Drukuj Powrót do artykułu

Włochy: spór o obecność krzyża

16 września 2002 | 13:29 | ml //mr Ⓒ Ⓟ

Przemówienie Papieża podczas modlitwy Anioł Pański wywołało we Włoszech kolejną dyskusję wokół obecności krzyża w miejscach publicznych. Jan Paweł II przypomniał, że „chrześcijaństwo ma w Krzyżu swój główny symbol”.

„Gdziekolwiek Ewangelia zapuściła korzenie, tam Krzyż wskazuje obecność chrześcijan. W kościołach i w domach, w szpitalach, w szkołach, na cmentarzach Krzyż stał się znakiem w pełnym tego słowa znaczeniu kultury, która czerpie z Chrystusowego orędzia prawdę i wolność, ufność i nadzieję” – mówił Ojciec Święty, po czym dodał: „W procesie sekularyzacji, jaki wyróżnia dużą część współczesnego świata, jest rzeczą istotną jak nigdy, by wierzący utkwili wzrok w tym centralnym znaku Objawienia i zrozumieli jego pierwotne i autentyczne znaczenie”.
Właśnie ten passus uznano za kolejną zachętę do zachowania krzyża we wspomnianych miejscach. Nie zgadza się z tym marksistowski historyk Luciano Canfora, twierdząc, że to jeszcze jeden przejaw „chrześcijańskiej nietolerancji”. „Błędem jest moim zdaniem wieszanie krzyża w szpitalach, gdyż dzisiaj leżą w nich desperaci próbujący dostać się do Włoch drogą morską: nie ma wśród nich ani jednego katolika. Również w szkołach mamy dziś odmienne kultury i religie: albo ustali się, że wiesza się dziesiątki symboli, albo nie wiesza się żadnego”, mówi prof. Canfora.
Innego zdania jest filozof Massimo Cacciari, również marksista. Chociaż uważa się za niewierzącego, jest przekonany, że krzyż w szkołach i szpitalach – „symbol naszej tradycji religijnej” – jest czymś normalnym. Obecność imigrantów wyznawców innych religii nie powinna prowadzić Włochów do pozbywania się swych symboli. „Nie możemy stać się barbarzyńcami. Jeżeli rezultatem sekularyzacji ma być tabula rasa, proces ten oznacza powszechne ogłupienie. Jednym słowem barbarzyństwo” – twierdzi prof. Cacciari.
Ustawodawstwo włoskie w sprawie obecności krzyża w miejscach publicznych sięga lat 20. ubiegłego stulecia. Nie wpłynęły na nie ani Pakty Laterańskie (1929 r.), ani nowy konkordat (1984 r.). W 1988 r. Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że obecność krucyfiksu „nie narusza żadnego z praw zagwarantowanych przez konstytucję”, ponieważ „należy go uznać za wartość uniwersalną”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.