Wierność powołaniu wymaga ciągłej pracy nad sobą

Ojciec Święty ustanowił Dzień Życia Konsekrowanego, aby uświadomić nam, że wierność powołaniu wymaga stałej pracy nad sobą – mówił biskup pomocniczy archidiecezji krakowskiej Damian Muskus OFM 2 lutego wieczorem podczas Mszy św. w dukielskim sanktuarium św. Jana z Dukli.

Mówiąc o idei ustanowienia święta osób konsekrowanych, bp Muskus stwierdził, że „być może dziś już błogosławiony papież chciał w ten sposób uświadomić Kościołowi i światu, że na ziemi żyje rzesza kobiet i mężczyzn, którzy jednoznacznie opowiadają się za Chrystusem”.

Kaznodzieja podkreślił, że ten dzień ma samym zakonnicom i zakonnikom uświadomić, że wierność powołaniu wymaga stałej pracy nad sobą. „Nie jesteśmy idealni, mamy wiele braków i wad, upadamy. Ten dzień ma nam przypominać, że słowa wypowiadanie w dniu ślubów nie mają magicznej mocy, nie czynią niewinnej postaci, ale dają niezwykłą łaskę” – mówił bp Muskus.

Zaznaczył również, że Jezus wciąż domaga się od ludzi jasnych i konkretnych wyborów i oczekuje, aby ludzie opowiedzieli się w sposób wyraźny czy są z Nim, czy przeciwko Niemu. – Potwierdził to podczas publicznej działalności. Mówił „Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie” – zauważył kaznodzieja.

W dukielskim Sanktuarium św. Jana z Dukli posługują ojcowie bernardyni. Do tego zakonu należy również bp Muskus.