii.
– Współczesny świat stoi w obliczu etycznego i moralnego kryzysu – zaznaczył mufti, mówiąc o problemach i tragediach globalizującego się świata. – Ani one, ani postępująca globalizacja nie powinny przeradzać się w przemoc czy napięcia. My, muzułmanie, potępiamy wszelkie przejawy przemocy i terroru, niezależnie od tego, przeciw komu są one skierowane. W ostatnich latach dużo krwi i łez rozlano na Bliskim Wschodzie w imię pokoju. Ludzkie godność i honor były często poniewierane w imię praw ludzkich i demokracji. Podjęto wiele wysiłków, by różne rodzaje terroru i konfliktów określić mianem religijnych – mówił Bardakoglu.
Wyraził żal, że w ostatnich latach na świecie wzrasta zjawisko „islamofobii”, która ukazuje obraz islamu, jako religii skłonnej nawracać „ogniem i mieczem” i potencjalnie niebezpiecznej. Zbyt wiele panuje jeszcze przesądów, a ludzie religii nie powinni być ich niewolnikami. „Zawsze powinniśmy działać w jednym kierunku” – dodał.
Zdaniem muftiego wizyta papieża w Turcji jest ważnym krokiem w kierunku rozwoju kultury pojednania między członkami różnych religii i kultur, w kierunku promowania wzajemnego zrozumienia i szacunku, sprawiedliwości i prawa.