Drukuj Powrót do artykułu

Włochy: papież spotkał się w młodzieżą w Loreto

02 września 2007 | 16:44 | ml, tom (KAI Rzym)//mam Ⓒ Ⓟ

Do budowania centrów wiary nadziei i miłości na peryferiach świata wezwał Benedykt XVI młodzież obecną na spotkaniu 1 września na błoniach Montorso w pobliżu Loreto podczas modlitewnego czuwania.

Do budowania centrów wiary nadziei i miłości na peryferiach świata wezwał Benedykt XVI młodzież obecną na spotkaniu 1 września na błoniach Montorso w pobliżu Loreto podczas modlitewnego czuwania. Wzięło w nim udział prawie 300 tys. młodych ludzi, w większości Włochów, ale także przedstawicieli innych krajów europejskich. Odbyło się ono w ramach Ogólnokrajowego Spotkania Młodzieży Włoskiej „Agora Młodych Włochów”.

Na błoniach Montorso papieża entuzjastycznie witała młodzież nie tylko z Włoch. Byli młodzi ludzie z Polski, Australii, która będzie gospodarzem przyszłorocznego Światowego Dnia Młodzieży, z Rosji, Kazachstanu i Gruzji i innych krajów.

W Kościele nie ma peryferii, bo gdzie jest Chrystus, tam jest centrum, On jest centrum – mówił Benedykt XVI odpowiadając na pytania młodzieży. Papież przyznał, iż często można odnieść wrażenie, że „wszystko skupione jest w rękach wielkich ośrodków władzy ekonomicznej i politycznej, wielkiej biurokracji”, a kto żyje na peryferiach czuje się „wykluczony”. „Tymczasem, są problemy, których nie może rozwiązać „wielka polityka, mimo ogromnej koncentracji władzy” – dodał Benedykt XVI. „Społeczeństwo potrzebuje dziś solidarności, poczucia praworządności, twórczej inicjatywy wszystkich, ażeby rosła nadzieja” – podkreślił papież, apelując o inicjatywy, dzięki którym obecny będzie Chrystus, centrum świata. Przypomniał, że najważniejszymi „centrami obecności Chrystusa” są rodzina i parafia.

Odpowiadając na pytanie o to, co myśleć o tzw. milczeniu Boga, Benedykt XVI przypomniał, ile z tego powodu wycierpiała Matka Teresa z Kalkuty. „Z jednej strony milczenie to pomaga nam zrozumieć tych, którzy nie znają Boga, z drugiej trafiają się jednak momenty, gdy nie można mieć wątpliwości, że Bóg przemawia do nas” – powiedział papież. Zacytował doświadczenie kardynała Karola Wojtyły, który z uczestnikami rekolekcji wielkopostnych, głoszonych dla Kurii Rzymskiej w roku 1976 podzielił się wspomnieniem spotkania z rosyjskim naukowcem ateistą. Człowiek ten, niewierzący, przyznał, że gdy jest w wysokich górach, odczuwa czyjąś obecność.

Benedykt XVI przytoczył również przypadek niewierzącej kobiety, która słuchając muzyki Bacha, Haendla i Mozarta postanowiła odnaleźć „źródło tego piękna” i w końcu nawróciła się na chrześcijaństwo, „bo to piękno ma swoje źródło, Chrystusa”. Papieżowi opowiedział tę historię pewien biskup w czasie wizyty ad limina. „Są wiec chwile, gdy Bóg nam odpowiada” – zauważył papież i dodał: „Także tu, w Loreto, widzimy, jak wiara łączy i tworzy przyjaźnie. Czujemy, że nie bierze się to znikąd. Ten milczący Bóg chce, byśmy byli dla innych świadkami Jego obecności”.

Nawiązując do trudności mówienia dziś ludziom o Bogu i o Kościele Benedykt XVI przyznał, że ludzie widzą w nim zakazy i ograniczenie naszej wolności. „Musimy pokazać Kościół żywy, nie ośrodek władzy, ale wspólnotę radości życia” – stwierdził papież. Przypomniał swoją wizytę w „Farmie nadziei” w Brazylii, gdzie powracają do zdrowia wychodzący z nałogu narkomani. „Narkotyki to kłamstwo, nie poszerzają one życia, lecz niszczą je” – powiedział papież.

W składanych świadectwach młodzi Włosi mówili o ubogich, więzionych i imigrantach, o doświadczeniach dzieci ulicy, osobach pochodzących z rozbitych rodzin. Ich wyznania przeplatane były śpiewem psalmów.

Po złożeniu świadectw przy śpiewie „Ave Maria” w wykonaniu światowej sławy włoskiego tenora Andrei Bocellego na błoniach odbyła się procesja figury Dziewicy Maryi z Dzieciątkiem z sanktuarium loretańskiego.

„Drodzy młodzi, którzy jesteście nadzieją Kościoła we Włoszech!” – tymi słowami rozpoczął Benedykt XVI przemówienie do młodzieży. Przypomniał osobę swojego poprzednika Jana Pawła II. „Ta dolina, w której również mój umiłowany poprzednik Jan Paweł II, z którym zapewne wielu z was spotkało się, stała się już waszą „agorą”, waszym placem bez murów i barier, gdzie zbiega się tysiąc dróg i skąd biorą początek” – mówił.

Papież podkreślił, że młodych ludzi zgromadził na błoniach Montorso Duch Święty. „Tak, właśnie tak: przyprowadził was tu Duch Święty; przybyliście tu z waszymi zwątpieniami i waszymi przekonaniami, z waszymi radościami i waszymi niepokojami. Teraz do was należy otworzyć serce i ofiarować je w całości Jezusowi” – powiedział papież.

Benedykt XVI wezwał młodzież, aby powiedziała Chrystusowi: „Oto jestem tu, niewątpliwie nie jestem jeszcze taki, jakiego byś chciał, nie jestem nawet w stanie zrozumieć do końca samego siebie, jednakże z Twoją pomocą gotów jestem iść za Tobą. Panie Jezu, dzisiejszego wieczoru chciałbym mówić z Tobą naśladując wewnętrzną postawę i ufne zawierzenie tej młodej niewiasty, która dwa tysiące lat temu wypowiedziała swoje „tak” Ojcu, który wybrał Ją na Twoją Matkę”.

„Ojciec wybrał Ją, ponieważ była uległa i posłuszna Jego woli. Tak jak Ona, jak mała Maryja, każde z was, drodzy młodzi przyjaciele, niechaj powie z wiarą Bogu: Oto jestem, „niech mi się stanie według słowa twego”!” – zachęcał młodych ludzi papież.

Benedykt XVI podkreślił, że dzięki młodzieży Loreto stało się „duchową stolicą młodzieży”, „centrum, ku któremu zdążają w myślach rzesze młodych, zamieszkujących pięć kontynentów”. Wyraził nadzieję, że jego słowo dotrze do wszystkich. „Papież jest z wami, dzieli wasze radości i wasze zmartwienia, a przede wszystkim dzieli najgłębsze nadzieje, jakie nosicie w sercu i dla każdego z was prosi Pana o dar życia pełnego i szczęśliwego, życia bogatego w sens, życia prawdziwego” – zapewniał.

Papież zwrócił uwagę, że „wielu młodych ludzi widzi dziś pełną i szczęśliwą egzystencję jako trudne marzenie, czasami wręcz nieosiągalne”. „Nie lękajcie się, Chrystus może spełnić najbardziej ukryte pragnienia waszego serca! Czyż istnieją marzenia nie do zrealizowania, jeżeli tym, kto pobudza je i pielęgnuje w sercu jest Duch Boga? Czyż cokolwiek może powstrzymać nasz entuzjazm, kiedy złączeni jesteśmy z Chrystusem? Nic i nikt, powiedziałby apostoł Paweł, nie będzie mógł odłączyć nas nigdy od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym” – wezwał Benedykt XVI.

Kończąc przemówienie papież zachęcił młodych do udziału w przyszłorocznych Światowych Dniach Młodzieży w Sydney. „Już teraz jednak chciałbym wyznaczyć wam młodym spotkanie w Sydney, gdzie za rok odbędzie się najbliższy Światowy Dzień Młodzieży. Wiem o tym, że Australia leży daleko i dla młodych Włochów znajduje się dosłownie na drugim krańcu świata… Módlmy się, ażeby Pan, który dokonuje wszelkiego cudu, pozwolił wielu z was tam być. Niechaj da to mnie, niech da wam. To jedno z naszych licznych marzeń, które modląc się wspólnie tej nocy, zawierzamy Maryi” – powiedział papież.

W spotkaniu wziął udział ks. ksiądz Giancarlo Bossi, misjonarz który 40 dni spędził w rękach porywaczy na Filipinach. Uprowadzony 10 czerwca odzyskał wolność 19 lipca. Nie zamierza rezygnować z pracy na Filipinach. Swój krótki pobyt we Włoszech rozpoczął od Loreto. Ks. Bossi podziękował Benedyktowi XVI i wszystkim, którzy modlili się o jego uwolnienie. „Modlitwa ta dodawała otuchy nie tylko mnie, ale wszystkim pracującym na misjach oraz wszystkim powierzonym nasze trosce” – powiedział włoski misjonarz. Po krótkim wystąpieniu papież serdecznie go uściskał.

W trakcie spotkania dziewczęta i chłopcy wysłuchali koncertu gwiazd włoskiej estrady, m. in. Andrea Bocellego, Lucio Dalla i Claudio Baglioniego.

Po spotkaniu z młodzieżą papież modlił się w sanktuarium Matki Bożej w Loreto. W kaplicy niemieckiej papież pobłogosławił zebranych tam kapucynów oraz siostry klauzurowe, żyjące w Loreto. Następnie przez chwilę modlił się sam przy Świętym Domku. W czasie telemostu z błoniami Montorso Benedykt XVI odmówił specjalną modlitwę, ułożoną przez siebie na to spotkanie. Przed opuszczeniem sanktuarium Świętego Domku i powrotem do Pałacu Apostolskiego, który jest jego rezydencją, Benedykt XVI położył na ołtarzu różę ze srebra.
Benedykt XVI jest trzynastym papieżem, który odwiedza sanktuarium w Loreto. Jego poprzednik, Jan Paweł II odwiedzał je aż pięć razy.

Loreto jest największym sanktuarium Włoch. Odwiedza go rocznie 4 mln. pielgrzymów. Tutaj znajduje się „Święty Domek”, który – jak głosi legenda – jako część nazaretańskiego mieszkania Maryi Panny, przeniesiony został przez aniołów z Nazaretu do Loreto ok. roku 1294, stąd też nazwa maryjnego święta: Venuta, czyli „przybyła”. Miało to wydarzyć się w nocy z 9 na 10 grudnia.

Od czasów papieża Juliusza II „Święty Domek” jest uznawany za miejsce narodzenia Najświętszej Marii Panny, a także Zwiastowania. Sanktuarium w Loreto jest więc jednocześnie sanktuarium Słowa Wcielonego, Ducha Świętego, Maryi Niepokalanej, ukrytego życia Jezusa, życia rodzinnego, uświęconej pracy, „Niech mi się stanie”, pojednania, a także ludzi chorych i znajdujących się w drodze.

W 1920 r. papież Benedykt XV ogłosił Matkę Bożą Loretańską patronką lotników i podróżujących samolotami.

W drugim dniu pobytu Benedykta XVI w Loreto, 2 września o godz. 9.30 rozpocznie się pontyfikalna Msza św. pod jego przewodnictwem. Papież wygłosi kazanie, a na zakończenie liturgii krótkie rozważania i odmówi z wiernymi modlitwę Anioł Pański, po czym udzieli wszystkim błogosławieństwa apostolskiego.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.