Drukuj Powrót do artykułu

Wietnam: aresztowano katolickiego prawnika

16 czerwca 2009 | 11:10 | rk / maz Ⓒ Ⓟ

Wietnamska policja w mieście Ho Chi Mingh zatrzymała katolickiego prawnika Paula Lê Công Dinha. Przedstawiono mu zarzut zdrady stanu i antypaństwowej działalności – donosi azjatycka agencja prasowa UCAN.

Funkcjonariusze przeszukali sajgońskie mieszkanie i biuro Dinha, rekwirując dokumenty, mające świadczyć o współpracy mężczyzny z cudzoziemcami w celu obalenia rządu Socjalistycznej Republiki Wietnamu.

Według oficjalnych mediów wietnamskich prawnik miał „zgromadzić dokumenty fałszujące politykę gospodarczą i społeczną rządu, szkalujące wysokiej rangi urzędników, i prowadzące do podziałów między ludźmi”. Dinha obwinia się również o udostępnianie tych dokumentów zagranicznym portalom internetowym.

41-letniemu absolwentowi Tulane University w Nowym Orleanie i byłemu studentowi francuskich uczelni, zarzuca się także spiskowanie wraz z „reakcyjnymi siłami” z innych krajów w celu obalenia komunistycznego reżimu.

Zdaniem przedstawicieli wietnamskiego Kościoła katolickiego, aresztowanie Dingha ma być czytelnym sygnałem ostrzegającym przeciwników komunistycznego rządu.

W ostatnim czasie wzmogły się prześladowania Kościoła. Dwa tygodnie temu władze Miasta Ho Chi Minh skonfiskowały kościół, klasztor, przychodnię, przedszkole i farmę, należące do Zgromadzenia Miłośniczek Krzyża. Wcześniej z polecenia rządu skonfiskowano i splądrowano klasztor zakonu Braci Świętej Rodziny z Banam w Long Xuyen na południu kraju.

Kilku redemptorystów, którzy zaprotestowali przeciwko rządowemu projektowi wydobywania boksytów na Płaskowyżu Centralnym, zostało przesłuchanych przez policję. Skonfiskowano im komputer.

Nękany jest również Lê Tran Luât, – prawnik, który bronił ośmiu katolików z parafii Thai Ha w Hanoi, domagających od wietnamskich władz zwrotu zagarniętych bezprawnie kościelnych gruntów. Mecenas zmuszony został do zamknięcia swojego biura.

Siedmiu parafian, których bronił Luât podczas procesu w grudniu 2008 r., otrzymało kary więzienia od 12 do 17 miesięcy w zawieszeniu, a ósmy – ostrzeżenie.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.