Drukuj Powrót do artykułu

Włochy: krew św. Januarego będzie poddana badaniom

04 maja 2008 | 19:26 | RV//mam Ⓒ Ⓟ

W 2009 r. podejmie się nowe badania naukowe nad krwią św. Januarego, przechowywaną w katedrze w Neapolu.

Zapowiedział to tamtejszy arcybiskup podczas prezentacji akt międzynarodowego kongresu „Św. January w 1700-lecie jego męczeństwa”. Zorganizował go w 2005 r. wydział teologiczny z Capodimonte w Neapolu wspólnie z tamtejszym uniwersytetem państwowym im. cesarza Fryderyka II.

Dwutomowe dzieło zaprezentowano 29 kwietnia na neapolitańskim wydziale teologicznym. Kard. Crescenzio Sepe podkreślił znaczenie takich opracowań dla pogłębienia pobożności ludowej związanej z czcią tego patrona Neapolu.

Hierarcha przypomniał, że ampułki z krwią świętego zostaną poddane nowym badaniom po 20 latach. Poprzednie przeprowadzono w 1989 r. z inicjatywy ówczesnego metropolity Neapolu, kard. Michele Giordano. Techniką spektroskopii wykazano wówczas, że płyn przechowywany w ampułkach zawiera m.in. hemoglobinę, a zatem rzeczywiście jest tam krew. Bezpośrednie jej zbadanie nie jest możliwe, gdyż wymagałoby to rozbicia trwale zalepionych ampułek. Wcześniejsze badania, mniej rozwiniętą techniką, przeprowadzono w 1902 r. z inicjatywy kard. Giuseppe Antonio Prisco.

Kard. Sepe przestrzegł przed robieniem sensacji ze zjawiska skroplenia zasuszonej krwi w ampułkach. Dokonuje się to w liturgiczne wspomnienie św. Januarego 19 września, a także w pierwszą sobotę maja, która w tym roku przypadła 3 maja. W 1991 r. wywołano polemikę na ten temat, przygotowując preparat chemiczny, który pod wpływem ogrzania i potrząsania rozpuścił się. Kuria diecezjalna w Neapolu zwróciła wtedy uwagę, że nie ma on nic wspólnego z zawartością przechowywanych w katedrze ampułek, gdzie – jak już wiadomo – obecna jest hemoglobina.

Władze kościelne przypomniały też wówczas, że „cud św. Januarego” nie dokonuje się automatycznie i nie dochodzi do niego zawsze. Np. w 1976 r. krew nie rozpuściła się wcale, mimo iż była wystawiona przez osiem dni. Natomiast w maju 1991 r. skropliła się dopiero po 47 godzinach wystawienia.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.