Drukuj Powrót do artykułu

Wisła: rekonstrukcja defilady żołnierzy wyklętych

04 maja 2013 | 12:30 | rk Ⓒ Ⓟ

Uroczystości religijne i rekonstrukcja defilady żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych odbyły się 3 maja w Wiśle. Historyczna rekonstrukcja odwoływała się do wydarzenia sprzed dokładnie 67 lat, kiedy żołnierze z oddział NSZ kapitana Henryka Flamego „Bartka” witani przez miejscową ludności przeszli w pełnym uzbrojeniu na oczach komunistycznych funkcjonariuszy.

W trzeciomajowej defiladzie udział wzięli młodzi ludzie z grup rekonstrukcji historycznej m.in. ze Szczecina, Siedlec, Żywca i Warszawy oraz uczestnicy Rajdu Górskiego im. Kapitana Henryka Flame „Bartka”, który przeszedł z Bielska-Białej do Wisły.

Uroczystości rozpoczęła Msza św. w intencji Ojczyzny. Pod tablicą upamiętniającą żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych łożone kwiaty, odbył się także Apel Poległych. Liturgii w kościele pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny przewodniczył ks. Wacław Nowobilski proboszcz parafii pw św. Maksymiliana Kolbego w Ciścu.

Uroczystość upamiętniająca defiladę z 1946 roku zorganizowali przedstawiciele Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych z Okręgów Podbeskidzie i Górnośląskiego oraz burmistrz Wisły.

Zgrupowanie żołnierzy VII Okręgu Narodowych Sił Zbrojnych, dowodzone przez kpt. Henryka Flamego „Bartka”, było największym ugrupowaniem zbrojnym antykomunistycznego podziemia w Beskidach. W lecie 1946 r. skupiało około 400 dobrze uzbrojonych żołnierzy, którzy działali na terenie dzisiejszych powiatów bielskiego, cieszyńskiego, pszczyńskiego i żywieckiego. Żołnierze przeprowadzili ok. 340 akcji zbrojnych.

3 maja 1946 zajęli miejscowość Wisła, w której przeprowadzili dwugodzinną defiladę w pełnym umundurowaniu.
W połowie 1946 r. Urząd Bezpieczeństwa wprowadził do oddziału swoich agentów, którzy upozorowali przerzut żołnierzy na Zachód. W trzech kolejnych transportach we wrześniu 1946 r. ciężarówkami ze Szczyrku i Wisły zostało wywiezionych w rejon Opolszczyzny 167 uzbrojonych żołnierzy NSZ. Żaden z nich nie wrócił, żaden nie dotarł na Zachód. Najprawdopodobniej zamordowano ich w lasach w okolicach Łambinowic.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.